Forum.VWGolf.pl

Witam

Pare dni temu naprawilem urwana lewa prowadnice w golfiku, wszystko ustawilem dobrze, silnik wykrecilem i ustawilem w pozycji 0, tak samo ustawilem szyber i przykrecilem silnik lecz podczas opuszczania szyby w dol lewa strona zachacza o karoserie i nie chce sie schowac. Czy macie jakies moze pomysly co mozna zrobic aby ta lewa strona nie zachaczala? Czy moze byc to spowodowane minimalna (ok 0,5cm) roznica w polozeniu i przesuwie miedzy lewa a prawa prowadnica?

pozdrawiam
halik

hmmmm, no kazda roznica moze powodowac takie przypadlosci... Bo jak masz roznice w dlugosci ciegien to nierowno ciagna... w zwiazku z tym krzywo sie szyber zamyka...

ciegna sa tej samej dlugosci. Po prostu jak je wlozylem i ustawialem zeby szly rowno to niestety udalo mi sie ustawic tak ze jedna strona zaczyna ciagnac ciut szybciej a druga pozniej. Ale to sa doslownie milimetry....

a tak wogole to mam rodzine w Glubczycach :PP

hehe, ja tylko pracuje w glubczycach. Mieszkam 3km od granicy czeskiej. Jesli chodzi o Glubczyce to pogoda jest dzisiaj cudna, nic tylko montowac nowe glosniczki ktore leza u mnie w chacie i wygluszxac drzwi oczywiscie

Na początek spróbuj czegoś takiego:
odkręć silnik na chwile i spróbuj popchnąć tę prowadnicę o te 0,5 cm jakimś srubokrętem a potem zamontuj silnik i sprawdz czy pomogło.

ooo, o tym nie pomyslalem

Sprobuje tak zrobic, ma nadzieje ze to pomoze, zwlaszcza ze cieplo sie robi to i szyber by sie przydal.

[ Dodano: 13 Mar 2007 12:41 ]
Tak przy okazji, nie ma ktos do sprzedania czerwonej zapinki tej plastikowej listwy wewnetrznej ktora idzie nad drzwiami przednimi? Bo jak sciagalem podsufitke to gdzies mi sie zapodział