Forum.VWGolf.pl

witam juz opisuje caly problem mianowicie wczoraj zauwazylem ze nie dziala spryskiwacz-w ogole nie slychac silniczka.Na poczatku myslalem ze w obwodzie nie ma pradu dlatego podlaczylem zarowke ktora zaczela swiecic,szczescilwy ze znalazlem usterke kupilem nowy silniczek ale niestety on tez nie dziala watpie zeby 2 silniczki w tym jeden nowy nie dzialaly.Ciekawa rzecza jest ze jak odlacze przewod od silniczka spryskiwacza to przy wlaczeniu spryskiwacza(wajcha do siebie) zaczynaja chodzic wycieraczki jeden raz??Nie wiem czy to dobrze i co moze byc przyczyna moze bezpieczniki(nawet nie wiem gdzie one sa) ale rano zarowka swiecila wieczorem juz nie sprawdzalem bo nie wzialem ze soba drucika a poza tym zimnooooo ;/ prosze o pomoc bo jak bedzie chlapa to ciezko sie jezdzi z brudnymi szybami ;/ dodam ze jestem kompletnym laikiem jest to moj pierwszy samochod i nie wiem co mam dalej robic??pozdrawiam

morze być to wina zaśniedziałych styków przy przełączniku lub jeden z kabli jest uszkodzony. miałem podobny problem w mkII ale w moim przypadku jeden z kabli był uszkodzony.a doszedłem do tego metodą prub i błędów podpiołem jeden kabel od przełącznika a drugi bezpośrednio z akumulatora i na odwrut.

Manetke sobie kup i wymień.,,,,,odkręcić kierownice trzeba i pół godzinki roboty

po podlczeniu do akumulatora okazalo sie ze oba silniczki dzialaja,czyli nie dochodzi prad!! Co mam z tym zrobic?pozdrawiam

mtworus pisze:Manetke sobie kup i wymień.,,,,,odkręcić kierownice trzeba i pół godzinki roboty

tak więc ponawiam...przełącznik wycieraczek potrafi zjeść duzo zdrowia..Więc sprawdż tę manetkę

ile moze kosztowac manetka do mk1?