Strona 1 z 2

Konserwacja zewnętrzna - co polecacie/odradzacie

: pn sty 29, 2007 12:48
autor: kumkwat
Jakie środki używacie do konserwacji podwozia? Szukam środka o gramaturze baranka, ale takiego (jakiby to określić?) - nie do końca wysychającego. Coś co zazwyczaj jest seryjnie na podwoziu, musi być gęste, dobrze trzymać, być odporne na odpryski.

Można takie cuś kupić? Jaka metoda nakładania?

: pn sty 29, 2007 19:05
autor: Steryd126
Taki najprostszy środek do konserwacji podwozia to BITEX . Są 2 wersje w sprayu i w puszce, zdecydowanie polecam ten w puszce . Kolor czarny , ma konsystencje jak gęsty miód, dobrze nakłada się pędzlem. kolor czarny. trzeba malować dość grubo nie żałować . po wyschnięciu tworzy sie właśnie taka lekko plastyczna masa nie do końca sztywna. Fakt troche to śmierdzi bo jest na bazie jakieś benzyny ale po około 1 tyg przestaje. ja na pomalowanie golfa zużyłem 2, 5 puszki po 0,9litra . czas około 2,5 godz żeby w miare dokładnie pomalować. nadkola też malowałem . ten w sprayu jest do bani szybko sie maluje ale nie jest taki plastyczny. puszka kosztuje około 15zł a sprey 25zł . są też puszki o większych pojemnościach napewno wychodzi taniej. nie znam innego środka także niech inni się wypowiedzą na temat. fakt , miałem kiedyś w maluchu po wymianie podłogi środek który był o niebo lepszy niestety nie znam nazwy gdyż malował i to blacharz. pozdrawiam

: pn sty 29, 2007 20:02
autor: stonefree
Polecam UBS, jest to preparat w litrowych ("?") puchach, gotowy to użycia, niestety trzeba kupić, albo pożyczyć pistolet do puszek kosztuje chyba 35 zł. No i trzeba mieć sprężarkę.Preparat jest rodzajem pasty - gumy,nie wiem ,jak to nazwać, daje chropowatą grubą strukturę. Widziałem czarny i szary. Trzeba tylko zmatować podłoże lakierowane i odtłuścić.

: pn sty 29, 2007 21:10
autor: Atomic10
Bitex jest dobry :-) troche sie pomeczysz ale na lata autko bedzie zabezpieczone. Ten spray nie jest do przestrzeni zamknietych trudno dostępnych ??

Pozdrawiam

: pn sty 29, 2007 21:34
autor: ck
Ja swojego konserwowałem 4 lata temu BITGUMEM i trzyma do dzisiaj.Jak czasami wchodzę pod auto to mam wrazenie jakby dopiero co z fabryki wyjechał.Słyszałem,że BOLL też jest dobry.Jeśli chodzi o profile zamnknięte to na wiosne będę gruntownie konserwował ELASKONEM,naczytałem się dobrych opinii na jego temat.Dorywczo profile konserwowałem BOLLem w spreyu.

: wt sty 30, 2007 15:42
autor: kumkwat
Dzięki wszystkim za odpowiedzi :bigok:

Myslałem że malnę zwykłym barankiem, bo nie ma problemu z dostępnością pistoletu, ale stwierdziłem, że chyba będzie odpadać.

Bitgum jest dostępny w normalnej sprzedaży?

: wt sty 30, 2007 18:04
autor: ck
kumkwat pisze:Bitgum jest dostępny w normalnej sprzedaży?
Tak jest dostepny w sprzedaży i najlepiej róbić pistoletem

: śr sty 31, 2007 09:45
autor: kumkwat
Pociągnę temat bo myślę, że sie może to komuś przydać.

Poszperałem trochę na innych forach, m.in. czytałem opinie właścicieli Garbusów, oni dość kompleksowo podchodzą do konserwacji garbów, i doszli do następujących wniosków:

- Bitex, Bitgum tworzy fajną warstwę odporną na czynniki mechaniczne; uderzenia kamieni, etc, ALE - podczas dużych temperatur ma tendencję do tworzenia komór między blachą a warstwą konserwacji, gdzie jak wiadomo wlezie woda (która zresztą zawsze znajdzie jakąś drogę do blachy :grrr: )
- Koledzy polecają użycie na wyczyszczoną blachę odrdzewiacza (cortanin może być, ale jest to ponoć kiepska podróba jakiegoś środka produkcji francuskiej, mimo to ja używam i uważam że fajnie reaguje z rudą)
- Tu zdanie są podzielone, ale kolejnym krokiem jest położenie podkładu reaktywnego, na to kolejne warstwy podkładu, baranka, Inni z kolei twierdzą że to zbędny wydatek, w końcu położyliśmy już Cortanin :bajer:


Na podsumowanie - najlepszą opcją jest zdarcie rudego, zaprawki Cortaninem i uwaga, pomalowanie farbą okrętową, ponoć nie ma niczego lepszego na nasze warunki; w końcu w morzu też jest sól :bajer:
Minusem jest cena. Około 300zł za samą farbę na podwozie + wnetrze nadkoli.

Jak rozeznam, i zrobię u siebie, wkleję poradę :bigok:

: śr sty 31, 2007 10:32
autor: Forester
polecam osobiście ;)
http://www.rimkowalczyk.pl/products.php
:bigok:
Bitex 1 L szt. 12,04 PLN
Bitex 3 L szt. 28,80 PLN
Bitex 4,5 L szt. 42,91 PLN
Bitex 500ml spray szt. 15,38 PLN
Bitex BRĄZ 1L szt. 12,74 PLN
Fluidol ML 500ml spray szt. 16,48 PLN
Fluidol MLP 1,5L szt. 23,57 PLN

: śr sty 31, 2007 11:41
autor: Grzesiekk1982
kumkwat, a profile zamknięte? Ja nawaliłem ok 5-6 litrów Elaskonu do prgów, drzwi, podłużnic słupków i gdzie się tylko dało w Audi. Na cały spód dałem 7 litrów barana i myślę, że jest dobrze zabezpieczony ;) Ale pamiętaj, że równie ważne są profile zamknięte. Te pistolety za 35 zł mają końcówkę do progili (z takim 50 cm wężykiem).
Pozdrawiam.

: śr sty 31, 2007 12:56
autor: -Gruby-
Powiem tak, ja zabezpieczylem dwa samochody za 52 zł (koszt bitexu 4.5 litra). Najpierw osuszylem podwozie, opukałem z wszelkich piasków itp, potem zająłem się NA POCZĄTKU progami i podłuznicami. Pozniej radzę iść do tyłu i przesuwać się w stronę silnika, (azeby nie ubrudzić się, ja mam 190 cm wzrostu a kanał miał 180 :P). Smaruj grubo i wszędzie (z wyjątkiem elementów układu wydechowego). Zabezpieczenie auta pędzlem zajęło mi kolo 2 godzin. Następnie rozgrzałem bitex (w garnku z wodą) i kompresorem zaczałem reszte zabawy. Pędzlem zostawisz bardo dobrą powłokę, ale niestety nie dojdziesz nim wszędzie, dlatego też polecam najpierw pędzlem, a pozniej w pistolet (aby było ok, bitex musi mieć konzystencje wody, po rozgrzaniu robi się leisty).

Samo zabezpieczenie nie jest kłopotliwe, najcięzej jest przygotować auto do zabezpieczenia. Jeśli sam to zrobisz, masz przynajmniej 150 zł w kieszeni :bigok: (w lodzi liczą sobie za zabezpieczenie auta kolo 200 zł :blush: co jest dla mnie zdzierstwem, ja poswięcilem niedziele i mam zrobione lepiej od tego jak by mi w zakladzie zrobili. Pamiętaj, nikt nie zrobi tego tak dobrze, jak sam tego nie zrobisz.) Pozdrawiam

: śr sty 31, 2007 13:30
autor: Pablo p7777
Panowie moj sprawdzony srodek to po pierwsze dobrze oczyscic powierzchnie po drugie farba podkładowa taka czerwona zwykla. Kladziesz dwie warstwy albo trzy czekasz az wyschnie. Po wyschnieciu podkladowki BITGUM taki zwykly w puszce jezeli sie naklada pedzlem dwie lub trzy warstwy a na sam koniec na progi i elementy od ktorych mozna sie pobrudic wsiadajac do samochodu baranek w sprayu. Pracochlonne ale zrobilem tak w maluchu ktorego mialem wczesniej silnik zajezdzony dwa razy (dwa remonty) a na podlodze nawet sladu korozji. Najwaznijsze to dobrze przygotowac powierzchnie trzeba ja dobrze oczyscic a potem smarowac.Pozdrawiam

: śr sty 31, 2007 17:15
autor: ck
Pablo p7777 pisze:Panowie moj sprawdzony srodek to po pierwsze dobrze oczyscic powierzchnie po drugie farba podkładowa taka czerwona zwykla
Ja mam własnie tak auto zabespieczone.Najpierw minia a na to dopiero Bitgum

: śr sty 31, 2007 17:44
autor: olo95
Ja do zabezpieczenia podwozia stosuję BOL-a który jest odporny na działanie wysokich temperatur. Jest on z domieszką kałczuku dzięki czemu tworzy dobrą warstwę zabezpieczającą i wygłusza chałas. Jakiś czas stosowałem Bitex ale on szczegulnie latem gdy są wysokie temperatury najzwyczajniej robi się miękki i spływa z zabezpieczonych elementów.
http://www.allegro.pl/item162512492_kon ... ocja_.html :bigok: