Forum.VWGolf.pl

W zwiazku z ostatnia wilgocia i wieczornymi tegimi opadami porobilo sie troche kaluz. Niestety chcac niechcac zaliczylem kilka z nich i sadze, ze to zaszkodzilo mojemu autku :-/
Silnik zaczal przerywac, dlawic sie i na chwile zgasl. Pomagaly mocniejsze przygazowki ale tylko na chwile. Po jakims czasie sytuacja uspokoila sie ale caly czas mam wrazenie, ze silnik jest nieco "zamulony".
Co moglo sie zalac (swiece, przewody WN, co jeszcze...) albo czy moze moglem cos uszkodzic?


Z gory dzieki za pomoc, pozdrawiam
Bush

a alternatora nie zalalo? ladowanie jest? w 1.3 durnie ktos umiescil alterek i sie moczy przy byle jakich kaluzach
sprawdzilbym czy nie ma wilgoci w kopulce, w 1.3 tak mialem czasami....

ja mialem takie objawy jak jeszcze jezdzilem CC, chodzilo o kable wysokiego napiecia

Obstawiam przewody wysokiego napięcia. To typowy przypadek niedomagania przy dużej wilgotności powietrza. Pozdro

a w moim passacie 2,0 16V bylo to samo po wjechaniu w kałuz silnik przerywal i gasł powodem bylo zalewanie przewodów os sondy lambda

Tak jak piszą przedmówcy zacznij od sprawdzenia kopułki czy nie ma tam wilgoci i jak ostatnio nie zmieniałeś przewodów to je zmień , niedroga sprawa a wymiana napewno nie zaszkodzi

Przewody WN wymienialem jakies 6 m-cy temu takze jedynie postaram sie jutro wysuszyc fajki i kopulke.
Czy jezeli jednak okazaloby sie, ze zalany zostal alternator czy jest mozliwe zeby uszkodzil sie przez to czy po calkowitym wyschnieciu wszystko wroci do normy?

Tak czy inaczej ogromne dzieki za wszelkie sugestie

Stawiam na cewkę! Kiedyś też tak miałem - wytarłem ją w środku i jest ok!:)

Przewody WN+kopułka to musi być pustynnie suche bo nawet drobna wilgoć w środku kopólki bedzie powodowała jaja a z zwenątrz tego nie widać.Więc wysusz kopułke w domu na kaloryferze i wyczyść do sucha kable WN i powinno pomóc