Strona 1 z 1

Ręczny

: ndz mar 25, 2007 14:55
autor: l_krupinski
Witam.
Proszę o pomoc i sugestie w sprawie hamulca ręcznego. Wymieniłem ostatnio linki (chociaż tylko jedna mi nie odbijała) ponieważ myslałem że to ona jest winna, ale nic nie pomogło i nadal po zaciągnięciu ręcznego i spuszczeniu dźwigni nadal tylne prawe koło zostaje zblokowane, muszę się wtedy położyć pod smochód i ręcznie cofnąć tą dzwigenkę od zacisku i wtedy ręczny zwalnia. Wie ktoś może co trzeba zrobić przy zacisku żeby sam wracał na miejsce i zwalniał koło?

: ndz mar 25, 2007 15:00
autor: dziejo
samoregulator tzn (mechanizm ) sprężyna może nie odbija

: ndz mar 25, 2007 15:21
autor: l_krupinski
Tak, tylko prosiłbym o więcej szczegułów jak zabrać się do tej naprawy i co należy rozkręcić aby dostać się do tej spręzynki.

: ndz mar 25, 2007 15:21
autor: miś fazi
rozebrać bęben hamulcowy i dokładnie wszystko wyczyścic i letko nasmarowac samoregulator

[ Dodano: 25 Mar 2007 15:23 ]
zdjąc koło, wybic miseczke , wyjąć zawleczke , odkręcic nakrętke , klucz chyba 24 , zdjąć podkładke koronkowa , i zdejmujesz bęben

: ndz mar 25, 2007 15:47
autor: l_krupinski
tylko ze ja mam tarcze z tyłu, i cały czas pisałem że chodzi o zacisk a nie o szczęki

: ndz mar 25, 2007 16:07
autor: miś fazi
aaaa to sorry :bigok:

[ Dodano: 25 Mar 2007 16:08 ]
a tego nie napisałeś nigdzie ze chodzi o tarcze

: ndz mar 25, 2007 17:24
autor: maryjan112
Witam!

Moja odpowiedź będzie niestety mało konkretna bo już dokładnie nie pamiętam.
Kiedyś jednak przerabiałem ten temat (nie osobiście ale kolega który mi naprawiał ręczny). Z tego co pamiętam to przyczyna tkwiła w sprężynie która odpowiada za odbicie zacisku. Po prostu nie miala siły poluzować linki do końca.
Koleś co prawda z bulami ale uporał się z tym jakoś. Wspominał że musiał cały zacisk bardzo gruntownie wyczyścić (mimo, że robił to parę dni wcześniej przy wymianie gumek w zaciskach z zestawu naprawczego bo wtedy znowu ręczny nie dział wogóle). Mówił, że najprościej jest wymienić te sprężyny na nowe (widziałem kiedyś takie na allegro) ale by oszczędzić czasu oczekiwania na takie wzmocnił siłe działania starych sprężyn. Coś wspominał o dodaniu podkładki pod sprężynki, zapewnił że to żadna prowizorka i nic się nie rozleci a jak nie zda to egzaminu to zamówi się nowe sprężynki. Jednak ten "jego patent" zadział i działa bez problemów (odpukać!) już jakieś pół roku.
Niestety więcej szczegułów nie jestem w stanie sobie przpomnieć.

pozdrawiam
mariusz

: ndz mar 25, 2007 21:43
autor: dziejo
tak to wyglada
Obrazek