niepokojacy stukot

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
gregor80
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 62
Rejestracja: czw lis 16, 2006 01:59
Lokalizacja: siemianowice
Kontakt:

niepokojacy stukot

Post autor: gregor80 » czw lut 15, 2007 20:30

witam mam takie pytanie.Gdy jade moim mk2 po nierownych polskich drogach lub najade na jakas wieksza dziure to slysze wyrazne stukanie w tyle.Czy musze zaopatrzyc sie w nowe sprezyny lub amortyzatory?



michi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 285
Rejestracja: sob sie 06, 2005 14:34
Lokalizacja: wild
Kontakt:

Post autor: michi » czw lut 15, 2007 20:42

zakezy jaki stukot. jak CI padł amor to bedzie dos tak pokaznie waliło i powinienes słyszec z ktorej strony. a jak gumy w belce to tak sobie przyczyn moze byc duzo tak samo te gumy na goze mogły sie popsuc albo ten metalowy kieliszek zgnic do reszty zlokalizuj z ktorej strony tak stuka podnies auto i poruszaj kołem to poczujesz na ktorym jest luz albo cos nie tak.

Pozdrawiam MiChI



Awatar użytkownika
zodiak
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2584
Rejestracja: pn sty 03, 2005 00:17
Lokalizacja: gdzieś w Polsce

Post autor: zodiak » czw lut 15, 2007 20:43

Jesteś pewnien że to w kole? czasmi stuka tylna półka jak się przetrze materiał. Może się to stać z przegu półki stąd wrażenie że to góra zawieszenia stuka. Ja tak miałem w mk2.


Zagazowany KR już sprzedany :( , teraz jeżdzi się ABFem :) Abf czyli Abfahrt
Nad ranem:
-żona :gdzie byłeś mordo?!!
-on : na Fylypynach.

Awatar użytkownika
gregor80
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 62
Rejestracja: czw lis 16, 2006 01:59
Lokalizacja: siemianowice
Kontakt:

Post autor: gregor80 » czw lut 15, 2007 21:00

jestem pewny ze to cos z zawieszeniem bo gdy ktos siedzi z tylu to wali jeszcze gorzej


VW the best

Awatar użytkownika
Piter.5
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 448
Rejestracja: pn sie 07, 2006 10:25
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Kontakt:

Post autor: Piter.5 » czw lut 15, 2007 21:28

gregor80 pisze:jestem pewny ze to cos z zawieszeniem bo gdy ktos siedzi z tylu to wali jeszcze gorzej
u mnie to samo,tylko ze w MK III -co moze byc przyczyna? :|



Awatar użytkownika
piopio81
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 61
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:51
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: piopio81 » pt lut 16, 2007 01:05

w moim mk 3 dochodziły stuki z tylnego zawieszenia.okazało sie że to tuleje gumowe tynej belki- na twoim miejscu bym to sprawdził



eidos
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 731
Rejestracja: śr kwie 20, 2005 19:09
Lokalizacja: Inowrocław

Post autor: eidos » pt lut 16, 2007 01:11

u mnie stukało tak po wymianie srodkowego tłumika. Im ciezsze auto tym głośniejsze i czestsze stukniecie przy wjechaniu w dziure. Okazało sie ze to tłumik wali w podłoge, a dokladniej rura tlumika w belke tylniego zawieszenia. Mała regulacja połozenia tłumika i po kłopocie. U Ciebie moze guma od podtrzymywania tłumika padła i wtedy efekt podobny



Awatar użytkownika
Piter.5
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 448
Rejestracja: pn sie 07, 2006 10:25
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Kontakt:

Post autor: Piter.5 » pt lut 16, 2007 08:45

eidos, piopio81, -ok,sprawdze to,Jezeli chodzi o tlumik,to rzeczywiscie po wymianie tak bylo-ale jest juz poprawione :bigok: , teraz stawiam na tą tuleje,jak to sprawdzic?



Awatar użytkownika
kristo
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: czw lut 09, 2006 10:19
Lokalizacja: Pasłęk

Post autor: kristo » pt lut 16, 2007 09:43

Podzielę sie pewną ciekawostką. Mianowicie też miałem taki stukot. Padło na tuleje lub obluzowany tłumik. Dodam, że pierwszy raz problem pojawił się na począdku zimy 2005/2006. Więc wizyta u mechanika. Diagnoza - tuleje w bardzo dobrym stanie, tłumik zamontowany prawidłowo. Więc zagadka dalej jest. Ale temperatura skoczyła pow. 0 stopni i przestało stukać. Byłem zadowolony. Pisałem kiedyś na ten temat na forum. Odpisano mi że amorki zamarzają, nie wiem czy to żart, czy serio. Teraz temat powraca przyszły mrozy i przyszło stukanie, przyjdzie ciepełko przestaje stukać. Odwiedziłem jeszcze raz mechanika - tuleje ok. Wizyta w stacji diagnostycznej - amorki z tyłu ok. na trzęsiawce stuków nie słychać ! Ale mechanik pokazał mi że mam luzy na tylnych kołach. Umówiliśmy się na wizytę i będzie albo dokręcanie ale wymiana lożysk. Tylko co będzie z tym pier.....ym stukaniem. Co to jest. Zagatka do rozwiązania.
Przepraszm, że się wcinam w temat, ale objawy identyczne jak u autora postu.



Awatar użytkownika
maxien
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: śr lis 29, 2006 16:56
Lokalizacja: Piastów

Post autor: maxien » pt lut 16, 2007 10:43

u mnie to samo tylko ze jak ktos siedzi z tylu i przewarznie na zakretach. w przyszlym tygodniu jade do mechanika to napisze co to bylo.


http://images21.fotosik.pl/400/b0be6dafd7a2736fmed.jpg

Awatar użytkownika
Fabian LDZ
_
_
Posty: 11385
Rejestracja: pt cze 03, 2005 09:18
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Fabian LDZ » pt lut 16, 2007 13:32

stuki mogą byc przez tuleje w belce tylniej, w mocowaniu amortyzatora, stukać może sprężyna albo tłumik bo wieszaki nie trzymają



eidos
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 731
Rejestracja: śr kwie 20, 2005 19:09
Lokalizacja: Inowrocław

Post autor: eidos » pt lut 16, 2007 15:19

kristo pisze:Podzielę sie pewną ciekawostką. Mianowicie też miałem taki stukot. Padło na tuleje lub obluzowany tłumik. Dodam, że pierwszy raz problem pojawił się na począdku zimy 2005/2006. Więc wizyta u mechanika. Diagnoza - tuleje w bardzo dobrym stanie, tłumik zamontowany prawidłowo. Więc zagadka dalej jest. Ale temperatura skoczyła pow. 0 stopni i przestało stukać. Byłem zadowolony. Pisałem kiedyś na ten temat na forum. Odpisano mi że amorki zamarzają, nie wiem czy to żart, czy serio. Teraz temat powraca przyszły mrozy i przyszło stukanie, przyjdzie ciepełko przestaje stukać. Odwiedziłem jeszcze raz mechanika - tuleje ok. Wizyta w stacji diagnostycznej - amorki z tyłu ok. na trzęsiawce stuków nie słychać ! Ale mechanik pokazał mi że mam luzy na tylnych kołach. Umówiliśmy się na wizytę i będzie albo dokręcanie ale wymiana lożysk. Tylko co będzie z tym pier.....ym stukaniem. Co to jest. Zagatka do rozwiązania.
Przepraszm, że się wcinam w temat, ale objawy identyczne jak u autora postu.
Z tym zamarzaniem amortyzatorów to nie zart!!! Po prostu jak dostala sie do nich woda to na pewna zamarzna, jak temp. skoczy powyzej zera to odmarzaja i przestaje stukac. Jak wtedy pojedziesz na stacje diagnostyczna to moze sie okazac ze amory sa jeszcze w miare dobre. Ale takie zamarzanie oznacza ze juz dlugo nie pociagna.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 289 gości