Strona 1 z 1

Hamulec ręczny w MK 3 1.8 GT

: czw sty 25, 2007 16:09
autor: cichy1555
Witam! Mam problem z hamulcem recznym w swoim golfiku. Z tylu posiadam tarcze, po zaciagnieciu hamulec nie odpuszcza i blokuje koła. Probowalem cos kombinowac i nic, wyczyscilem nasmarowalem odrdzewilem i dzialalo przez kilka dni. Teraz znowu to samo. Niedlugo mam przeglad i moze byc z tym problem... Z gory dziekuje za pomoc. Pozdrawiam

: czw sty 25, 2007 17:46
autor: mk2
a linki są w porządku pancerz niejest uszkodzony. miałem podobny problem w cc tylko tam byly bębny ale pancerz linki był uszkodzony linki sie zatarły i hamulec nie odbijał.

: czw sty 25, 2007 17:50
autor: krisvw
:hmm: mysle ze masz gumeczke na cylinerku zmechaconą :? troche syfku naleci i kicha:/ albo jak kolega wyzej napisał lineczki sa uszkodzone:/ :foch:

: czw sty 25, 2007 17:51
autor: mk2
miałem podobny problem w golfie 2 gti odpiołem linke przy zacisku i prubowałem ręcznie wcisnąć mechanizm ręcznego ale okazalo sie że mechanizm sie zatarł i musialem rozbierać zacisk

: czw sty 25, 2007 17:57
autor: To_mas
cichy1555, mozesz mieć linke do dupy :PP znaczy pancerze uszkodaony i dostaje sie tam woda i zamaraza np !! wieć nie uzywaj go w zimie albo wymieni linki:)
ale najpierw jes sprawdź :D

: czw sty 25, 2007 19:31
autor: tomekzabrze
u mnie w takim samym autku okazalo sie ze mam zacisk do wymiany( zmiana linek itd itp niepomogla:)

: czw sty 25, 2007 19:58
autor: cichy1555
Linki ok, chodzą gładko. Gumeczki na cylinderku sa ok. Ruchoma czesc na zacisku raz po zaciagnieciu wraca a raz nie... Po uprzednim wyczyszczeniu np WD 40 dzialal, chodzil gladko, wracal bez problemu. A wymiana calych zaciskow mi sie nie usmiecha...

: czw sty 25, 2007 20:59
autor: kwadrat
Sory ze sie wpraszam ale mam podobny problem w mk2 GT (tarcze z tyłu). Reczny normalnie powinien łapać juz od początku tak płynnie coraz mocniej trzeba ciagnac zeby zaciagnąc(wiecie o co chodzi conie :grin: ) a u mnie ręczny jak sie zaciaga to nie ma zadnego oporu dźwignia a nagle łapie tak gdzies koło 4,5 zabka i dalej ni ch...t. Mam wrażenie że coś sie zapiekło i nie odbija. To juz sie chyba pod koniec lata zrobiło ale mój tatus powiedział ze jemu reczny nie jest potszebny i tego nie zrobił. Nadeszła zima i wiadomo ręczny by się przydał :food:
Co to moze być?? Moze trzeba coś nasmarowac (zacisk) ale co i gdzie??