Strona 1 z 2

Kat sie posypal, wycinac?

: śr kwie 11, 2007 07:55
autor: Kontroler
Rozsypał mi się katalizator w Golfie Mk2 1,6 PN. W tej chwili jest tylko pusta puszka. :okej:
Czy można wyciąć katalizator i jeździć bez niego, skoro i tak jest pusty a w tym modelu nie ma sondy?
Jeśli tak, to od jakiego modelu pasują rury od wydechu, żeby wstawić je bez problemu?

: śr kwie 11, 2007 11:12
autor: dziejo
Kontroler pisze:od jakiego modelu pasują rury
od kazdego zajedz do tłumola i po sprawie wspawa ci i bedzie ok

: śr kwie 11, 2007 11:23
autor: To_mas
Kontroler, jeśli u ciebie był standardowo kat to mogą sie na przeglądzie czepiać jak sie kapnie ze masz pusto w środku

: śr kwie 11, 2007 11:39
autor: yank
nie sadze równiez bez kat jezdze i przeglady bez problemu przechodzi, wiec nie martw sie co ASO powie...

: śr kwie 11, 2007 13:06
autor: Kontroler
To_mas pisze:Kontroler, jeśli u ciebie był standardowo kat to mogą sie na przeglądzie czepiać jak sie kapnie ze masz pusto w środku
Przegląd robiłem tydzień temu, nawet się nie zająknęli.

: śr kwie 11, 2007 13:23
autor: Slawek 11
Sonde lambda masz na pewno w tym silniku, a z katalizatorem smialo go mozesz wyciac tylko zamiast rury mozesz zalozyc w to miejsce tlumnik rozprezajacy. U mnie jest tak juz 3 lata i chodzi, w spawanie rury nie zawsze przynosi porzadane efekty. Co sie tyczy przegladow jeden diagnosta zwroci uwage a drugi nie ale w dowodzie rejestracyjnym powinienes miec wpisane VW Golf 1.6 Kat.

: śr kwie 11, 2007 14:37
autor: Kontroler
Slawek 11 pisze:Sonde lambda masz na pewno w tym silniku ... jeden diagnosta zwroci uwage a drugi nie ale w dowodzie rejestracyjnym powinienes miec wpisane VW Golf 1.6 Kat.
O tym, że jest sonda Lambda, to nie wiedziałem, a w dowodzie mam "Golf 1,6". :helm:

: śr kwie 11, 2007 15:04
autor: Slawek 11
Jak masz katalizator to musisz miec sonde. Ten silnik PN ma napewno, sam mam taki.

: śr kwie 11, 2007 16:32
autor: dlugi_
Slawek 11 pisze:Jak masz katalizator to musisz miec sonde. Ten silnik PN ma napewno, sam mam taki.
Hmmm ja mam katalizator i w aucie i w dowodzie :) Mam 1,6 RF Kat, ale sondy nigdzie nie znalazlem. Jeśli napewno jest to niby gdzie? wydaje mi sie że nie bedzie mimo tego że jest katalizator bo RF przecież jest na gaźniku :hmm:

: śr kwie 11, 2007 16:47
autor: Paweł Marek
Slawek 11 pisze:Jak masz katalizator to musisz miec sonde.
nieprawda. W tym okresie jak weszły golfy dwójki można było prawie do każdego gaźnikowca i wtrysku zamówić fabrycznie montowany katalizator. Tyle że był nieregulowany, bo sondy nie było i sypał się jak tylko gaźnik czy wtrysk zaszwankował.
Fakt że 1.6 PN z 2EE miały sondę.

: śr kwie 11, 2007 16:48
autor: Slawek 11
dlugi_ pisze:
Slawek 11 pisze:Jak masz katalizator to musisz miec sonde. Ten silnik PN ma napewno, sam mam taki.
Hmmm ja mam katalizator i w aucie i w dowodzie :) Mam 1,6 RF Kat, ale sondy nigdzie nie znalazlem. Jeśli napewno jest to niby gdzie? wydaje mi sie że nie bedzie mimo tego że jest katalizator bo RF przecież jest na gaźniku :hmm:
PN jest tez na gazniku i ma komputer na poszybiu od strony kierowcy. Ci co maja ten silnik znaja dobrze temat a wszczegolnosci Pierburg 2EE, ktory zostal w prowadzony gdy zaczeto myslec o ekologii. Ten gaznik jest sterowany elektronika i na 200% jest w nim sonda lambda

: śr kwie 11, 2007 17:07
autor: GOLFSTROM_MK_II
sam posiadam 1,6 RF i nie ma sondy a znajomy ma PN i też sondy nie posiada

: śr kwie 11, 2007 17:56
autor: Leon_Wechtel
Każdy RF nie posiada sondy Lambda,ale juz PN miec powinna seryjnie,oczywiście można zmienic kolektor albo usunac sonde i juz po kłopocie.
Faktem jest że 1,6 nie posiada komputera typowo do sterowania pracą silnika więc usunięcie sondy nie przynosi większych negatywnych skutków.Na pewno odradzam wspawanie strumienicy w miejsce kata,jeśli juz to w miejscu środkowego tłumika lub w połowie układu ale to porzecież oczywiste ,jesłi nie to proponuje lekture artykułow np www.tuningbaja.pl

: śr kwie 11, 2007 18:35
autor: marcinne-vr6
skoro , jest pusta puszka to po co wycinać, ja bym sie zatanowił gdzie znajduja sie te resztki kata, ostatnio miałem ten problem , mechanik wyciął kata , wstawił rurę ale nie potrafił odkręcic sondy i w koncu rozwalił ją, na koniec wziąl 50 zł i powiedział zebym kupił drugą, bo ta jest zepsuta. Tyle, żę ty nie masz tam sondy, tak więc decyzja należy do ciebie , pozdrawiam