Szwankujący przełącznik światel mijania-drogowe....

[Bezy]

Witam!
Ostatnio zaczął sie pojawiac taki problem - przy włączonych światłach mijania (lub drogowych) - po przełączeniu ich na drogowe (lub mijania), przełacznik nie chce wrócic do właściwej pozycji, co powodujeze nie moge zmienic swiateł.
Sam go muszę lekko pchnąc do przodu lub do tylu, w zaleznosci od rodzaju włączonych swiateł zeby usłyszec kliknięcie - dopiero to umozliwia mi zmiane swiateł na inne.
Teraz zastanawiam sie - czy siadło mi całe to ustrojstwo, czy moze wsyatrzy czyms tam prysnąc np WD40 zeby powróciło do normy...

[vorlog]

Cześć, naprawa możliwa o ile masz sprawne ręce i nie boisz się trwałego uszkodzenia przełącznika. Masz wypalone styki, a co za tym idzie, wytopiony plastyk, w którym te palanty siedzą.
Lepiej poszukaj na szrocie sprawnego "pająka", i natychmiast załóż przekaźniki na światła, a nie powtórzy Ci się podobny numer.

PS. Możesz kombinować z WD 40, ale wątpię w poprawę.
PS PS. Takie same właściwości ma preparat f-my K2, typ 007, a jest dużo tańszy...

V.

[AEM]

Jak się rozsypuje to wymień na dobry i jak ci napisał vorlog załóż przekaźniki jeśli nie masz. Pomyśl co będzie jak ci się wyłącznik rozpadnie gdzieś w nocy w trasie.

[vorlog]

Informacje dodatkowe-
przełącznik składa się z dwóch rozdzielnych części, osobna do świateł, osobna do wycieraczek, są spięte zatrzaskami, ta od świateł jest taka sama jak w MK I, przynajmniej u mnie (wąskie manetki), może to Ci ułatwi poszukiwania.
Przy zakupie używki sprawdź jak pracuje, gdy ma opory, przesuwa się niezbyt płynnie, to daj sobie spokój.

Co do przekaźników-szukaj, temat wiele razy poruszany na forum, w dziale PORADY masz schemat (co prawda, ja robiłem po swojemu...). To nie tylko zabezpieczenie dla "pająka"- dopiero po założeniu stwierdzisz, jakie Twoje auto ma porządne światła!

[AEM]

a oprócz pająka oszczędza jeszcze włącznik główny świateł.