Strona 1 z 1

Czemu bardzo dużo pali

: pn lut 05, 2007 21:01
autor: FRED Mk3
witam jestem nowym uzytkownikiem i mam pytanko takie bo auto mi duzo bardzo pali na 28L zrobilem 150Km wychodzi ze pali 18L przy spokojnej jezdzie,komputer wskazuje ciagle prawie 16L w tych okolicach,jest to silnik 1,8 90KM,w czym moze byc problem?chodzi o diagnostyke?auto zrywne jest.Prosilbym o pomoc i pozdrawiam Wszystkich

: pn lut 05, 2007 21:04
autor: dziejo
witaj sonda lambda do sprawdzenia ale najp[ierw czujnik temperatury może siadł i podaje błędne dane do kompa a on z kolei do wtrysku cały czas na mieszance rozruchowej ci chodzi !!! odłącz ten czujnik który jest na króćcu przy głowicy jak patrzysz na wprost wychodzą z niego kabelki jak go odłaczysz powinny obroty nie co wzrosnac i ramie przepustnicy się poruszyc

: pn lut 05, 2007 21:12
autor: FRED Mk3
ok dzieki jutro sprawdze ten czujnik tak jak piszesz czyli jak wzrostna obroty to jest uszkodzony tak?mowiono mi tez ze termostat moze byc ale ladnie sie grzeje i szybko,pozdrawiam jutro napisze co i jak

: wt lut 06, 2007 09:45
autor: dziejo
przy sprawnym czujniku powinny wzrosnąć jeżeli nie będzie żadnej reakcji CZUJNIK DO WYMIANY

: wt lut 06, 2007 19:21
autor: FRED Mk3
witam zrobilem jak pisales i napoczatku jak odpalilem bylo na 1tys obrotow bo auto zimnie bylo po odlaczeniu jego spadaly obroty ale pozniej sprobowalem jeszcze raz i obroty juz wzrastaly czyli czujnik wychodzi ze dobry,wiec co jeszcze moze byc?chyba ze nie stykalo cos tam moze,prosilbym o pomoc jeszcze pozdrawiam

: wt lut 06, 2007 20:16
autor: marek2907
jeśli czujnik dobry to do wymiany sonda lambda tak jak powiedział dziejo, ale przed sakupem sprawdź czy kabelki idące od sądy są całe dość często są przerwane

: sob lut 10, 2007 20:58
autor: FRED Mk3
Wielkie dzieki za pomoc mieliscie racje okazało sie ze kabel od Sondy był urwany:-)pozdrawiam

: sob lut 10, 2007 21:17
autor: dziejo
marek2907 pisze:do wymiany sonda lambda
nie mylilismy sie marco :bigok:

: sob lut 10, 2007 21:18
autor: Wirus55
Witam wszystkich.
Jestem nowym uzytkownikiem i odrazu zwracam sie do Was o pomoc.
Mam Golfa Mk3 GT z 1994 r i nie działą w nim ABS. Udało mi sie ustalić tylko tyle ze nie dochodzi prąd do pompy ABS. Bezpiecznik jest cały. Czy może to być wina przekaźnika??Jeśli tak to który przekaźnik odpowiedzialny jest za ABS?? Proszę o pomoc.

: sob lut 10, 2007 23:53
autor: marek2907
dziejo pisze:marek2907 napisał/a:
do wymiany sonda lambda
nie mylilismy sie marco :bigok:
bo my jesteśmy ORŁY :piwka:
ehhh tak odbiegając od tematu miałem kiedyś narzeczoną w Żorach mieszkała na Sikorskiego
ale rynek piękny jest w Żorach i te fontanny

: ndz lut 11, 2007 00:06
autor: zelek 1987
FRED Mk3 pisze:Wielkie dzieki za pomoc mieliscie racje okazało sie ze kabel od Sondy był urwany:-)pozdrawiam
witam gdzie znajde przewody do tej sondy???? chcialbym sobie sprawdzic a zupelnie nie wiem gdzie ona moze byc???

: ndz lut 11, 2007 00:26
autor: mmarek
zelek 1987 pisze:
FRED Mk3 pisze:Wielkie dzieki za pomoc mieliscie racje okazało sie ze kabel od Sondy był urwany:-)pozdrawiam
witam gdzie znajde przewody do tej sondy???? chcialbym sobie sprawdzic a zupelnie nie wiem gdzie ona moze byc???
Witam. Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie jest tutaj tak jak zaznaczyłem na fotce. Obrazek

: ndz mar 04, 2007 14:56
autor: kociejsko
A moglby ktos sprawdzic cos dla mnie ???


otóż jak jest wtyczka obok sondy to jeden kabelek z tej wtyczki idzie do sondy bezposrednio a drugi na mase.

druga czesc wtyczki ma tez dwa kabelki gdzies idace do instalacji samochodowej.

i chodzi mi o to zeby powiazac. gdzie ktory kabelek...

ten co do masy jest przykrecony idzie na wtyczke i po przez wtyczke idzie w kabelek instalacji o jakim kolorze ?

nie wiem czy to ma znaczenie ze sie odwrotnie podlaczylo ? ale ktos juz przedemna robil reanimacje wtyczce bo sie kabelki ukruszyly i nie wiem czy nie zamieszal kolejnosci.

bo tez pali 14-16 L / 100km przy cieplym silniku po miescie ... i przy spokojnej jezdzie...

przynajmniej tak mfa pokazalo

[ Dodano: 04 Mar 2007 18:43 ]
HAHA ... niedzila nie niedziela ale nie wytrzymalem...

Pojechalem miedzy garaże na zadupie bo by mnie pewnie ludzie z bloku wykleli jakby zobaczyli ze grzebie w aucie w silniku w niedziele , no iiiii....

na takim ledwie podgrzanym silniku sciagajac wtyczke od termostatu to obroty spadly delikatnie .. natomiast jak sie silnik nagrzal to o dziwo zadnej różnicy czy wtyczka zalozona czy tez nie...

no ale do rzeczy ...

wydarlem wtyczke od sondy lambda no i mierze napiecie wychodzace z sondy i bylo 960mV

teraz z drugiej strony patrze od instalacji samochodu (wyrozdzieralem te dwa kabelki ) no i na kabelku fioletowym barddzo slabiutkie 160mV ale nie stabilne ( pewnie wejscie pomiarowe) matomiast na drugim czarnym 0V, ale nie bylo na nim masy... jakby wisial w powietrzu.
popatrzylem ze ten kabel na ktorym jest 0V wlasnie trafia na sygnalowe wyjscie sondy i to chyba nie bylo dobrze stwierdzilem...

wiec zamienilem kabelki i zaizolowalem i wtyczki polączylem...
no silnik zadnej najmniejszej reakcji ( juz byl nagrzany i wiatrak sie wlaczal kilka razy wczesniej) no dobra maska w dół ... ja za kółko, reset mfa i wio na herebeździe.
jade dwójką se spokojnie po zakrecikach ... a tu na mfa spalanie 10 L/100km i HUUURA

jak do domu dojechalem (4km) przez miasto to wyszlo 7,2L
I nie darmo ojciec mówil ze ta rura wydechowa czarna i chyba cos nie spala dobrze....
bo jak jezdzil ciagle na mieszance rozruchowej to nie dziwne...


WYNIKKKKK analizy to BYLY ZAMIENIONE KABELKI OD SONDY LAMBDA.