Strona 1 z 1
Wycena i pomoc w naprawie powypadkowej - dzisiaj ciąg dalszy
: pt sty 26, 2007 21:50
autor: conradozz
witam phorumowiczów
ile kosztuje wymiana progu, poduszek etc
Pzdr
: pt sty 26, 2007 22:34
autor: Gitner
Samo malowanie minimum (uzywany zderzak, blotnik, drzwi, i chyba tylni blotnik jest porysowany) 1tys+ kupno czesci zamiennych, szyba boczna uzywka z 50zl, przednia tylko nowa musisz brac 350zl z wstawieniem, co do pasow pewnie napinacze sie zblokowaly, do poduch tasma, sensor - jesli chcesz aby zadzialaly ponownie..
Pozdro
Gitner
: pt sty 26, 2007 22:35
autor: pawel3
Pierwsze co powiem to -wspólczuje,jak jesteś przywiązany do swojego gofera to wiem co czujesz.Ale do sprawy-odnośnie ceny za robotę to nie wiem,to już różnie sobie fachowcy liczą,najlepiej powieżyć to komuś kto zna się na tym,bo trochę roboty będzie. ajeśli chodzi o to co oprócz poduszek kupić to ja bym te drzwi i błotnik na bank wymienił,bo wyciągać tego nie ma sensu,po jakims czasie to i szpachla może wyjśc na wierzch,a po co jeśli oczywiście chcesz zrobić to auto dla siebie. obejrzyj sobie dokładnie skrzynie biegów ijej mocowanie do silnika,poduszki i czy nie uległa jakiemuś uszkodzeniu które na pierwszy rzut oka jest nie widoczne.od nośnie pasów bezp. to nie wiem jak to jest dokładnie,a nie chcę wprowadzać cię w błąd....napewno koledzy jeszcze o tym napiszą...
: pt sty 26, 2007 22:36
autor: Grzesiekk1982
Witam.
Po 1 współczuję...
Co do moich sugestii:
conradozz pisze:drzwi i błotnik (chyba mam rację, że nie ma sensu klepać?)
zapewne taniej kupić dobrą używkę niż prostować harmonijkę
conradozz pisze:próg został trochę wgnieciony, więc pewnie pojdzie do naciągania
No co Ty, próg nowy jest taniutki, można wymienić i wspawać tylko część progu (kumpel tak robił).
conradozz pisze:wystrzeliły mi poduszki- chce je wymienić, żeby (odpukać) kiedyś w razie W się otworzyły. Co musze oprócz samych poduszek wymienić?
po 1 sterownik koniecznie nówka, używki się nie nadają. Nie wiem dokładnie jak jest zbudowany układ w MK3, ale powinny być jeszcze czujniki bezwładności w komorze silnikowej (2 szt) oraz trzeci wewnątrz samochodu- najważniejszy. Są to czujniki z looknij na ten topic, opisywalem trochę innemu koledze-
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=80913conradozz pisze:pasy- byłem przypięty pasem- nie wiem, czy się zaciął czy co-
Komplet do wymiany- zdejmij podłużny plastik między fotelem a progiem- tam jest tuba napinacza. Trzeba wymienić kpl pas i napinacz.
conradozz pisze:nie da rady wcisnąć 4 i 5
Trzeba popytać specjalistów od skrzyń VW, oni będą wiedzieć którą częśc odgiąć, a którą śrubkę poluzować i przesunąć na regulacji, aby chodziło jak cza
Generalnie wszystko zależy od Twoich funduszy. Pasy jeśli znajdziesz niewybite to spokojnie możesz kupić używkę (niepoprzecierane), same airbagi również (ale koniecznie od MK3, a nie od Passka, polo itp) Sprawdź numer części i szukaj identycznych.
Powodzenia i pozdro.
: pt sty 26, 2007 22:36
autor: greg10581
z cala sympoatia do golfa
ja bym sprzedal bo to nie ma sensu naprawiac, blacha jak blacha, ale poduchy, szyby, kola, opony, skrzynia, etc... moim zdaniem nigdy nie odzyszkasz pieniedzy wlozownych w to auto.
ja bym sprzedal, nie zniechecam, ale po takim dzwonie moze sie bardzo sypac bo wystarczy, ze cos o milimetry sie poprzesuwalo i auto juz bedzie sie rozpadac
((((
no ale jesli milosc do auta jest silniejsza niz do portwela to trzymam kciuki, ja uwazam, ze to kilka tysiecy zlotychy zeby bylo na prawde dobrze.
jak sprzedasz i dolozysz to co bys wlozyl w naprawe to kupisz kolejnego fajnego golfika
)))
pozdro!!!
: pt sty 26, 2007 22:38
autor: marek2907
pasy napewno do wymiany ( napinacze się odpalają razem z poduszkami)
czujnik przeciążeniowy poduszek chyba też do wymiany
conradozz pisze:(chyba mam rację, że nie ma sensu klepać?)
masz rację niema sensu klepać
kolumna wystarczy jedna
: pt sty 26, 2007 22:41
autor: Grzesiekk1982
Ej, a skąd jesteś????? Bo znam gościa który robi dobrze i niedrogo i daje gwarancję. Za lakierowanie całego auta w metalicu mi powiedział ok 1500-1700 a robi ładnie i daje gwarancję.
: pt sty 26, 2007 22:46
autor: conradozz
z cala sympoatia do golfa
: sob sty 27, 2007 00:26
autor: Grzesiekk1982
conradozz pisze:jestem z okolic Frysztaka - 52 km z Rzeszowa trasą w stronę Krosna..
Uuuu to jest kawałek... Ale jakbyś miał u siebie za drogo, to możesz z ciekawości zrobić fotki i moe mu pokazać (takie z uszkodzonymi elementami, dokladne zdjęcia). Może i by się opłacało? Popytaj w swojej okolicy najpierw. Jak ostatnio lakierowałem błotnik w Audi, to widziałem, że robił nawet Subarynę WRX'a
więc nie jest zły
1700 zeta wziął za lakierowanie Corsy, (w tym już wliczone: nowy zderzak i plastikowe ranty nadkoli+usuwanie pryszczy z tylnych błotników, usunięcie zamka z klapy i spawanie słupków+ wszelkie materiały, metalic).
Pozdrawiam.
: sob sty 27, 2007 13:23
autor: -Jeloniusz-
wspolczuje.... mocno sie zdziwilem :/
Tak to dzwi , błotnik, prog bym nowy ( nowy w sensie urzywany ze szrotu itp, nie te nowe czarne ze sklepu ktore nie mają takich dobrych zabezpieczen antykorozyjnych i nadają sie tylko jak ktos robi auto pod "zyda" ) wstawil aby nie było rzezby, ciekawe jak z tym slupkiem do ktorego są przyczepione zawiasy dzwiowe....
Aby poduchy zrobić od poczatku do konca tak jak ma być to jest kupa kasy, nie wiem czy warto się w to bawic...
: wt sty 30, 2007 16:46
autor: Grzesiekk1982
conradozz, jak tam?? Wiadomo coś? masz wstępną wycenę? Co z autkiem?
Pozdrawiam.
: czw lut 01, 2007 19:31
autor: conradozz
nic narazie nie mam;((
PZDR
: czw lut 01, 2007 20:25
autor: pasja
Dziekuj temu u gory ze Cie ocalił bo to sie moglo gorzej skonczy. Fart masz chłopie, ale Gofera szkoda, pewnie niemial AC wiec skoro sie uczysz to fortuny na niego nie wydasz. Pasy musisz zrobic ale poduchy olej tak jak kolega wyżej mowil, opornik... ja bym tak zrobil bo airbag to cie zje, tamte tajle se zalatwisz wiec nie pisze o reszcie ale co do progu to auto raczej jest troche zwichrowane, na fotce juz widac ze prog troche wszedł i raczej cos pociagnął, wiec rogcug:P i rozciaganko, ale nierob tego w domu;] a sam prog no to proste ze nowy daj, co do skrzyni to najlepiej jak by Ci ktos wsiadł do auta i wbijał po kolei biegi a ty patrz jak sie ciegna na skrzyni zachowuja, jak bedzie ten ktos probował wbic te biegi ktore nie wchodza to sprobuj pomoc recznie przy skrzyni, jak lekka ingerencja w wbiciu biegu pomoze to znaczy ze skrzynia jeszcze pojezdzi, skoro mowisz ze poszla skrzynia do gory to pewnie dlatego biegi nie wchodza wiec po prostowaniu wszystkiego biegi powinny chodzic. Ja bym go robil na twoim miejscu, szkoda dobrej fury
: czw lut 01, 2007 20:59
autor: conradozz
pasja pisze:Dziekuj temu u gory ze Cie ocalił bo to sie moglo gorzej skonczy. Fart masz chłopie, ale Gofera szkoda