martines pisze:Witam! Dzsiaj rano zauważyłem kałużę pod prawy tylnim kołem. Całe koło jest też ufajdane w płynie. Domyślam się że pękł mi przewód hamulcowy albo rozsypał się cylnderek. Płyn hamulcowy jest sporo pod minimum jednak nie świeci mi się narazie kontrolka.
że nie świeci może jeszcze tego krytycznego pkt nie ma ...
albo tak jak piszesz pękł Ci przewód albo cieknie cylinderek bo poszedł oring
albo przerdzewiał lekko metalowy przewód od korektora siły hamowania
do miejsca łączenia z przewodem do zacisków w tylnym kole (no chyba że jest w jednej całości)
martines pisze:Doradzcie mi jaki płyn hamulcowy kupić najlepiej? (jakiej marki). .
Kup DOT 4 w sumie marka nie ma znaczenia jest on mieszalny z innymi DOT4
martines pisze:I umówiony jestem dopiero na jutro a musze parę kilometrów rozmienić. Czy w przypadku gdzy płynu jest bardzo mało nic mi się nie uszkodzi?
W sumie nie zaleca się jazdy bo hamulce są osłabione, a nawet na holu
też nie bardzo sie ciągać bo też hamulce są potrzebne, najlepiej laweta
ale to nie mały koszt ...., powiem Ci że mi jak padł właśnie pod pracą prawie 50km od domu
przewód pomiędzy właśnie korektorem siły hamowania a zaciskami przy kole
to podjechałem kupiłem litr płynu hamulcowego DOT4 wlałem i pojechałem do domu
oczywiście ze strachem ale pojechać musiałem oczywiście hamulce działały i powiem
Ci że w czasie jazdy znacznie mniej wyciekło niż jak samochód stał ubyło mniej niż
jak stał pod pracą, pojechałem na kanał i na drugi dzień znowu do roboty po dolaniu
płynu kupiłem uszkodzony przewód i wróciłem do domu i dopiero naprawiłem ...
oczywiście od samochodów przede mną trzymałem sie z daleka ....