Forum.VWGolf.pl

Jak w temacie, czy ktoś miał może problem z przeciekającą chłodnicą? Wyciek pojawia się zawsze jak gofer podgrzeje płyn do swojej normy (wskazówka na środku skali od wskazania temperatury), powstaje wówczs ciśnieie w układzie chłodzenia i wyciek. Chłodnicę wyjąlem i obejrzałem. Nic szczególnego nie widać. Jutro spróbuje sprawdzić gdzie jest wyciek w chłodnicy.
Macie może jakieś patenty na reaktywację chłodnicy?

kolego kup nową teraz jakies podróbki nie sa drogie
ew możesz dać do lutowania ale jak juz raz poszło samo to zaraz w innym miejscu zacznie ciec

Są za niewielką cenę do nabycia "specyfiki" które wlewa się do płynu a on spływa do chłodnicy i uszczelnia ją od wewnątrz, coś takiego można dostać w sklepach motoryzacyjnych.

Dioda83 pisze:Są za niewielką cenę do nabycia "specyfiki" które wlewa się do płynu a on spływa do hłodnicy i uszczelnia ją od wewnątrz, coś takiego można dostać w sklepach motoryzacyjnych. PozdrooVWka.

Taaak, a potem przy następnej zmianie płynu nie można odpowietrzyć układu bo...... ten cienki wężyk do zbiornika wyrównawczego jest niedrożny! (Kumpel w passacie tak miał i co się na wk... że nie można odpowietrzyć to jego).

Mozna zalutować jak dobrze to zrobisz to bedzie Ci jeszcze długo słuzyć

A w gaźniku RF-a zatkają się teź wszystkie podgrzewające elementy, i niewykluczone że nagrzewnica

Kup proszek do chłodnic kosztuje chyba niecałe 5PLN( dostepny w sklepach motoryzacyjnych) proszek składa sie z małych opilków aluminium( chyba ) nie zalega w przewodach i ich nie zapycha polecam

I po 1 roku u mnie po zasypaniu tego syfu było ok az w trasie po mocnym przegonieniu gdzie wczesniej ciekło nie wytrzymało i zrobiło się gwałtownie Dobrze ze to ja jechałem a nie zona i do domu było 5 km. Teraz muszę kupic nową, ale znalazłęm do TD za 180zł. Oszczędny zawsze 2 razy traci, tylko nie wiadomo w którym to bedzie czasie.

PinkFloyd pisze:I po 1 roku u mnie po zasypaniu tego syfu było ok az w trasie po mocnym przegonieniu gdzie wczesniej ciekło nie wytrzymało i zrobiło się gwałtownie

Opakowanie tego "syfu" nie jest duże ja wsypalem może 1/4 tego pojemniczka bo nie wiedzialem skond mi ubywa tego płynu chłodzącego teraz jest ok nie ubywa a okazalo sie że puścila ta uszczelka od przewodów co wchodza do bloku

Panowie po woli, nie nadążam za wami.
To_mas jak niby mam aluminiową chłodnicę polutować? Po za tym wyciek jest na łączeniu rurek z boczną ścianką chłodnicy. Rurki na wlocie w ściankę mają gumowe uszczelniacze. Jak można lutować alu. Po za tym musiałoby być to lutowanie bez wysokich temperatur.
Paweł Marek RF-a to ma Dioda83, ja mam NZ-ta.
Znaczy specyfiki do uszczelniania są do bani. Czyżby trzeba było nową chłodnicę zakupić? Jakiej firmy brać nową, bo w ASO nie będzie tanio? Ta którą wyjąłem jest z VALEO. Ktoś musiał ją wymieniać.
Widzę że temat się rozwinął. Jestem raczej za zakupem nowej chłodnicy za jakieś 150 zeta, jeśli nie naprawię starej domowymi sposobami. Jak naprawię to opatentuję sposób.

zodiak pisze:Taaak, a potem przy następnej zmianie płynu nie można odpowietrzyć układu bo...... ten cienki wężyk do zbiornika wyrównawczego jest niedrożny! (Kumpel w passacie tak miał i co się na wk... że nie można odpowietrzyć to jego).

Zodiak nie irytuj się tak pisząc o tym "spedyfiku" nie wspomniałem nic o tym by go koniecznie stosować, osobiście spróbowałbym to zlutować a co do tego o czym pisałem jest to tylko jedna z sugestii

zero sypania jakiegokolwiek badziewia do uszczelniania!
nie to że zapiepszy ci układ to i ogrzewanie może ci sie pogorszyć!
nie warto!
nie słuchaj takich podpowiedzi bo będziesz żałował!

Na przykład ja syfu nie wsypywałem i dzisiaj kupiłem nową chłodnicę, ale stoje przed wyborem jak ja wyjąć http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=98016