Strona 1 z 1

Dalej bierze olej 05 litra na 1000km

: czw lut 15, 2007 16:13
autor: minoryt
Po wymianie uszczelniaczy na popychaczach silnik bierze 0,4 0,5 litra(przedtem brał 0,7)oleju shell10w40.Ciśnienie w cylindrach było 13,5 próba olejowa też w tych okolicach(tak twiardził mechanik)Nie wiem co robić ,powiedziano mi ze sciagano głowice,ale sladów nie widać(czy można sciagnac głowice bec odkrecania kolektorów).
Poradźcie co robić bo kasa mi topnieje,może jechać na nowo zmierzyć cisnienie?A próba olejowa to własciwie po co?Do końca tego nie rozumiem. :prayer:

: czw lut 15, 2007 17:18
autor: Grzesiekk1982
minoryt pisze:A próba olejowa to własciwie po co?
wlewa się np 15 ml oleju do cylindra i po 30 sekundch (da każdego baniaka tyle samo!) mierzysz ciśnienie.
Olej, który rozprowadzi sie po gładzi uszczelnia pierścień z gładzią (zanim zdąży spłynąć do skrzyni korbowej, stąd ważny ten czas). Jeżeli po pomiarze okaże sie, że ciśnienei w próbie olejowej jest o ok 0,5 bara wyższe niż przy zwykłej, to pierścienie są OK.
Jeżeli jednak pierścienie, głądzie są kiepskie, to ojel potrafi na tyle uszczelnić, że podniesie nam kompresję od 0,5 do 2 bar, a to oznacza, padnięte pierścienie, ogólnie zużyty silnik. Jeśli wzrośnie minimalnei (np 0,2) to oznacza, że trzeba się czepić głowicy (w nią ucieka kompresja) bo olej w tej próbie nie jest w stanie uszczelnić głowicy.
Ale u Ciebie ciśnienie jest super...
Pozdrawiam.

: czw lut 15, 2007 17:33
autor: eidos
Jesli wyniki kompresji sa dobre to trzeba sie zastanowic gdzie ucieka olej. Czy samochód kopci na czarno? albo czy przybyło wody w zbiorniczku wyrównawczym?

: czw lut 15, 2007 17:34
autor: minoryt
To znaczy pomiary cisnień według pomiarów mechaników mam ok.Wymienili uszczelniecze a olej dalej bierze .Gdzies mnie ocyganili chyba?
No i to pytanie ,czy można sciagnac głowice bez odkrecania kolektorów?
A jak bede musiał wyciagać tłoki to też trzeba sciagac głowice?

[ Dodano: 15 Lut 2007 16:37 ]
Samochód nie kopci ,wody nie ubywa.Chce tylko dociec gdzie mnie ocyganiono,a skasowano za robote. :grrr:

: czw lut 15, 2007 17:39
autor: eidos
Co do odkrecania kolektoró to nie wiem, tłoki chyba mozna od dołu wyciagnąć, ale tego też nie jestem pewien.
Moze najpierw jedz do innego mechanika i niech zmierzy od nowa kompresje. Moze jednak pomiar był niedokładny...

: czw lut 15, 2007 19:33
autor: budzio18
moze ci mechanicy Cie naciagneli
wlali jakiegos specyfiku ktory na jakis czas pomoze uszczelniaczom i dlatego bierze troche mniej oleju ,
co do wymiany uszczelniaczy to mozna to zrobic bez sciagania glowicy takze mogli tez tak zrobic a policzyli to tak jakby glowica byla sciagana,
bo jezeli nie ma jakiegos dziwnego dymu z rury wydechowej , ani plyn chlodzacy tez nie zmienil koloru to raczej wina lezy po stronie nie wymienionych uszczelniaczy

: czw lut 15, 2007 19:43
autor: minoryt
Prawdopodobnie mnie oszukali.Mam zamiar jechać o....lić kolesi,ale nie mam zamiaru dawać tam jeszcze raz auta.Trudno niech strace.
A są takie specyfiki co traoche uszczelnią?Nie słyszałem o tym.

: czw lut 15, 2007 20:01
autor: Paweł Marek
minoryt pisze:Prawdopodobnie mnie oszukali.Mam zamiar jechać o....lić kolesi,ale nie mam zamiaru dawać tam jeszcze raz auta.Trudno niech strace.
A są takie specyfiki co traoche uszczelnią?Nie słyszałem o tym.
nic nie lej. Jedź do lepszego mechanika. Wymiana uszczelniaczy powinna była chociaż na trochę pomóc, ale jeśli są duże luzy zaworów w głowicy to na wiele się nie zda. Pomiary kompresji pozwalają liczyć na to że drogi remont silnika nie będzie konieczny, ale może nie obejdzie się bez naprawy głowicy (jakieś 300 zeta co najmniej). W każdym razie warto byłoby zyskać pewność (od innych mechaników), czy uszczelki zaworów sa nowe. Jeśli tak to nie ma jeszcze gwarancji że solidnie to zrobili, bo włożenie nowych uszczelek na trzonki zaworów bez pomocy odpowiedniej tulejki może spowodować ich zniszczenie przy zakładaniu ( na trzonku są ostre rowki na zamki) i robota na nic. Mając gwarancję że uszczeleczki dobrze są założone i dalej bierze olej trzeba rozbierać silnik i oceniać. Jeszcze tylko wcześniej sprawdzić drożność odmy i raczej nic się nie wykombinuje więcej.

: czw lut 15, 2007 20:45
autor: Grzesiekk1982
minoryt pisze:Prawdopodobnie mnie oszukali.Mam zamiar jechać o....lić kolesi,ale nie mam zamiaru dawać tam jeszcze raz auta.Trudno niech strace.
jeśli faktycznie inny mechanicy to potwierdzą, to zgłoś na policje Przynajmniej tym sobie ulżysz, a i może zmuszą ich do oddania kasy ;)
Specyfiki do olejów są do Maluchów, Polonezów i Ład :bigok:
Pozdrawiam.

: czw lut 15, 2007 21:18
autor: minoryt
Dzieki wszystkim. :kufel: :kufel: :kufel: Tozn ze po porządnym zmierzeniu cisnienia dobry mechanik bedzie wiedział czy siilnik jest ok i czy jest to wina prowadnic i popychaczy?Mam w końcu przejechane 197tys(na bank)pierwszy własciciel
Nie wiecie ile taki pomiar kosztuje plus minus?

: czw lut 15, 2007 21:21
autor: Paweł Marek
minoryt pisze:Tozn ze po porządnym zmierzeniu cisnienia dobry mechanik bedzie wiedział
nie to nie wystarczy, ale dobre ciśnienie dobrze rokuje co do kosztów napraw, tak ogólnie pisząc.

: czw lut 15, 2007 21:28
autor: minoryt
Jak potwierdzą fuszere napewno po kase pójde :food: