Strona 1 z 1

Strumienica zamiast katalizatora?

: wt mar 06, 2007 19:29
autor: Undertaker
Witam, właśnie panowie mechanicy działają przy mojim MK3, łatają dziurki w układzie wydechowym i zamiast katalizatora wstawiają strumienice (obudowa wyglada jak katalizator :)). I teraz pojawia się pytanie, czy przypadkiem po tej ingerencji w układ wydechowy nie będę musiał jechać na regulację instalacji gazowej? Takową posiadam i obawiam się małej rozregulacji. Co sądzicie o tym dorodzy forumowicze?

: wt mar 06, 2007 19:31
autor: jacumba
co do gazu to nie wiem jak się zachowa, ale u mnie na benzynie obyło się bez ingerencji, strumienice wsadzili jeszcze po zachodniej strony Odry i działa elegancko, raczej nie powinieneś mieć z tym problemów...

: śr mar 07, 2007 00:46
autor: pawel3
wsadzałem strunę i nie regulowałem gazu, u mnie zachowywał się normalnie. będa problemy jeśli masz wsadzone dwie sondy lambda, za i przed katem. no i musisz też pamiętać o tym że nie dogrzana sonda zpowodu wycięci kata to jej szybsze zużycie,ale sądy są wytrzymałe

: śr mar 07, 2007 21:24
autor: Undertaker
Siema, dzisiaj testowałem silnik po wymianie kata na strumienicę i muszę stwierdzić same pozytywy. Moment obrotowy silnika zszedł nieco w dolne partie obrotów przez co jest elastyczniejszy i kręci się dużo żwawiej na wyższe obroty. Żadna regulacja nie jest wymagana, co do zużycia paliwa to muszę oszacować po przejechanych kilometrach po zatankowaniu na full.
Co do podniesienia mocy to wielkiego wzrostu się nie spodziewałem i tak też jest w rzeczywistości. Nie będę się spierał z tymi co mówią, że najlepszy tuning tego 60 konnego potwora to poprostu wymiana silnika :)
Dzięki za odpowiedzi.