skoki napięcia
: wt mar 06, 2007 22:59
Witam szanownych forumowiczów!
Mam do was małe pytanko zwłaszcza do znawców elektryki.
Od kilku dni w swoim golfie 1.8 mk2 na monowtrysku, zauważyłem takie niereguralne mrzenie świateł przy zapalonym silniku (tak jagby coś nie łączyło dobrze). Wydumałem sobie ze moze faktycznie coś nie łaczy i postanowiłem zamontować przekaźniki do świateł.
Po tym zabiegu światła faktycznie świecą o niebo jaśniej, lecz to mrzenie stało się tez bardziej wyraziste.
Zasilanie przekaźników wziełem bezpośrednio z klem akumulatora, a sterowanie przekaźnikami z orginalnego zasilania lewego reflektora.
dziś zauwazyłem ze jednocześnie z przedniki światłami mrzą równierz tylne światła i podświetlanie tablicy rejestracyjnei i zegarów, a przecierz to zupełnie inne obwody.
Myśle ze to nie łaczy coś na połączeniu alternator-rozrusznik-akumulator,
albo szczotki lub regulator napięcia (ładowanie mierzone na klemach akumulatora 14,5V).
Co o tym myślicie?
Mam do was małe pytanko zwłaszcza do znawców elektryki.
Od kilku dni w swoim golfie 1.8 mk2 na monowtrysku, zauważyłem takie niereguralne mrzenie świateł przy zapalonym silniku (tak jagby coś nie łączyło dobrze). Wydumałem sobie ze moze faktycznie coś nie łaczy i postanowiłem zamontować przekaźniki do świateł.
Po tym zabiegu światła faktycznie świecą o niebo jaśniej, lecz to mrzenie stało się tez bardziej wyraziste.
Zasilanie przekaźników wziełem bezpośrednio z klem akumulatora, a sterowanie przekaźnikami z orginalnego zasilania lewego reflektora.
dziś zauwazyłem ze jednocześnie z przedniki światłami mrzą równierz tylne światła i podświetlanie tablicy rejestracyjnei i zegarów, a przecierz to zupełnie inne obwody.
Myśle ze to nie łaczy coś na połączeniu alternator-rozrusznik-akumulator,
albo szczotki lub regulator napięcia (ładowanie mierzone na klemach akumulatora 14,5V).
Co o tym myślicie?