
dluzszego czasu autko spada z obrotow i gasnie pozniej nie moge go odpalic
byl juz podlaczony pod komputer nic nie wykazalo, wymienilem juz cewke
zaplonowa, kable, swiece, filtry i nic mechanik podejrzewa czujnik halla,
cewke zaplonowa, przekaznik pompy paliwowej ale zaden nie jest w stani emi
powiedziec co naprawde jest nie tak najgorsze jest to ze autko raz jezdzi
dobrze a za chwile gasnie i koniec musze czekac dluzsza chwile 2 dni temu
zdechlo kompletnie, przez pewien czas pomagalo wd 40 ktorym psikalem w
kostki by usprawnic przeplyw pradu tym razem i to nie pomoglo zapomnialem
dodac czesci ktore wymienilem pochodza z drugiego autka wiec nie sa nowe
prosze o rade