Juz niemam sily na ten zamarzajacy centralny zamek
: śr lut 07, 2007 11:44
Witam!
Ostatnio pisalem ze nie moge drzwi otworzyc od pasazera. ale sloneczko przygrzalo i puscily. Dzisiaj z rana wstaje i chcem jechac do roboty a tu znow niespodzianka, otwieram drzwi od strony pasazera (bo od kierowcy zamek sie ulamal) i chcem wsiasc a tu sie nie otwieraja. Musialem wsiadac od strony pasazera i sie przesiadac. Jakie elementy trzeba byloby nasmarowac?? bo to trzeba chyba gdzies w srodku przesmarować? Czy konieczny bedzie demontaz tapicerki? Kurcze to moze kiedys sie zle skonczyc, jak bede sie spieszyc i drzwi nie otworze od auta :/ a mroz był tylko ok -7C. Dzięki za porady z góry
Ostatnio pisalem ze nie moge drzwi otworzyc od pasazera. ale sloneczko przygrzalo i puscily. Dzisiaj z rana wstaje i chcem jechac do roboty a tu znow niespodzianka, otwieram drzwi od strony pasazera (bo od kierowcy zamek sie ulamal) i chcem wsiasc a tu sie nie otwieraja. Musialem wsiadac od strony pasazera i sie przesiadac. Jakie elementy trzeba byloby nasmarowac?? bo to trzeba chyba gdzies w srodku przesmarować? Czy konieczny bedzie demontaz tapicerki? Kurcze to moze kiedys sie zle skonczyc, jak bede sie spieszyc i drzwi nie otworze od auta :/ a mroz był tylko ok -7C. Dzięki za porady z góry