Strona 1 z 1

Krzywy mk3

: pt lut 02, 2007 15:41
autor: Komas
Witam
Mam taka sprawe. Jadac za moim goferem lub patrzac sie jak stoi z tyłu widac ze stoi krzywo. Nie wiem czy z jednej strony jest za nisko czy z drugiej za wysoko. co moze byc przyczyna ze auto stoi krzywo. Zakladam ze sprezyna nie jest peknieta bo to to bym raczej czul. nic nie stuka.

: pt lut 02, 2007 15:48
autor: Adamtd
Komas pisze:widac ze stoi krzywo
Mam nadzieje że to na równym widać. Jeśli tak to zmierz róznice. Wizyta pod auto też jest wskazana. A potem jak nic nie będzie widac to sprawdzenie amortyzacji i geometria zawieszenia

: pt lut 02, 2007 19:46
autor: imp
obejzyj sprzezyny czy ktos nie zamontował wczesniej róznych ...kumpel wczoraj wytargał z mk2 dwie różne springi ..na pewno coś z zawieszka ..przedewszystkim sciągnij koła i zoabzcz co sie tam dzieje ..to że nic nie stuka nie znaczy ze wszytko jest ok

: pt lut 02, 2007 22:24
autor: KONDZIO222
u mojego ojca też krzywo stała bmk-a nic nie pukało nie stukało a spirala była pęknięta.

: pt lut 02, 2007 22:32
autor: mlody87
Mój golfik tez troszke był przechylony w lewą strone,ale problem zniknął jak wymieniłem wszystkie amortyzatory :) ..moze jeśli prawa strona jest bardziej zużyta oczywiscie o czy swiadczą nasze polskie drogi to amorki tez na to jakos reagują i przez to samochód jesli ma wyeksploatowane amortyzatory to jest troszke pochylony??
co Wy na to???

: pt lut 02, 2007 22:36
autor: Paweł Marek
sprawny amorek gazowy troszke podnosi auto, ale nie za wiele, w końcu ręką go można ścisnąć. W każdym razie oprócz niejednakowo mocnych sprężyn, niejednakowych amorków, wyrobionych gum jest mozliwe, żektóryś amor nie trzyma już

: pt lut 02, 2007 23:47
autor: Komas
mi sie wydaje ze amory nie maja nic tu do rzeczy. One spelniaja tylko funkcje tlumiaca drgania a caly ciezar auta utrzymuja sprezyny. Musze tam popatrzec ale tak pod domem na lewarku to raczej malo co zobacze :)

Re: Krzywy mk3

: sob lut 03, 2007 00:07
autor: JayT
Komas pisze:Mam taka sprawe. Jadac za moim goferem lub patrzac sie jak stoi z tyłu widac ze stoi krzywo.
A wcześniej tak nie było, czy po prostu nie zauważyłeś? Bo jeśli nie było, to coś ze sprężyną mogło się stać (mojemu koledze w Escorcie pękła około 1 zwój od końca - dopiero po wykryciu pęknięcia przyjrzeliśmy się, że autko nieznacznie pochylone jest na prawo, wcześniej nikt nie zwrócił uwagi).
Komas pisze:mi sie wydaje ze amory nie maja nic tu do rzeczy
Mają i nie mają... może się np. okazać, że auto było robione na sprzedaż i ktoś wsadził amortyzator nie do pary. Niestety znam takie przypadki :crazy: - niby powinno się wymieniać od razu dwa - ale po co ładować kasę w auto idące na sprzedaż? Niech się przyszły właściciel martwi!
Paweł Marek też słusznie prawi - przyczyna może być i taka, że któryś amor już nie trzyma parametrów.