Forum.VWGolf.pl

MIałem niedawno wymienianą uszczelkę pod głowicą . Przed tą wymianą auto chodziło normalnie , tylko że brało olej . ZOstała wymieniona uszczelka pod głowicą , pod klawaiturą , splanowana głowica , wymieniony jeden zawór i zamek . OD tego czasu auto topornie chodzi . Do 2 tyś obrotów nie reaguje na gaz , tylko szarpie i niechce wogóle przyśpieszyć . Jak jade tak przy ok 3 tys i daje gaz mocniej to bardzo pomału przyśpiesza i czuć lekkie szarpanie . Dziś sprawdzałem świece ( wymienione miesiąc temu razem z kablami ) i okazało się że jedna jest mokra , reszta w porządku . Wydałem na remont już ponad 1000 zł i nie mam już kasy na zbędne wymiany . Co to może być ?

a może nie masz przejścia na jednym z przewodów WN, sprawdź kopułkę, bo wygląda na to jakby chodził ci samochód na 3 garach, zdejmij kopułkę i sprawdź styki na kopułce, czy nie są wypalone i czy nie jest czasem lekko wykruszony węgielek w kopułce przenoszący iskrę na palec, możliwe, że kopułka i palec do wymiany

Jak to nie pomoże sprawdź ciśnienie sprężania , jeśli jest małe na cylindrze od którego zawór został wymieniony to spartolona robota głowicy i żadaj poprawki.

mam pytanie odnośnie świec: dmucha mi spod jednej świecy ale auto jeździ dobrze... Czy to styrana świeca czy jakiś problem z głowicą??

gwozdamin pisze: dmucha mi spod jednej świecy ale auto jeździ dobrze

wykręć ją, weź inną uszczelkę metalową i dokręć jak należy. A jeśli gwint w głowicy trafił szlag to już robota dla speca, tulejowanie gwintowanie, albo jakieś półśrodki - są takie nawijane sprężynki ratujące gwint na trochę

a moze rozrzad ci zle ustawili ? sprawdz tez zaplon
Pozdrawiam