Strona 1 z 1

Zatykanie chłodnicy-czy to ma sens?

: pt lut 23, 2007 19:08
autor: lordmatej
Mam pytanko.Czy Wy w swoich Gofrach stosujecie w zimie zatykanie wlotów powietrza z przodu maski?? Zauważyłem to w kilku autkach i sam tak robiłem w poprzednim sprzecię ale w goferku nie wiem czy to ma sens?? A jeśli już to czy rzeczywiście jest w środku cieplej?? Mój ojciec ma fiaciora i jak sobie zatkał wlot powietrza to po 10 km ma już niezłą parówkę w środku.A ja jeżdze i na ciepło raczej nie narzekam.Nie marzne ale też nie ma rewelacji. Co radzi starszyzna Golfomanów??

: pt lut 23, 2007 19:40
autor: Cobra
ogólnie golfy znane sa z tego ze szybko sie grzeją.JA w swojej dwójce nienarzekałem teraz mam trójke i tez nienarzekam.Według mnie niema sensu tego robic
pzdr

: pt lut 23, 2007 20:39
autor: dc35
nie ma sensu...
po pierwsze komicznie to wygląda np.karton
po drugie zyszkasz moze z minute szybciej ciepełko w aucie
ODRADZAM tym bardziej w golfie!

: pt lut 23, 2007 20:46
autor: dziejo
TYLKO sprawny termostat (układ chłodzenia ) zapewni silnikowi optymalna temperature w jakiej on najlepiej sie czuje jakl ty się czujesz kiedy sie za ciepło ubierzesz ?????????

: pt lut 23, 2007 21:20
autor: szpak
asłaniać chłodnicę?
Porady / Samochód zimą
23.10.2006 Liczba odwiedzin: 9060

Wielkimi krokami zbliża się zima. Przy ujemnych temperaturach czas nagrzewania silnika jest wyraźnie dłuższy niż w lecie. Dlatego wielu kierowców zasłania chłodnicę, aby skrócić ten czas. Warto jednak robić to z głową, aby nie przegrzać silnika.



Układ chłodzenia w nowoczesnych silnikach jest tak skonstruowany, że powinien zapewniać prawidłową temperaturę silnika w gorącej Afryce jak i zimnej Skandynawii, bez dodatkowych czynności ze strony kierowcy. Jeśli jest sprawny to nie będzie problemów z przegrzewaniem jak iFot. Grzegorz Burda nagrzewaniem jednostki podczas siarczystych mrozów.

Jednak jeśli wyraźnie widać, że w okresie zimowym czas nagrzewania silnika jest bardzo długi albo silnik nie osiąga nigdy temperatury pracy, to przyczyną może być uszkodzony termostat, który nie całkiem się zamyka i tym samym powoduje wykorzystanie pełnych możliwości chłodnicy, które w zimie są niepotrzebne. Natomiast gdy układ chłodzenia działa prawidłowo to nie ma potrzeby zasłaniać chłodnicy, ponieważ jeśli silnik jest zimny to pracuje mały obieg układu chłodzenia, w który włączona jest nagrzewnica. Czas osiągania temperatury pracy nie powinien być dużo dłuższy niż w lecie.



Problemy mogą pojawić się w starszych konstrukcjach, w których czas nagrzewania silnika w zimie jest faktycznie bardzo długi, nawet mimo sprawnego termostatu. Można wówczas zasłonić chłodnicę, ale tylko częściowo, nigdy nie wolno zasłaniać całej. Zasłonięcie całej chłodnicy może Fot. Grzegorz Burda spowodować (np. podczas postoju w korku) przegrzanie silnika nawet przy kilkustopniowym mrozie, ponieważ wentylator nie będzie w stanie schłodzić płynu. Powodem będzie brak przepływu powietrza. Można zasłonić maksymalnie połowę chłodnicy, aby wentylator miał możliwość schłodzenia płynu. Najlepiej zasłaniać atrapę, a nie samą chłodnicę, tak aby zasłona była w pewnej odległości od chłodnicy. Wówczas nawet przy całkowitym zasłonięciu będzie przepływ powietrza. Do wielu samochodów można kupić specjalne zasłonki na chłodnicę, które zasłaniają jedynie niewielką cześć chłodnicy, więc nie ma obawy o przegrzanie.



W niektórych samochodach z lat 80. ubiegłego wieku stosowane były mechaniczne żaluzje chłodnicy sterowane ręcznie przez kierowcę, lub termostatem. Jeśli silnik był zimny to żaluzja była zamknięta i przepływ powietrza był minimalny, a gdy się nagrzał żaluzja była odsłaniana i nie było obawy o przegrzanie. Obecnie ze względu na dobre dopracowanie układów chłodzenia takie rozwiązania w samochodach osobowych nie występują, można je spotkać jedynie w niektórych ciężarówkach.

: pt lut 23, 2007 21:22
autor: dziejo
śWIETNY ARTYKUł podaj zródło bo autor może sie obrazic :bigok: :bigok: :bigok:

: pt lut 23, 2007 21:38
autor: szpak
Autor: Grzegorz Burda

: sob lut 24, 2007 19:03
autor: ppoll27
to chyba jakaś prowokacja ;)
a tak na serio - jak masz sprawny termostat i prawdziwy płyn (a nie 100% wode) to nawet nie waż się myślec o takich rzeczach jak folia na chłodnicy ze znaczkiem VW :bajer: