Wymiana katalizatora na strumienice
: pn mar 26, 2007 23:48
Koledzy mam taki problem. Postanowilem wymienic zapchany juz katalizator na strumienice. Wszystko poszlo tak jak trzeba. Katalizator wycielem jakies 10 cm za sonda lambda. W te miejsce przyspawalem strumienice. Dalej wszystko pozostalo bez zmian, tlumik srodkowy i koncowy. Po skreceniu wszystkiego i odpaleniu silniczka na benzynce wszystko bylo po mojej mysli. Znacznie poprawila sie dynamika pojazdu. Co innego zaczelo sie dziac na gazie. Po wcisnieciu pedalu gazu do konca, strzalka rosla do 3000 obr/min nastepnie spadala raptownie do 2000 obr/min i skakala pomiedzy 1900 a ok 2200 obr/min. Tylko po delikatnym i powolnym wciskaniu pedalu gazu dochodzilo do 5000 obr/min i nic wiecej. Nie da sie po prostu jezdzic. Gdy przyspieszam auto szarpie. Na gazie moglem jechac tylko tak, aby obroty silnika nie przekraczaly 2500 obr/min.
Co to moze byc? Chce wybrac sie do elektromechanika sprawdzic zaplon, ale czy mozliwe jest zeby sie sam przestawil? Przed wymiana katalizatora na strumienice wszystko bylo ok. Koledzy pomozcie. Bede wdzieczny. Pozdrawiam.
Co to moze byc? Chce wybrac sie do elektromechanika sprawdzic zaplon, ale czy mozliwe jest zeby sie sam przestawil? Przed wymiana katalizatora na strumienice wszystko bylo ok. Koledzy pomozcie. Bede wdzieczny. Pozdrawiam.