Forum.VWGolf.pl

goferek 1,6 B na trasie w-g obliczen łyka koło 6 litrów w zime a po miescie na zimnym silniczku bieze koło 20 L. co moze byc powodem ?? mi sie wydaje ze ssanie sie za pózno wyłacza co z tym mozna zrobic ?
a druga sprawa przy okazji nie chodza mi swiatła awaryjne ... co moze byc powodem ?

jaki golf i jakie oznaczenie silnika, jeśli jest na gaxniku to może ssanie się podwiesza. Co do awaryjnych to najpierw sprawdź bezpieczniki a które? to pisze na pokrywie a doradzić mogę jak napiszesz co to za auto , silnik i rocznik. A tak w ogóle uzupełnij swój profil.

Witam też mam 1.6 benz.\gaz i teraz w zimie na krótkich odcinkach około 4-5km ssanie wyłącza mi się pod sam koniec drogi a spalanie jest w granicach 15 do 19litrów gazu wiem że to dużo ale chyba tak musi być :niewiem:

Jak ma się automatyczne ssąnie to już tak musi być. Ja u siebie mam teraz założony gaźnik i mam ssanie automat. Denerwowało mnie to co i was, więc rozebrałem owy wichajzder i troche go zmodyfikowałem. Możecie się pomęczyć z tym bimetalem co odpowiada za uchylanie się przepustnicy jak samochód jest zimny.

AEM pisze:jaki golf i jakie oznaczenie silnika, jeśli jest na gaxniku to może ssanie się podwiesza. Co do awaryjnych to najpierw sprawdź bezpieczniki a które? to pisze na pokrywie a doradzić mogę jak napiszesz co to za auto , silnik i rocznik. A tak w ogóle uzupełnij swój profil.

oznaczenia silnika nie mam niestety nie mam skad wziasc nr był przebijany na gazniku pierburga 2e . golfik II 1,6 1987 r. cos jeszcze trzeba ?

golf 2 do 7/89r. bezpiecznik nr. 4 - 15A. a jak silnik przebijany to szukaj wiatru w polu. Na odległość nie ustalimy jaki motor.

Załóż termostat o wyższej temperaturze otwierania i gdy sie układ odpowietrzy , zadbaj aby zawsze płynu chłodniczego nie brakowało.

zle moze napisałem nie przebijany tylko nabijany bo korozja zrzarła ...o tak. a gdzoies jest jeszcze jakies oznaczenie ?ktore moze pomóc ?

moze po numeze czesci glowicy dojdziesz jaki masz motor.
Ja przy gaxniku 1B popuscilem trzy srobki po prawej stronie mocujace obudowe tego bimetalu i ja troszke przekrecilem (nie pamietam w ktora strone), tak zeby ssanie sie wczesniej wylaczalo. Sprezyna z bimetalu sie popuscila albo naciagnela, nie pamietam. Zobacz jeszcze czy podgrzewanie elektryczne dziala(jesli jest).

crash pisze:zle moze napisałem nie przebijany tylko nabijany bo korozja zrzarła ...o tak. a gdzoies jest jeszcze jakies oznaczenie ?ktore moze pomóc ?

W dowodzie początek numeru silnika to jego typ, u mnie jest naklejka na obudowie paska rozrządu i tam też jest podany nr silnika i jego typ a poza tym w bagażniku na tylnym pasie powinna być naklejka z podaniem typu silnika i jego mocy.

no tak ale jak miał coś z numerami grzebane to silnik jest pewnie inny niż w dowodzie i na nalepce. ciekawe czy po numerze WIN można rozpoznać silnik?

win to numer nadwozia. A jak coś było kombinowane to szukaj wiatru w polu. Głowicę i resztę poza blokiem można przekładać i sprawdzanie nic nie da. Niestety takie są uroki szczepów.

na bloku tez sa jakies numery w postaci nadlewu, moze to numer katalogowy samego bloku? zapytaj, moze jak podasz ten numer to jeden z posiadaczy ETKA sprawdzi z jakiego to silnika. o nr WIN wspomnialem, bo np. ford ma numer silnika identyczny z koncowka numeru WIN, ale jak to szczep to nawet WIN nie pomoze.

zrozum że blok jest wspólny dla kilku odmian silnika jedynie hydraulika zaworów będzie w nowszym typie a w starszym nie. Mój 1V od innych diesli różni się pompą kolektorem ssącym z turbawką i rozpylaczami więc jak wezmę pozakładam ww od RA to jak poznasz mając numer przebijany a w drugą strone przy prawidłowym nr. z przełożoną górą (a kto wie czy tak nie wzmocnię swojego) jaki będzie silnik? W dokumentach 1V a rzeczywiście RA i nikt nie może się czepiać, jedynie dla napraw wtedy jest ważne jaki faktycznie jest typ.