Strona 1 z 2

Zerwane gwinty w piascie

: pt kwie 06, 2007 19:50
autor: barthezz
Witam.

Mam następujacy problem: z powodu zbyt krótkich śrub zostały zerwany po ok 3 zwoje w 2 otowrach w jednej piascie. Wiecie moze jak rozwiazac ten problem?? Wogole jakos w VW to dziwnie wyglada , tak jakby gwinty były w bębnie, a nie w piascie....jak to jest konstrukcyjnie rozwiazane??

pozdr.

: pt kwie 06, 2007 19:52
autor: dziejo
jakoś nie bardzo kminię o co biega

: pt kwie 06, 2007 20:01
autor: barthezz
ok, postaram sie jasniej wytlumaczyc. Golf 1.6, z tylu bebny. Poprzedni wlasciciel jakims cudem zastosowal do przykrecenia tylnich kol zbyt krotkie sruby i dlatego, jak sie okazalo, trzymały one na zaledwie kilku zwojach gwintu. No i kiedy wymienialem felgi na alumy, przy dokrecaniu moment dokrecania sruby rozlozyl sie tylko na tych kilku zwojach gwintu - gwint nie wytrzymał i poszedl sie ***. Jezeli bylyby sruby odpowiedniej dlugosci (jezeli sie nie myle to dl. gwintu powinien wynosici 29mm), to gwint w piascie by sie nie zerwał, bo moment dokrecenia srub rozlozyl by sie na odpowiedniej dlugosci gwintu piasty.

: pt kwie 06, 2007 20:06
autor: Paweł Marek
Jaki masz wybór. Nowe bębny i już. Piaste z dziurami na śróby od kół to masz z przodu.
Chociaż widzialem takiego co sobie wywiercił dziury sam i nagwintował, żeby założyć fele 5x 100 w miejsce 4x100

: pt kwie 06, 2007 20:16
autor: czyś
No to bębny powinny zostać wymienione.

Stosowane przez ludzi inne rozwiązania to tylko "sztukowanie", i nie polecam takich działań:
1. Rozwiercanie otworów, nagwintowanie i założenie śrub od audi lub nowszych VW, są grubsze - ale to nie zda egzaminu, bo kula/stożek pod śrubą mają inne średnice i nie będzie to dociągać felg jak należy, zwłaszcza alusów
2. Znalezienie speca zajmującego się dorabianiem tarcz i bębnów - żeby wywiercił i nagwintował nowe otwory z przesunięciem 45 stopni (znam takiego, ale w Zgierzu tylko) - też sztukówka, ale już bardziej z głową, najlepiej zaślepić stare otwory, żeby się syf nie dostawał

Te 3 zwoje to w praktyce pół długości gwintu, więc dłuższe śruby i poprawienie gwintu gwintownikiem od strony wnętrza bębna nie wchodzi raczej w grę.

: pt kwie 06, 2007 20:24
autor: barthezz
no wlasnie juz szukam na allegro bebnow...sa po 42zl. Teraz pytanie, czy roznica zuryczia na osi w bebnie nowym i uzywanym bedzie odczuwalna, tzn. czy bebny wymienia sie tak jak amorki parami??

: pt kwie 06, 2007 20:27
autor: dziejo
barthezz pisze:na osi w bebnie
tam jest łozysko więc nie ma co sie zużyc

: pt kwie 06, 2007 20:29
autor: barthezz
dziejo pisze:
barthezz pisze:na osi w bebnie
tam jest łozysko więc nie ma co sie zużyc
mialem na mysli zuzycie w srodku bebna od tarcia okladzin szczek

: pt kwie 06, 2007 20:31
autor: Duber
barthezz, kup te bebny i pozaluj na nowe szczeki bedzie git.

: pt kwie 06, 2007 20:40
autor: czyś
Poprzednik ma rację, kup nowe bębny, szczęki i do tego łożyska - bo starych bieżni nie wyjmiesz z bębna tak, żeby ich nie odkształcić.

Albo nowe szczęki i bębny używki nie zjechane, koniecznie z łożyskami z tego samego auta jak szukasz oszczędności, a widzę że raczej tak. (nówki nawet przy założeniu że 42/szt plus przesyłka to 100, łożyska ok. 60, szczęki ok. 50), na używkach bębnach i nowych szczękach za 100 opękasz temat.

: pt kwie 06, 2007 20:43
autor: barthezz
piotr2 pisze:barthezz, kup te bebny i pozaluj na nowe szczeki bedzie git.
najlepiej, tylko budżet skromniutki :/ dlatego jak zwykle szuka sie jak najtanszych rozwiazan, tyle ze na tym nie mozna oszczedzac i kombinowac - w gre wchodzi bezpieczenstwo. Dzieki za rozwianie wszystkich watpliwosci Panowie.

: pt kwie 06, 2007 20:53
autor: czyś
Barthezz, nie chcę strugać ważniaka, ale dolicz jeszcze dwa nowe łożyska, tak jak ci napisałem wcześniej, bo w bębnach są wbite bieżnie, i już ich nie wyjmiesz tak, żeby się nadawały do założenia do nowych bębnów.
A samych bieżni nowych nie dorwiesz, zresztą ze starymi łożyskami to i tak byłoby do chrzanu.

: pt kwie 06, 2007 21:32
autor: barthezz
czyś pisze:dolicz jeszcze dwa nowe łożyska.
wlasnie dorwalem zdjecia ksiazki obslugi golfa....chodzi Ci o te łozyska zewnetrzne?? (na zdjeciu pod numerem8 )
http://img122.imageshack.us/img122/4487/222ee3.jpg

: pt kwie 06, 2007 21:40
autor: Duber
barthezz, szkoda nowych bebnow pod stare szczeki,choc dajac stare szczeki i tak bedzie lepiej ale nie to.czyś, dlaczego kazesz kupywac nowe lozyska?ja zmienialem bebny bez lozysk i jest ok.