Dlaczego cieknie?:/
: wt lut 27, 2007 14:23
Witam ponownie
Od jakiegoś czasu borykałem sie powolnym i stopniowym ubytkiem płynu chłodzącego. Ale to nie było straszne...ostatnio nawet przestało ubywać
Tylko że dziś jak ponownie zaśweiciła mi kontrolka od oleju ( pisałem na tema juz o tym) znów zabrałem się do oględzin.Co do kontrolki to objawy były znow podobne....autko postalo a pozniej po chwili zapalila sie kontrolak jak jechalem.Tylko ze tym razem zauwazylem ze spod czujnika cisnienia (czarnego) odrobinke oleju wykapalo....posatwilem auto w garażu zeby pochodzilo troche..pogazowalem i faktycznie znow odrobine wycislo....czy to to moze byc tym razem przyczyna??
Ale wracając do tematu....zawołałem tate dio pomocy....zeby patrzal na silnik jak ja bede dawał mu w gaz. Po chwili trzymania na wysokich obrotach (silnik wył jak nic) o dziwo kontrolka si enei zaswieciła..heh..i za kazdym innym razem sie nei zaswieciła:/ ale....jak jest to wejscie/wyjscie z bloku głowicy czy jakos tak wezy wodnych...(mase ich tam sie łączay w jedno i sa jakies 2 czujniki w tym) to ze sruby mocujacej na samej gorze trysnela woda...hehe....na wezach sie spore cisnienie zrobiło w tym czasie....i tak sie zastanwaim zeby dobrac sie do tego musze kopułke aparatu zapłonowegy wdpiac..ale czt pod tym całym..nazwijmy kolankiem...jest jakas uszczelka? bo nie wiem skad ta woda...zeby z pod sruby leciala?!:/
Ktoś coś wie na ten temat?
Od jakiegoś czasu borykałem sie powolnym i stopniowym ubytkiem płynu chłodzącego. Ale to nie było straszne...ostatnio nawet przestało ubywać
Tylko że dziś jak ponownie zaśweiciła mi kontrolka od oleju ( pisałem na tema juz o tym) znów zabrałem się do oględzin.Co do kontrolki to objawy były znow podobne....autko postalo a pozniej po chwili zapalila sie kontrolak jak jechalem.Tylko ze tym razem zauwazylem ze spod czujnika cisnienia (czarnego) odrobinke oleju wykapalo....posatwilem auto w garażu zeby pochodzilo troche..pogazowalem i faktycznie znow odrobine wycislo....czy to to moze byc tym razem przyczyna??
Ale wracając do tematu....zawołałem tate dio pomocy....zeby patrzal na silnik jak ja bede dawał mu w gaz. Po chwili trzymania na wysokich obrotach (silnik wył jak nic) o dziwo kontrolka si enei zaswieciła..heh..i za kazdym innym razem sie nei zaswieciła:/ ale....jak jest to wejscie/wyjscie z bloku głowicy czy jakos tak wezy wodnych...(mase ich tam sie łączay w jedno i sa jakies 2 czujniki w tym) to ze sruby mocujacej na samej gorze trysnela woda...hehe....na wezach sie spore cisnienie zrobiło w tym czasie....i tak sie zastanwaim zeby dobrac sie do tego musze kopułke aparatu zapłonowegy wdpiac..ale czt pod tym całym..nazwijmy kolankiem...jest jakas uszczelka? bo nie wiem skad ta woda...zeby z pod sruby leciala?!:/
Ktoś coś wie na ten temat?