Strona 1 z 1

Sportowe Zolte Amory

: pt mar 23, 2007 19:28
autor: lluukkaasss
nie wiem co sie dzieje ale jedenz moich przednich amortyzatorow, po podniesiu auta lewarkiem albo po zalozeniu nowych gornych mocowan, sie zepsul mianowicie, nie da sie amora ugiac jets twary jak kolek, one ogolnei sa twarde ale bez przesady normalnie sie uginaja ten nagle jakby sie zablokowal stan sie totalnym kolkiem nie do zgiecia, nie wygodnie mi sie przez to jezdzoi a wrecz mnie sciaga na jedna strone, jak wczesniej mi sie tak zrobilo to po 2 dniach sie odblokowalo i bylo ok do czasu uniesienia auta do gory ...

jakies rady jak to paskuctwo odblokowac znowu ?

: pt mar 23, 2007 20:52
autor: marek2907
pamiętam że jak ja wymieniałem amorki u staruszka w samochodzie (Sachsy to były)
to one miały taki zamek że po wciśnięciu do końca i przekręceniu tłoczyska lub jakiejś nakrętki (nie pamietam już) amorek się blokował i tłoczysko się nie wysuwało ( taka blokada na czas transportu i przechowywania żeby amorek się w mniejszym pudełku zmieścił )
może to właśnie coś w tym stylu

: sob mar 24, 2007 00:26
autor: lluukkaasss
i moglby on sie wcisnac podczas zmiany gornego mocowania ?

: sob mar 24, 2007 10:51
autor: aegiss
o ile sie dobrze orientuje to na czas transportu amory sa wcisniete ,na nakretke sa załozone kapturki i wszyskto spiete tasma, zeby mniej miejsca zajmowało( przynajmniej tak było z moim kompletem SACHS_ów(przód i tył)

co do twojej awarii to weż powolutku obkrecaj goleń amora,moze gdzies jest jakaś zapadka blokujaca przed zbyt wysokim wysunieciem golieni amora - tylko mi to do głowy przychodzi na szybko

: sob mar 24, 2007 11:31
autor: Paweł Marek
Mnie się to raz zdarzyło. Mechanik stwierdził że amorek się zatarł i wymieniłem. Obawiam się że też to cię czeka.

: sob mar 24, 2007 17:35
autor: lluukkaasss
szkoda bo to bilstein a to kupa siana :(