Forum.VWGolf.pl

W czasie jazdy zamiga kontrolka oleju i samochód gaśnie (brak mocy) - później jest problem z zapaleniem. Nieraz mozna zrobic 1000km i nic, nieraz dzieje sie tak co chwile. Wydaje sie ze podczas deszczu problem sie pogłębia.
Wymienili mi juz f. paliwa, sonde lambda, kable itp. i nic.

PROSZE O POMOC CO TO MOZE BYC - EWENTUALNIE O NAMIARY NA DOBREGO FACHOWCA W KRAKOWIE I OKOLICY.

BEDE WDZIECZNY ZA KAżDą RADę

Wymienią Ci jeszcze pół samochodu Może czas zmierzyć ciśnienie oleju lub wymienić czujniki ciśnienia oleju. Jak długo jeżdzisz na oleju, może już filtr jest przytkany.

mialem to samo..wymienilem filtr oleju a co za Tym idzie odrazu olej..lampa przestala swiecic podczas jazdy...

pozdrawiam

kolega opisal z sytuacje ze spadkiem mocy i gasnieciem auta...hmm ciezsza sprawa

jesli znow chodzi o sam przypadek zapalania sie lampki to czesto jest to czujnik cisnienia oleju ktory w samochodach grupy VW jest bardzo czuly...

Jeśli masz możliwość podmiany zestawu wskażników to podmień je i poobserwuj. Podobno elektronika lubi padać i mogą być takie objawy. Ale to raczej od tego by auto nie gasło. Jak już kończą Ci się pomysły, to warto żeby wykluczyć następny element.

yeti po pierwsze zorientuj sie czy kontrolka zapala się dopiero wtedy jak silnik przygaśnie, bo jest to normalne w takiej sutuacji i trzeba szukac przyczyny gaśnięcia silnika i nie martwić się póki co kontrolkami. To że usterka nasila się na wilgoci ewidentnie świadczy o niesprawnej elektryce. Zacznij od sprawdzenia halla i cewki, oraz ich wtyczek. A ponieważ zwykle nie da się żadnymi popularnie dostępnymi przyrządami wykryć takich czasami występujących usterek to najlepszą metodą jest podmiana części. Można to załatwić na szrocie, wziąć z zastrzeżeniem możliwości zwrotu i td.