Strona 1 z 1
pękł króciec wodny
: sob kwie 14, 2007 21:57
autor: zxcv2
Witam, pękł mi króciec wodny, złamał się w połowie, kawałek został w wężu. Co mogło to spowodować? Był wymieniany niedawno, nie było problemów z układem chłodzenia... Trafiłem po prostu na jakiś felerny egzemplarz? Kupiłem nowy - 10zł, ale znów ta sama firma i żeby ta sytuacja się nie powtórzyła...
Może coś innego mogło spowodować rozsadzenie tego ?
: sob kwie 14, 2007 23:37
autor: marek2907
w/g mnie trafił się felerny egzemplarz
: ndz kwie 15, 2007 08:50
autor: zxcv2
Znajomy mi mówił, że za duże ciśnienie wytworzylo się przez uszkodzona uszczelke pdo głowicą
Jak rozpoznać, że ta uszczelka jest do wymiany?
: ndz kwie 15, 2007 09:36
autor: MZiobro
tez mialem taki wypadek....tyle ze moj byl juz stary...ale tez wiem ze krocce moga pekac jak sa za mocno zacisniete węże na nich...
: ndz kwie 15, 2007 11:00
autor: Tomek_Dx
Też miałem takie przypadki.
Po pierwsze najlepiej kupic oryginalny krociec, koszt 40 pln w ASO ale jest pewność że nie odkształci się pod wpływem ciepła (podróby lubią zginać się w kołyske i powodować nieszczelność przy głowicy)
Po drugie trzeba zastosować oryginalne opaski zaciskowe sprężyste!!! Koszy około 7 pln w ASO.
Przecież taki krociec pracuje w ekstremalnych warunkach (szczególnie zimą) temp od -20 st do + 105 st (w porywach) nikomu nie trzeba chyba przypominać o rozszerzalności się materiałów pod wpływem ciepla. Im gorszy materiał (podróba) tym większa rozszerzalność. A dlaczego pęka na łączeniu krociec wąż? Po prostu opaska ślimakowa zaciska zbyt mocno wąż a metal ma mniejsza rozszerzalność niż plastik oraz guma trochę izoluje ciepło. Oryginalna opaska sprężysta cały szas "pracuje" i pozwala na równą rozszerzalność kroćca oraz zaciska przewód gumowy z taka samą siłą bez względu na temperaturę. Wada- po prostu z czasem się odkształca ale zazwyszaj mówimy tu o samochodach ponad 10 letnich i wtedy pusza pod ciśnieniem. Ale nowa starczy na kolejne 10 lat
)
Co do uszczelki pod głowicą sprawdź po nagrzaniu czy masz bardzo twarde węże i czy są bąbelki powietrza w płynie (uwaga podczas odkręcania korka powolutku w gumowych rękawicach z daleka aby się nie poparzyć!!!)
Kolejna rzecz to może być uszkodzony korek zbiorniczka wyrównawczego. powinien on upuszczać ciśnienie jeżeli przekroczy określona wartość. Proponuję również wyminaę korka na oryginalny lub jakiejś dobrej firmy np FEBI a powinien starczyć również na 10 lat.
: ndz kwie 15, 2007 19:19
autor: zxcv2
przy nagrzanym silniku węże nie są zbyt twarde, da się je zgiąć, czuć ciecz w środku, są gorące.
Odkręciłem korek i widać było lekkie bulgotanie, a po chwili poziom płynu się podniósł, zaczał wypływać, opadł i znów się podniósł... co jest grane?
: czw kwie 19, 2007 17:11
autor: Krzysiek86
Mam Jette z 84 roku z silnikiem Diesla 1,6. U mnie tez były problemy z chcłodzeniem wymieniałem min. korek wlewu cieczy chłodzacej bo stary nie trzymał i czujnik wentylatora w chlodnicy. Ostatnio temperatura mi wzrosła i rozerwało mi nagrzewnice i cały płyn wpadł mi do wn etrza samochodu i rozlał sie pod nogami. Podejrzewam uszkodzenie uszleki pod głowica ale spotkałem sie rózniez z teoria że jak kupiłem nowy korek to żeby po dokręceniu odkręcić go o 1/4 obrotu.
: czw kwie 19, 2007 17:54
autor: Paweł Marek
Krzysiek86 pisze:to żeby po dokręceniu odkręcić go o 1/4 obrotu.
taka tam teoria. W korku jest zawór którego działanie nie zależy od dokręcenia korka. A z tym odkręceniem o 1/4 to chodzi o to że w tej pozycji korek najmocniej dociska, bardziej niż po przekręceniu do końca w prawo. Więc do zastosownaia w starym korku z wyrobioną uszczelką.
: ndz maja 20, 2007 18:53
autor: cyra
mam pytanie odnosnie montazu krocca o ktorym mowa w poscie...
kupilem nowy w ASO za 28 zł (oryginal). Przy wkręcaniu śruby dolnej miallem male klopot. Śruba nie chciala sie gladko wkrecic.. Dociagnalem jednak kluczem na sile i niestety okazalo sie ze znowu plyn ucieka.. Nie wiem czy usczelaniac go czyms, dociagnac jeszcze mozcniej, czy podjechac do mechanika i niech cos poradzi??
Czy plyn moze uciekac poprzez otwor, w ktorym jest dokrecona sruba?? czy po prostu za slabo dociagnalem i jest gdzies szczelina??
: ndz maja 20, 2007 20:52
autor: aluk0
no witam cie proponuje jeszcze troszke dociagnac jezeli to nie pomoze to proponuje kupic naszrocie taki sam tylko ze aluminiowy a na szrocie to dlatego ze juz ich niema w produkcji wymienic oring i bedzie wszystko ok
pozdrawiam