Strona 1 z 1

Jakie olej

: pn kwie 09, 2007 13:14
autor: tomaz
:goof: jaki olej lać golf mk3 94 przbieg 250 tys 15W/40 czy 10W/40
Obrazek

: pn kwie 09, 2007 13:29
autor: Fabian LDZ
a wiesz co było wcześniej zalane?? jeśli nie to zalej 15W/40 tylko dobrej jakości - np Mobila a nie jakiegoś Lotosa czy Orlena

: pn kwie 09, 2007 13:42
autor: robal264
jezeli auto jezdzilo ciagle na mineralnym to tylko taki nalej np shell albo castrol,w przeciwnym wypadku jezeli wlejesz syntetyk to wyplucze ci za dokladnie silnik i mozesz miec klopot pozniej
jezeli np bierze ci oliwe lub podejrzewasz ze ma takie zapedy to castrol highmileage (czy jakos tak) jest bardzo dobry w takich przypadkach.


pozdro

: pn kwie 09, 2007 13:55
autor: Andrzej1963
Potwierdzam,zalej 15W40 jak nie wiesz co było wcześniej lane,a co do marki to nic nie sugeruję,ale tak przez niektórych krytykowany Lotos ma te same parametry jakościowe co Mobil (możesz sprawdzić na opakowaniu) i jest akceptowany przez Mercedesa i Volkswagena. To już nie te czasy co były u nas tylko oleje rodzaju Selektol. A Mobil, no cóż uznana marka za nazwę której też trzeba zapłacić,a i rozlewany jest w Polsce......Nic oczywiście nie sugeruję,każdy robi jak uważa i leje co uważa. Ja osobiście jeżdziłem 4 sezony na Mobilu mineralnym i było wszystko ok,ale w międzyczasie przeszedłem właśnie na Lotosa i od 2lat jeżdżę właśnie na nim. W międzyczasie zmieniałem uszczelkę pod głowicą więc miałem wgląd w stan poszczególnych części pracujących właśnie na Lotosie i....również wszystko jest ok,całość czyściutka jakby to nowe było. Ale tak jak wspomniałem wyżej to moja opinia i można się z nią nie zgadzać. Po prostu piszę to co stwierdziłem,może komuś da do myślenia i bardziej zaufa polskim wyrobom,które są coraz lepsze.

: pn kwie 09, 2007 14:16
autor: raf1al
Osobiście polecam Shell lub Texaco(tak sie chyba pisze) a sam leje Lotosa :)!

: pn kwie 09, 2007 14:30
autor: chosen
a ja bym poleciłp pół syntetyk poniewaz po 89- czy 88 roku zalecane przez VW bylo lanie pół syntetyka. Ja sam mam mk2 GTI 8v poprzedni własciciel lał jakiejs neiznanej firmy minerała, (nie dbali o samochod i lali taki bo był tani), a ja osoboscie mam olej sprowadzony z niemiec, castrol 10W40 z beczki, i zalałem takiego. silnik ciszej chodzi, lepiej pali i jezdze na tym olejeu juz 3 tys. km ;]
Polecam.

A i przebieg mojego samochodu to 232 tys.

: pn kwie 09, 2007 15:52
autor: Ryba266
Ja leje Mobil 1 5W50 rally formula :hmm:

: pn kwie 09, 2007 18:23
autor: mmarek
Ja swojego przy licznikowych 150 tys ( bo ile ma tak naprawde to nigdy nie wiadomo) zalałem mobilem 15w 40 ale do dzisiaj nie wiem czy dobrze zrobiłem :otepienie:
Jak na razie nie zauważyłem jakiś złych skutków od tego oleju. Zima jaka była taka była ale zawsze na "dotyk palił", kontrolka oleju sie jeszcze nigdy nie zapaliła wiec chyba raczej nie ma powodów do zmartwień

: pn kwie 09, 2007 18:44
autor: Ryba266
Ten co napisalem jest naprawde dobry(jesli Cie stac) a w szczegolnosci do DOHC

[ Dodano: 09 Kwi 2007 18:45 ]
Bo w sumie do ósemki co bys nie zalal to bedzie dobrze :jezor:

: pn kwie 09, 2007 19:07
autor: Matador
tomaz pisze:jaki olej lać golf mk3 94 przbieg 250 tys 15W/40 czy 10W/40
producent zaleca dla WSZYSTKICH temperatur oleje pólsynt. i syntetyczne , natomiast oleje mineralne TYLKO dla temperatur >-15'C.. Tyle teorii.. W praktyce ,w silnikach zużytych lub silnikach których stanu nie znamy lepiej zalać olej mineralny ,to ,że ktoś wlał pół/syntetyk i po paru tyś km jest szczęśliwy to jeszcze nic nie znaczy. W poprzednim moim aucie po zmianie z kiepskiego mineralnego przejechałem niecałe 30 tyś km i panewki zaczęły grechotać jak w traktorze..
Co innego jeśli ktoś zna swój silnik , od początku jeździ na syntetyku itd...

: wt kwie 10, 2007 03:56
autor: chosen
Matador pisze:
tomaz pisze:jaki olej lać golf mk3 94 przbieg 250 tys 15W/40 czy 10W/40
producent zaleca dla WSZYSTKICH temperatur oleje pólsynt. i syntetyczne , natomiast oleje mineralne TYLKO dla temperatur >-15'C.. Tyle teorii.. W praktyce ,w silnikach zużytych lub silnikach których stanu nie znamy lepiej zalać olej mineralny ,to ,że ktoś wlał pół/syntetyk i po paru tyś km jest szczęśliwy to jeszcze nic nie znaczy. W poprzednim moim aucie po zmianie z kiepskiego mineralnego przejechałem niecałe 30 tyś km i panewki zaczęły grechotać jak w traktorze..
Co innego jeśli ktoś zna swój silnik , od początku jeździ na syntetyku itd...
no tak...ale to myslenie mnie osłabia, to chyba lepiej lepszy olej zalac, iz robic te panewki, albo jakas tma uszczelke wymienic i jezdzic na lepszym i wiedziec w jakim stanie jest silnik, a nie lac coraz gestszy jak to robi moj sasiad...

: wt kwie 10, 2007 08:20
autor: Matador
chosen pisze:no tak...ale to myslenie mnie osłabia, to chyba lepiej lepszy olej zalac, iz robic te panewki, albo jakas tma uszczelke wymienic i jezdzic na lepszym i wiedziec w jakim stanie jest silnik, a nie lac coraz gestszy jak to robi moj sasiad...
To zależy jaką przyszłość wiążesz z konkretnym samohodem i jaka gotówka wchodzi w grę.. bywa że ktoś chce pojeździć dwa, trzy lata jak najmniej inwestując ,a później zmienić auto..

: wt kwie 10, 2007 12:04
autor: tomaz
z góry za wypoeiwdz i dziękuje. chyba sie zasegurej i kupie 15/40 mobilka myśle że to będzie dobry wybór a jak nie to się okaże.