Strona 1 z 1

Problem z zawieszeniem

: śr kwie 11, 2007 17:22
autor: soba
Witam mam pytanko ....Poniewaz mam problem z zawieszeniem w moim mk3 ...wczoraj udezylem lewą guma z przodu poczym złapałem flaka ...gumy 195/50/15 i tak nadawaly sie do wymiany wiec pojechałem do sklepu i sprawilem sobie nowe fuldy, do serwisu dojechalem na zapasie przy ktorym nie było zadnych niepokojacych odgłosów. pozałożeniu nowych laczy zaczeło cos szumieć/trzeć co zwrociło moją uwage nowe gumy na postoju zauważyłem z kumplem ze przy poruszaniu do przodu opona jakby zsuwała sie z felgi a przy jezdzie do tyłu jakby sie cofała pod felge wiec odrazu pojechalem z powrotem do serwisu gdzie załozyli mi nowy komplet i dalej jest ten sam problem dalej szumi.....wiec teraz podejzewam ze walnąłem geometrie wiec teraz juz jestem w kropce nie wiem co moze byc przyczyną tego problemu w jednym serwisie mowia ze tuleje gdzie indziej ze mooze felga (w innym powiedzieli ze coprawda felga jest troche walnieta lecz nie znacznie) wiec narazie zapowiada sie ze musze kazda czesc zawieszenia pokolei wymieniac zeby wyeliminowac przyczyne bo zaden mechanik nie wie dokladnie co moje mk3 moze boleć ,takie rozwiazanie mie nie bardzo podchodzi wiec postanowilem ze sie was na forum popytam ,moze ktos mial podobne problemy i ma jakies przydatne sugestie....dodam ze auto ma KIT fk 60/40 , w swieta tez dodalem gumowe dystansery miedzy zwoje z przodu ,a z tylu tuleje wachaczy wymienilem bo walily.,,,przed calym zajsciem robilem geometrie ktora nie bardzo wyszla bo niby jedno kolo prawe przod bylo lekko do przodu przesuniete

Obrazek

: czw kwie 12, 2007 10:14
autor: krzylo
widzisz no problemu na szybko sie nie da wyeliminowac... kazdy warsztat ma swoja technike badania i diagnozowania dlatego wszedzie ci mowia co innego...szum najprawdopodobniej z tego co opowiadasz jest spowodowany wlasnie geometria .... ale co i gdzie to ci juz nie powiem ... podjedz do naprawde dobrego serwisu na diagnostyke i bedziesz wszystko wiedzial ... sprawdza ci geometrie i luzy w przednim zawieszeniu... technika na "ucho" nie jest najlepsza bo tu mozna gdybac nawet dwa miechy ;P
pozdroVWka

: czw kwie 12, 2007 11:03
autor: tomasz369
Witam
Ja także miałem taki przypadek wpadłem prawym kołem na krawężnik chodnika po poślizgu. Po sprawdzeniu w warsztacie musiałem wymienić tuleje metalowo-gumową w wahaczu /przy okazji końcówkę/ i oczywiście felga do prostowania na szczęście była stalowa.
Pozdrawiam