tuleje tylnych wachaczy

[rasiak]

Witam wszystkich użytkowników VW. Jestem tu nowy. Golfa kupiłem W sierpniu 2006 roku, przedtem miałem Matiza. Sprowadził go ktoś z Niemiec a ja go znalazłem na otomoto. Czarna perła 1,9 TDI 90 km miał 115 tyś, 99r. chyba przekręcony. Rozrząd, oleje, filtry, opony zimowe, nieświecące żaróweczki (dużo ich było) spalone świece to wszystko wymieniłem na dzień dobry. Do tej pory zrobiłem 10 tyś km, teraz czas na tuleje wachaczy tylnych bo już się domagają. Kupiłem z Febi (60 zł za sztukę), ale wydają mi się co najmniej dziwne - z jakiegoś tak jakby plastiku z gumą w środku oczywiście. No i mam pytanie czy to tak powinno wyglądać? Wytrzyma to na naszych drogach?
Pozdrawiam wszystkich VW maniaków.
I jeszcze jedno pytanie:
ile za wymianę tulei mogą wołać?
byłem u jednego mechanika to wycenił na 130 złotych.
to dużo czy tyle to musi kosztować, bo wiem że roboty trochę jest.

[preker20]

http://www.automotosklep.pl/foty/19928febi.jpg

takie?

[pioan1]

Tak są one w plastiku-orginały,które wyjąłem miały z zewnątrz blachę.Wymieniłem sam bo 80zł.szkoda mi było zapłacić fachowcowi.Ciężko było ale się udało.Bez jako takiego warsztaciku i kanału nie dasz rady.

[preker20]

i prasy lub imadla konkretnego

[pioan1]

i prasy lub imadla konkretnego

ja wciskałem tuleje śrubą M10lub12 o ile pamiętam + dwa talerzyki wielkości tulei

[rasiak]

one wyglądają jak z jakiegoś kompozytu, a te gumy w środku nie są pełne i posmarowane są smarem