Witam!
Problem objawił się wczoraj (mi, bo moja żona twierdzi, że już się zdarzało

). Zaparkowałem dosłownie na chwilkę i potem już nie mogłem uruchomić silnika

. Za żadne skarby nie chciał odpalić. Poruszałem wszystkimi widocznymi wtyczkami (wypiąłem i wpiąłem z powrotem) i autko odpaliło. Ale znalazłem spore uszkodzenie na jednym z przewodów WN. Dodatkowo wczoraj podczas normalnej jazdy przy zmianie biegu autko na chwile dostalo przyduchy a potem nagle mu oddalo a wskazówka obrotomierza na chwilkę dostała świra. Od tamtej pory wszystko ok. Czy uszkodzony kabel WN może powodować takie objawy?
Pozdrawiam