Strona 1 z 1

Przegrzana tarcza i łożysko

: pn lut 26, 2007 00:24
autor: marceliii
A więc postrzępiła mi się linka od ręcznego i przyblokowało mi hamulec na jednej stronie , nie świadom tego jechałem i po 5 km zauważyłem że kopci mi się z koła .
Okazało się że tarcza się tak nagrzała że aż smar w łożysku zaczoł się gotować .
:(
Proste pytanie , te łożysko nadaje się teraz do wymiany , czy można na nim śmigać , skoro nic nie huczy w nim ?
:)

: pn lut 26, 2007 00:27
autor: Komas
wydaje mi sie ze jak styglo powoli na wolnym powietrzu bez polewania czym kolwiek to mozesz jezdzic. Jak studziles wod to material ulegl zachartowaniu zrobil sie twardszy ale i bardziej kruchy.

: pn lut 26, 2007 00:27
autor: SLT
można jeżdzić ale przyszykuja się na wymianę w niedługim czasie i raczej nie wybieraj sie w dalekie trasy, długo nie pochodzi niestety

: pn lut 26, 2007 00:35
autor: BartekN
U siebie tez przegrzalem lozysko,wytrzymalo 2 tygodnie i zaczelo huczec.Ale juz wymienione i cisza.

: pn lut 26, 2007 01:13
autor: sswistak
Wydaje mi sie ze lozysko do wymiany temp otoczenia jest niska no i jak smar sie wygotowal to juz smarowania nie ma tak jak BartekN pisal daje lozysku max 2 tyg wiec lepiej wymienc zanim stzreli w najmniej oczekiwanym momecie

: pn lut 26, 2007 22:26
autor: marceliii
No cóż , takiej odpowiedzi się bałem , ale co zrobić .
:(
Powiedzcie mi jeszcze co z tarczą i klockami , nadają się jeszcze do użytku ?
:)
Szkoda by mi było tych tarcz brembo .
:D