Strona 1 z 2

Problem z temperaturą silnika

: śr sty 31, 2007 09:35
autor: Tzighan
Czołem, nie wiem czy ktoś już wcześniej publikował podobne pytanie, niestety nie mogę poświęcić więcej czasu by go poszukać. Doradźcie proszę lub dajcie linka do takiego tematu.

Chodzi o to, że kupiłem golfika III z myślą że w TDI nieco spalanie będzie mniejsze, znajomy stwierdził że miał takiego samego i mieścił mu sie w 6l/100km, a u mnie.....
...10-11l/100km (oczywiście mowa o jeździe miejskiej). Doczytałem się gdzieś że temperatura silnika powinna bez względu na to czy lato czy zima trzymać 90 stopni, ja nie pamiętam nawet by silnik u mnie kiedykolwiek osiągnął więcej niż 70 (oczywiście pierwsza myśl to; nie ma temperaturki = ogromne spalanie) Ponadto czas wzrostu temperatury do magicznej 70-ki jest bardzo długi (np. dojeżdżając do pracy wskazówka temperatury jest nieznacznie podniesiona 2-3 kreseczki na polu rozgrzewania - czas jazdy to jakieś 10-15 minut). Fachowcem nie jestem ale moim skromnym zdaniem to termostat. Powiedzcie mi czy się mylę i dajcie znać co ewentualnie może jeszcze wpływać na oba aspekty (spalania i grzania :grin: )

Czy może ktoś podać w jakich przedziałach temperaturowych termostat powinien działać?

Re: Problem z temperaturą silnika

: śr sty 31, 2007 10:20
autor: fend18
Tzighan pisze:Czołem, nie wiem czy ktoś już wcześniej publikował podobne pytanie, niestety nie mogę poświęcić więcej czasu by go poszukać. Doradźcie proszę lub dajcie linka do takiego tematu.

Chodzi o to, że kupiłem golfika III z myślą że w TDI nieco spalanie będzie mniejsze, znajomy stwierdził że miał takiego samego i mieścił mu sie w 6l/100km, a u mnie.....
...10-11l/100km (oczywiście mowa o jeździe miejskiej). Doczytałem się gdzieś że temperatura silnika powinna bez względu na to czy lato czy zima trzymać 90 stopni, ja nie pamiętam nawet by silnik u mnie kiedykolwiek osiągnął więcej niż 70 (oczywiście pierwsza myśl to; nie ma temperaturki = ogromne spalanie) Ponadto czas wzrostu temperatury do magicznej 70-ki jest bardzo długi (np. dojeżdżając do pracy wskazówka temperatury jest nieznacznie podniesiona 2-3 kreseczki na polu rozgrzewania - czas jazdy to jakieś 10-15 minut). Fachowcem nie jestem ale moim skromnym zdaniem to termostat. Powiedzcie mi czy się mylę i dajcie znać co ewentualnie może jeszcze wpływać na oba aspekty (spalania i grzania :grin: )
heh 100% termostat wymien i po problemie, ewentualnie czujniki moga oszukiwac, ale to dowiesz sie sprawdzajac faktyczna temp plynu mierzac termometrem czy czyms takim

: śr sty 31, 2007 10:54
autor: Novik
Ja obstawiam czujnik temperatury.
Mój znajomy miał w audi TDI dokładnie ten sam problem - niedgrzany silnik, przez co cały czas popierał większa dawke paliwa niz powinien. Po wymianie czujnika temperatury wszystko gra jak powinno temperatura trzyma się, 90'C jest ;)

: śr sty 31, 2007 11:34
autor: Grzesiekk1982
Witam.
W 99% przypadków wina jest po stronie termostatu. Czujnik też możesz pomierzyć- wyjmij wsadź do wrzątku i podepnij multimetr. Ale ja stawiam na termostat. Pospolite w tych silnikach. Pamiętaj, że jak będiesz wymieniać, to kup Wahlera, bo te włoskie badziewia dzialają jak chcą. Szkoda 3 razy kupiwać...
Pozdrawiam.

Obrazek

: śr sty 31, 2007 11:39
autor: misiekemeryt160
może głowica jest gdzię uszczerbiona ?0wyciągnij termostat wrzuc go do garnka z woda i postaw na ogniu wruć do garnka termometr i sprawdz jak pracuje ci ten termostat

: śr sty 31, 2007 15:15
autor: Novik
Wymieniłem czujnik temperatury i nadal jest nie tak, tylko że tym razem w drugą strone :) tzn czujnik pokazuje temperature dobrze tylko że tym razem temperatura mi rośnie aż za bardzo, bo dziś jak dojechałem do roboty to 110'C sie pokazało! Wentylator działa ale tylko jak go podłącze "na krótko". Termostat wymieniałem przed czujnikiem. Więc może tym razem czujnik temperatury ten z chłodnicy?
Co o tym sądzicie ?

: śr sty 31, 2007 15:30
autor: Grzesiekk1982
Novik, proponuję sprawdzić czujnik w temp 100 stopni w garnku na kuchence :bigok: Jeśli temp pokazuje na plus, to zwykle wina leży po stronie czujnika. Czytalem kiedyś, ktoś z forum kupil tani czujnik i pokazywało ponad 110 stopni. Proponiję kupić oryginalny czujnik, ewentualnie najlepszy zamiennik. Włosi mają dobre skutery, pizze i spaghetti, ale części do niemieckich samochodów im najwyraźniej nie wychodzą :grin: Zdarza się, że i 2-3 czujniki z rzędu będą przekłamywać.

Podobnie jest z włoskimi termostatami, ile razy by by nie wymieniać, to będzie 70, czy to 80 stopni, ale jak kupisz Wahlera to trzyma 90 :bigok: Lepiej kupić o polowe drożej, niż 2 tańsze, bo i roboty mniej.

Tymczasem pomierz czujnik (przemawia za tym również niewłączający się wentylator). Nie rób numerów z mierzeniem temp. cieczy w zbiorniczku wyrównawczym ;) Wtecy będziemy wiedzieć.

Pozdrawiam.

Re: Problem z temperaturą silnika

: sob lut 03, 2007 15:10
autor: jarecki314
Tzighan pisze:Czołem, nie wiem czy ktoś już wcześniej publikował podobne pytanie, niestety nie mogę poświęcić więcej czasu by go poszukać. Doradźcie proszę lub dajcie linka do takiego tematu.

Chodzi o to, że kupiłem golfika III z myślą że w TDI nieco spalanie będzie mniejsze, znajomy stwierdził że miał takiego samego i mieścił mu sie w 6l/100km, a u mnie.....
...10-11l/100km (oczywiście mowa o jeździe miejskiej). Doczytałem się gdzieś że temperatura silnika powinna bez względu na to czy lato czy zima trzymać 90 stopni, ja nie pamiętam nawet by silnik u mnie kiedykolwiek osiągnął więcej niż 70 (oczywiście pierwsza myśl to; nie ma temperaturki = ogromne spalanie) Ponadto czas wzrostu temperatury do magicznej 70-ki jest bardzo długi (np. dojeżdżając do pracy wskazówka temperatury jest nieznacznie podniesiona 2-3 kreseczki na polu rozgrzewania - czas jazdy to jakieś 10-15 minut). Fachowcem nie jestem ale moim skromnym zdaniem to termostat. Powiedzcie mi czy się mylę i dajcie znać co ewentualnie może jeszcze wpływać na oba aspekty (spalania i grzania :grin: )

Czy może ktoś podać w jakich przedziałach temperaturowych termostat powinien działać?
Co do spalania wydaję mi się że faktycznie jeżeli jest nie dogrzany to chyba powinin więcej palić (ale bez przesady).
U mnie też pokazywał max.70 stopni ale winny był termostat.Po wymianie trzyma cały czas 90 stopni.A co do spalania to najwięcej mi spalił 6,5 l

: ndz lut 04, 2007 18:47
autor: Tzighan
Plusiki 4 everybody!!!! :D

: czw lut 15, 2007 08:26
autor: sati26
Ja bym prosił o pomoc w diagnozie. Mój termostat puszcza jak wskaźnik na desce przekracza lekko 70 stopni, ale wentylator włącza się gdy na desce pokazuje lekko ponad 80 stopni. I teraz zastanawiam się czy to może wina czujnika bo jeśli wentylator ma się włączyć przy 90 stopniach i zakładając że czujnik na chłodnicy jest OK to czy to może być nadal wina termostatu ?

: czw lut 15, 2007 15:35
autor: Grzesiekk1982
sati26 pisze:I teraz zastanawiam się czy to może wina czujnika
czujnika temp cieczy, chyba tak.
sati26 pisze:wentylator ma się włączyć przy 90 stopniach
93 stopniach
sati26 pisze:zakładając że czujnik na chłodnicy jest OK to czy to może być nadal wina termostatu ?
Nie, bo włącza się wentylator- wątpię, żeby termostat i włącznik wentylatora były na raz spieprzone w równym stopniu ;)
Pozdrawiam.

: wt lut 27, 2007 10:23
autor: Tzighan
Czołem ponownie!

A więc, wymieniłem termostat i...
...bez zmian, temperatura max 70 stopni, rozgrzewa się bardzo długo, spalanie dość duże.

Ostatnio dowiedziałem się że w moim TDI mam licznik od benzynki (a zawsze mnie zastanawiało gdzie jest kontrolka świec :grin: ), czy w związku z tym mogę mieć jedynie złe wskazania na liczniku a temperaturka gites majones? :? Zastanawiałby mnie wtedy nadal fakt dość dużego zużycia paliwa - co w przypadku trzaśniętego czujnika, czy ma to wpływ na spalanie? :?

Obrazek

: wt lut 27, 2007 11:12
autor: Grzesiekk1982
Tzighan pisze:co w przypadku trzaśniętego czujnika, czy ma to wpływ na spalanie?
Jak najbardziej!! Wtedy sterownik podaje większą dawkę, jak dla zimnego silnika.
Pozdrawiam.

[ Dodano: 27 Lut 2007 10:13 ]
Jak ja jeżdżę tylko do pracy i z pracy, to wzrasta na zimnym 1-2 litry...

: wt lut 27, 2007 14:36
autor: pawel3
Witam wszystkich....dołanczam się do tematu i chciałem zapytać czy jest jakiś sposób bez podłanczania multimetru na to żeby sprawdzić czy jest dobry czujnik temperatury cieczy???
gdzieś czytałem że się go odłancza na zimnym silniku czy jakoś tak ,ale nie pamiętam co było dalej , a nie mogę odnaleźć tego postu
z góry dzięki za info