Strona 1 z 1

Delikatne wgniecenie co z tym zrobić?

: wt lut 20, 2007 16:06
autor: kolibera
No wiec tak nie bardzo wiedziałam gdzie umiescic ten temat wiec wielkie soory jakby co to mnie przeniesc tam gdzie trzeba.
Posiadam mk3 w wersji 3D. W tylnich drzwiach mam wyczuwalne dołki pod reka i widac je pod kątem padania światla oraz ryse na okolo 10 cm z tego co sie orientuje ryse da sie usunac pasta polerska ale co z tymi wgnieceniami strasznie mnie to denerwuje.
Gdzie nie pojechalam do blacharza to mowia szpachla i malowanie calego elementu.
Boze zlituj sie , pytalam sie czy nie da sie tego na przyssawki wyciagnac bo to w sumie nic wielkiego to mowią ze nie az wierzyc mi sie nie chce. Dodam ze naprawde dolek jest wyczuwalny pod reka. Prosze o jakies rady.

: wt lut 20, 2007 16:58
autor: stonefree
kolibera pisze:ryse da sie usunac pasta polerska
tak, jeśli nie jest przetarte do podkładu. Jeśli widać podkład spróbuj kredek woskowych w kolorze lakieru.
kolibera pisze:mowia szpachla
raczej tak, bo jeśli nawet to wyklepiesz, to pozostaną nierówności, albo wybrzuszenia w przeciwną stronę. Proponuję Ci nie zwracac na to uwagi, tym bardziej,że jesli blacharz ci spaprze, to napewno rdza wyjdzie szybciej,niż gdybyś tego nie naprawiał.

: wt lut 20, 2007 17:01
autor: GENGUS
Jasne kolega ma racje da sobie spokoj zostaw ten dolek w spokoju nie ma idealnego auta ja tez mam kilka dolkow ale sie tym nei przjmuje rzdza ci wyjdzie jak blarzach spieprzy robote...

[ Dodano: 20 Lut 2007 16:03 ]
a wgniecenia tak latwo nie wyciagniesz mozna by sprobowac przyssawka labo z drugiej strony czyms wybic lekko ale moze ci lakier peknac i lipa wtedy bedziesz musial juz pomalowac...

: wt lut 20, 2007 17:34
autor: untaztood
a ja mam tylne prawe i lewe drzwi wgniecione :) Mialem je robic, ale dzieki temu samochod wyroznia sie swoja symetrią :)

: wt lut 20, 2007 22:28
autor: kolibera
no rozumiem ale mnie to na maksa wkurza

: wt lut 20, 2007 23:18
autor: stonefree
stonefree pisze:gdybyś tego nie naprawiał
naprawiała oczywiscie.Przepraszam Cie bardzo :kwiatek:

: wt lut 20, 2007 23:19
autor: greg
kolibera pisze:no rozumiem ale mnie to na maksa wkurza
zmień nastawienie- pomyśl że jak masz 1 dołęk to więcej nie będzie, a tak - ja pomalowałem auto i po tygodniu mi czerwony maluch cały bok rozwalił (fakt - wtedy jeszcze miałem duzego fiata anie golfa wi8eć bólu nie było - rozterki też)

: wt lut 20, 2007 23:26
autor: kolibera
stonefree, no problem przyzwyczajona do pomyłek jestem.greg, zawsze mozna poczekac az ktos mi przylozy ale to nie wyjscie i nie taki tok myslenia. No cóż my baby juz tak mamy patrzymy na wyglad a facetowi skoleji zalezy na tym by w serduchu i mechanice wszystko gralo. Jak mam dac se spokoj jak wiem ze to nie moja wina ktos mnie tak uraczyl a druga sprawa jak jest umyty i na woskowany to dopiero to widac ehhhh albo sie pogodzic albo walczyc ja naleze do upierdliwych osob.

: wt lut 20, 2007 23:31
autor: greg
kolibera, nie no fajnie że chcesz mieć ideał z wierzchu - tylko ja jak przyprowadziłęm golfika z niemiec i naprawiłem to mi ktoś na parkingu drzwiami zrobił ślad na boku i to bardziej bolało niż jakiś dołek który był po poprzednim właścicielu. Dla mnie ważniejsze to to zeby w bagazniku było czysto, opony ok, hamulce ok, a czy ma jakiś dołek ... jakbym miał nówkę z salonu to bym skakał dookoła może z miesiąć ale po tym co robię terenówką w pracy i rysy powstaja bo się nie da ominąć to juz przywykłem

: wt lut 20, 2007 23:32
autor: sylwekzyla
Ściągnij tapicerke, weż miękką gąbke i wypchnij to. Jeśli będziesz miała odrobine szczęścia to nie będzie śladu. :D

: śr lut 21, 2007 00:35
autor: kolibera
dzieki wszystkim za dobre rady i pomoc... narazie zostawie jak jest zobaczymy czy da sie zyc :bigok: a jak mnie szybciej krew zaleje to nie ma zmiluj ... prawde mowiac chyba wole zeby bylo tak jak jest niz mam go szpachlowac ale z drugiej strony ciekawe ile on ma szpachli tak naprawde na sobie :bajer:

: śr lut 21, 2007 01:10
autor: JayT
sylwekzyla pisze:Ściągnij tapicerke, weż miękką gąbke i wypchnij to. Jeśli będziesz miała odrobine szczęścia to nie będzie śladu. :D
A jeśli będzie miała odrobinę nieszczęścia, to zamiast wklęsłości zrobi się wypukłość i lakier pęknie na dodatek :bajer:
Ja tez mam wgniecenia na moim Goferku - i jakoś z tym żyję:
Obrazek
Moja rada - zostaw tak, jak jest i kup sobie jakiś fajny gadżet do autka na poprawę humoru :wink:

: śr lut 21, 2007 01:20
autor: kolibera
JayT, ;) juz o tym myśle

: śr lut 21, 2007 15:50
autor: stonefree
kolibera pisze:my baby juz tak mamy patrzymy na wyglad
My faceci też patrzymy na wyglad. Tylko nie koniecznie samochodów :-"