Strona 1 z 2

Kontrolka oleju, czasem sie zapala

: pn lut 26, 2007 22:13
autor: enjoy_xx
Witam !!!
Problem przedstawia sie nastepujaco:
Kupilem nie dawno mojgo Mk3 GT 1,8 Specjal z 1992 roku. Gdy wracalem nim od sprzedajacego jakies (350 km) na trasie wraz z brzeczykiem zapalila mi sie kontrolka od oleju(jakies 3 razy na 2 sekundy i gasla). pozim oleju sprawdzalem i jest ok z tego co czytalem, moze zapalac sie przy niprawidlowym cisnieniu w silniku. Po takiej trasie auto odstawilem do garazu, rano znalazlem na posadzce 4 krople oleju. Tego samego dnia zrobilem nim jeszcze jakies 200 km i ta sytuacja wystapila tylko raz i palila sie przez 1 sekunde i zgasla. Po wstepnych ogledzinach przewody raczej szczelne, wsomaganie w normie. Po takiej trasie odma chyba powinna byc drozna. Bez podnosnika sie chyba nie obejdzie. Jak juz bede u mechaniora na co zwracac uwage???

: pn lut 26, 2007 22:27
autor: marek2907
enjoy_xx pisze:Po takiej trasie odma chyba powinna byc drozna
odma w tych silnikach niesprawia problemów przynajmniej ja niesłyszałem o problemach z odmą w silnikach 1,8
co do kontrolki
to raczej nic poważnego może być winą przepracowanego (za rzadkiego) oleju
zmień olej , filtr (kup MANA nie filtrona)
popraw styki przy czujniku i wtedy pojeździj jeśli dalej będzie się tak działo to wtedy trzeba szukać głębiej

Re: Kontrolka oleju, czasem sie zapala

: pn lut 26, 2007 22:42
autor: ppoll27
enjoy_xx pisze:Witam !!!
Problem przedstawia sie nastepujaco:
Kupilem nie dawno mojgo Mk3 GT 1,8 Specjal z 1992 roku. Gdy wracalem nim od sprzedajacego jakies (350 km) na trasie wraz z brzeczykiem zapalila mi sie kontrolka od oleju(jakies 3 razy na 2 sekundy i gasla). pozim oleju sprawdzalem i jest ok z tego co czytalem, moze zapalac sie przy niprawidlowym cisnieniu w silniku. Po takiej trasie auto odstawilem do garazu, rano znalazlem na posadzce 4 krople oleju. Tego samego dnia zrobilem nim jeszcze jakies 200 km i ta sytuacja wystapila tylko raz i palila sie przez 1 sekunde i zgasla. Po wstepnych ogledzinach przewody raczej szczelne, wsomaganie w normie. Po takiej trasie odma chyba powinna byc drozna. Bez podnosnika sie chyba nie obejdzie. Jak juz bede u mechaniora na co zwracac uwage???
Najlepiej - wymień olej na półsyntetyk 10W40 i wymień filtr (KNECHT lub MANN) - potem sprawdzic czujnik - potem sprawdzic cisnienie - wkręcic manometr zamiast czujnika - na luzie powinno byc 0,03 MPa a przy 2000 obr/min ok 0,14 MPa - potem odkręcenie miski oleju i zajrzenie w chwyt pompy czy nie ma tam syfu.

: pn lut 26, 2007 23:21
autor: kodek
Na początek olej zmień ale na taki jaki masz i filtr oleju. Nie lej półsyntetyka jeżeli miałeś już zalany mineralny. Sprawdż czujnik zdarza się że nawala.

: pn lut 26, 2007 23:33
autor: ppoll27
kodek pisze:Nie lej półsyntetyka jeżeli miałeś już zalany mineralny.
Bo ?

: pn lut 26, 2007 23:36
autor: marek2907
Bo ?
bo półsyntetyk ma lepsze właściwosci myjące i jeśli wcześniej był zalewany olej mineralny
to w silniku nagromadziło się troche osadów. pólsyntetyk moze je wypłukac i spowodować rozszczelnienie się silnika i liczne wycieki

: pn lut 26, 2007 23:42
autor: ppoll27
marek2907 pisze:
Bo ?
bo półsyntetyk ma lepsze właściwosci myjące i jeśli wcześniej był zalewany olej mineralny
to w silniku nagromadziło się troche osadów. pólsyntetyk moze je wypłukac i spowodować rozszczelnienie się silnika i liczne wycieki
Spróbować warto! Korzyści będą duże, a w razie niepowodzenia zawsze można wrócić!

: wt lut 27, 2007 00:13
autor: marek2907
ppoll27 pisze: Spróbować warto! Korzyści będą duże, a w razie niepowodzenia zawsze można wrócić!
a przy okazji wydac pieniadze na olej, filtr oleju , uszczelki i robociznę
ja bym nie ryzykował
a dobry olej mineralny ma niedużo gorsze właściwosci niż pólsyntetyk
trzeba tylko pamiętać o okresowej wymianie

: wt lut 27, 2007 00:30
autor: ppoll27
marek2907 pisze:
ppoll27 pisze: Spróbować warto! Korzyści będą duże, a w razie niepowodzenia zawsze można wrócić!
a przy okazji wydac pieniadze na olej, filtr oleju , uszczelki i robociznę
ja bym nie ryzykował
a dobry olej mineralny ma niedużo gorsze właściwosci niż pólsyntetyk
trzeba tylko pamiętać o okresowej wymianie
Jak pójdzie dobrze to NIC się złego nie stanie i koszty będą identyczne jak w mineralnym a zysk... Zresztą każdy robi jak chce, mnie przekonał ten kawałek z niemieckiej (Dieter Korp) książki do Audi 80 - (rok 1993):
"Oleje wysokosprawne
Od czasu gdy w latach 1986-1987 zwiększyła się liczba uszkodzeń silników związana z obecnością szlamu olejowego w silniku, firmy VW oraz Audi kładą nacisk na stosowanie tzw olejów wysokosprawnych. Ten środek ma bezkonkurencyjne właściwości smarne.
Oleje wysokosprawne są syntetycznymi lub w części syntetycznymi środkami smarnymi, warunkującymi ze względu na swoją molekularną budowę, wysoką odpornośc na starzenie się oraz przede wszystkim wysoką stabilnośc.
Przy stosowaniu tych olejów nie dochodzi do tak szybkiego zerwania warstewki smaru także przy dużych obciążeniach termicznych jak w przypadku tradycyjnych olejów mineralnych. Są przy tym również naturalnego pochodzenia. Jedynie podczas produkcji istniejące łańcuchy molekularne są do pewnego stopnia rozrywane i na powrót składane razem.
Regułą jest iż oleje wysokosprawne są jednoczesnie olejami lekkobieżnymi. Dawniej były to dwie oddzielne grupy.
Lekkobieżne właściwości oleju wysokosprawnego wpływają przy zimnym silniku na znaczne zmniejszenie tarcia, co prowadzi do redukcji zużycia benzyny o ok3 %.
Dalszą zaletą oleju wysokosprawnego jest jego zdolnośc do pracy w dużym zakresie temperatur... "
+ kilku znajomych którzy w silnikach (jeżdżonych na drogich olejach mineralnych) przy przebiegach ok100 - 150 tys km mieli kłopot z syfem, ciśnieniem oleju i hydrauliczną regulacją luzów zaworów :bigok:

: wt lut 27, 2007 00:51
autor: marek2907
ppoll27 pisze:Zresztą każdy robi jak chce,
no właśnie a my wyrazamy tylko własne opinie :pub:
osobiscie jeżdzę na pólsyntetyku ale w mk3

: wt lut 27, 2007 20:27
autor: kodek
ppoll27 pisze:
marek2907 pisze:
Bo ?
bo półsyntetyk ma lepsze właściwosci myjące i jeśli wcześniej był zalewany olej mineralny
to w silniku nagromadziło się troche osadów. pólsyntetyk moze je wypłukac i spowodować rozszczelnienie się silnika i liczne wycieki
Spróbować warto! Korzyści będą duże, a w razie niepowodzenia zawsze można wrócić!
Nie warto próbować. Jeżeli wiesz napewno że był mineralny to nie lej półsyntetyka a tym bardziej syntetyka. Rozszczelni Ci silnik. Ja nie radzę ale rób jak chcesz.

: wt lut 27, 2007 21:09
autor: Jasio_Zawodnik
u wszsystkich mechaników i tyle co sei naczytałem to nie wypada wręcz nie wolno lać żadszego oleju.... ale oni wszyscy mogli sie mylić.... elf mineralny i trasa...:)

: śr lut 28, 2007 00:12
autor: enjoy_xx
Bylem dzis na podnosniku i obejrzalem jak sytuacja wyglada od spodu. Nigdzie nie bylo widac zadnych sladow rozbryzganego oleju. Jedyne co zauwazylem to lekkie zabrudzenie olejem w okolicy uszczelniacza glowicy na bocznej podluznej scianie silnika od wnetrza auta(mechanik stwierdzil ze silnik lekko sie spocil ;). Na filtrze powietrza nie ma sladow oleju. Wypatrzylem na przewodzie mala karteczke, olej byl wymieniany 5 tys km temu na lotos mineralny ale nie wiem czy wymieniali razem z filtrem.
Poczekam jeszcze 5 tys i wtedy cos pomysle, moze sytuacja sie rozwinie.

: śr lut 28, 2007 00:20
autor: ppoll27
Jasio_Zawodnik pisze:u wszsystkich mechaników i tyle co sei naczytałem to nie wypada wręcz nie wolno lać żadszego oleju.... ale oni wszyscy mogli sie mylić.... elf mineralny i trasa...:)
I tak sobie trwa taka "świecka moto-tradycja" z czasów PRL i ciekawe ile jeszcze pociągnie ...