Forum.VWGolf.pl

Witam. Chyba mam zablokowane przednie kola, Golfik stal 3 dni a jak chcialem nim odjechac to stal jak wryty. Z tego co widze to na lewym kole klocek szczelnie dolega do tarczy a na prawym udalo mi sie troszke wsunac kartke papieru, ale nie duzo. Czy mozna cos zrobic bez zdejmowania kola i rozbierania zacisku? Problem jest taki, ze pod blokiem nie mam za bardzo jak urzadzac takich napraw. Probowalem pompowac pedalem, poziom plynu jest ok. HELP!

zdejmij koło i stuknij młotkiem w zacisk , a jesli to nie pomoze to popuść na chwilke odpowietrznik

[ Dodano: 12 Mar 2007 18:04 ]
a skoro tak sie dzieje to albo tłoczek jest zatarty , albo masz bardzo stary płyn hamulcowy

Posta pisalem troche na goraco, po dochodzeniu okazalo sie, ze to nie przednie kola a prawe tylne. Przyczyna prozaiczna - zablokowal sie mechanizm samoczynnej regulacji luzu, prawdopodobnie reczny zaciagniety za mocno:)Naprawa - zdjecie bebna hamulca i podwazenie srubokretem zakleszczonej dzwigni regulacji luzu:) Dzieki za chec pomocy i odp.

Witam. wydaje mi sie ze jak masz zblokowane kolo to raczej nie zdejmiesz bebna musisz najpierw odblokowac samoregulator przez okienko z tylu wkretakiem a wtedy pewnie juz nie bedzie trza zciagac bebna. jesli zle mowie niech mnie ktos poprawi.
Pozdrawiam.

To bylo troche dziwne, bo kolo mialo jakby luz (sprężynowało:) Mozna bylo nim troszkę ruszyć z dwa centymetry po obwodzie a po puszczeniu samo odbijalo. Podważając przez otwór srubokrętem dźwignię wyłączasz mechanizm, próbowalem tego ale nic nie dalo. Musiałem się posiłkować gościem z pobliskiego warsztatu. Bęben dalo się ściągnąć bez problemu, a dźwigienka - ciężko to opisać - wetknął śrubokręt i tyle