Forum.VWGolf.pl

Prosze doradzcie bo bujam sie z ta usterka i nie moge znalezc. Mianowicie padła mi pompa paliwowa elektryczna, wiec kupilem druga wymienilem i bulo ok. Nadmienie ze nie byla nowa i zakupilem na szrocie, opatrzona jedynie napisem golfIII. Wymienil mi mechanik i bylo ok do momentu kiedy musialem wyprzedzic i przelaczylem na paliwo. Na 3biegu zabraklo mocy powyzej 3,5 tys obrotow, zrobil buuuu. Tym samym zwolnil i znowu zaczal ciagnac. Zaczalem sprawdzac i auto przestawalo jechac w gornym zakresie obrotow w momencie szybkiego wcisniecia pedalu gazu. Sukcesywne wciskanie dawalo rade ale tylko do pewnego momentu. Dodam ze na gazie moge go krecic do czerwonego i nawet nie burknie.
Od pewnego momentu nawet przy odpalaniu nie pracuje na benzynie. Musze zapalic na gazie i nastepnie przelaczyc na benzyne. Kilkakrotne odpalania skutkuja ze silnik chodzi tylko przez chwile i gasnie. Czy ktos mial podobna historie? prosze o sugestie

prawdopodobnie zepsuta ta pompa i za słabo pompuje. A może filtr paliwa?

Paweł Marek pisze:A może filtr paliwa?

najpierw wyklucz filtr paliwa czyli z polskiego na nasze poprostu wymień
jesli dalej będą problemy to pewnie wina pompy paliwa

jareczek123 pisze:Wymienil mi mechanik i bylo ok do momentu kiedy musialem wyprzedzic i przelaczylem na paliwo. Na 3biegu zabraklo mocy powyzej 3,5 tys obrotow, zrobil buuuu. Tym samym zwolnil i znowu zaczal ciagnac. Zaczalem sprawdzac i auto przestawalo jechac w gornym zakresie obrotow w momencie szybkiego wcisniecia pedalu gazu.

Miałem kiedyś w VENTO taki sam, dokładnie identyczny przypadek. Wymień pompę kolego. Wszystko przez to że filtra nie wymieniłeś.
U nas było tak: Ojciec jechał i nagle furka stanęła. Scholowali go do warsztatu i okazało się że pompa wysiadła. Wymienili pompę i działała dobrze moze z 30 minut, a później już było tak jak piszesz z tym zwalnianiem. No i pojechaliśmy do drugiego magika z pytaniem co jest, a gość pyta który to taki mądry żeby wymienić pompę a filtra nie... Wymieniliśmy u niego filtr ale poprawy nie było bo pompa już się przez niego uszkodziła, to pojechałem do gości i mówie że z jego winy mi pompa siadła. I bez problemu wymienił na nową i autko chodziło jak ta lala

[ Dodano: 2007-02-11, 08:04 ]
Magik mi to tak tłumaczył: Pompa daje ogromne ciśnienie paliwa, i jak filtr będzie zapchany to nie da rady z taką siłą tego paliwa przepchnąć i paliwo cofa się do pompy uszkadzając w niej zaworek który zabezpiecza przed cofaniem się paliwa do pompy.

palen pisze:Magik mi to tak tłumaczył: Pompa daje ogromne ciśnienie paliwa, i jak filtr będzie zapchany to nie da rady z taką siłą tego paliwa przepchnąć i paliwo cofa się do pompy uszkadzając w niej zaworek który zabezpiecza przed cofaniem się paliwa do pompy.

to znaczy w pompie jest zaworek bezpieczeństwa (spręzynka z kulką) który otwiera sie gdy ciśnienie jest za duże,ale wiadomo: i tak pompa pracuje wtedy pod nadmiernym obciążeniem i w końcu padnie. Zwłaszcza niefabryczna albo już stara.

Paweł Marek pisze: w pompie jest zaworek bezpieczeństwa

Magik to nazwał "zaworek zwrotny" który zabezpiecza przed cofaniem się paliwa.

dz szanowni za wszelkie podpowiedzi. jutro napewno wymienie filtr zwlaszcza ze mialem przeboje z paliwem tj. rozpuszczalnikiem ktory kupilem jako 98 okt bo na takim moj dupowoz jezdzil w niemcowni. skutkiem bylo to ze przewody paliwowe sie roztopily i przeciekaly- dobrze ze sie nie zajarale bo wszysko lecialo na kolektor. Byl problem ze swiecami ale przeszlo, pozniej 3 miesiace pozniej pompa siadla no i zakup nowej tj ze szrotu.
Napewno wymienie ten filtr bo pewnie koszt minimalny a usterka moze ustapi.
Ale dodam ze usterka jest nie zawsze, prawie zawsze przy odpalaniu, a w czasie jazdy tylko czasami. Moze to ze silnik sie nie rozgrzewa, moze cos z przeplywomierzem ale nie chodzilby na gazie a tu wszystko oki.
Apropos widze na allegro rozne rodzaje tych pomp z roznymi mocami czy zasilaniem, moze kupilem z jakiegos slabszego silnika?jest taka mozliwosc?