Mam mały problem, mój golf pali ok 11-12 benzyny w mieście

(gazu tyle samo), w trasie ok 6. Jednak najgorsze jest to, że 4 i 5 bieg służą jedynie do utrzymywania prędkości. Wiem, że rakiety nie mam, ale do 100 mógłby się rozpędzać w miarę płynnie. Wszystko wygląda tak jakby tracił moc powyżej 3000obr i tylko na wyższych biegach. Co to może być?
Wymieniłem świece, przewody, kopułke i palec. Może to ta paranoja, którą jest katalizator w silniku z gaźnikiem (mam ochotę go wywalić)

, albo coś z kątem wyprzedzenia zapłonu może nie zmienia wraz ze wzrostem prędkości obrotowej?