Strona 1 z 2

Dziwne zachowanie silnika MK2 RP

: sob lut 26, 2005 03:00
autor: Apsik
Cala sprawa wyglada tak:
W moim MK2 RP zeby wszystko bylo "Tip-Top" wymieniana byla uszczelka pod glowica i autko chodzilo znacznie gorzej niz przed wymiana (mul na maxa) wiec byla zabawa z zaplonem i zostal ustawiony na ksiazkowe 6* - silnik pracowal lepiej ale to jeszcze niebylo to, a ze kat "dzwonil", wiec zostal wyprozniony jako nastepny podejrzany (myslalem ze to przyczyna), znowu bylo lepiej, ale czegos brakowalo, wiec znowu zabawa z zaplonem i przy 5* byl "mul", a prawie 6* wszystko w normie (powyzej 6* byla lipa).

Teraz auto zachowuje sie tak: moc jest ok, silniczek pracuje rowno, poprawa jest, ale jak sie zagrzeje to wkrecam go na 3500rpm zwalniam pe_dal gazu i BUM!!! jakby ktos maluchem strzelal - jezeli ktos ma jakies pomysly co to moze byc to slucham - regualcja zaplonu nic nie daje. :grrr: Pomysly juz sie skonczyly.

: sob lut 26, 2005 08:18
autor: GEORG
A po wymianie uszczelki pod głowicą rozrząd dobrze ustawiłeś? :pub:

: sob lut 26, 2005 10:58
autor: Borys
GEORG pisze:A po wymianie uszczelki pod głowicą rozrząd dobrze ustawiłeś? :pub:
no własnei mi tez to wyglada na żle poskąłdany rozrząd, sprawdz jeszcze raz na znakach bo raczej jest przesuniety o kilka ząbków

: pt mar 04, 2005 04:23
autor: Apsik
rozrzad rzeczywiscie byl o jeden zabek do tylu, ale po skorygowaniu tego (wszystko pasuje na znaki) autko dalej "strzeka" przy zchodzeniu z obrotow, zdaza sie ze nawet potrafi zejsc ponizej 800rpm i silnik gasnie :grrr:
jedyne co sie teraz poprawilo to w momencie wcisniecia pedalu gazu na maxa silnik wyraznie ciagnie do przudu, pozatym reszta jak wyzej.

[ Dodano: Wto Mar 08, 2005 12:33 am ]
jakies pomysły ??

: wt mar 08, 2005 09:38
autor: GEORG
5 lat temu sprzedałem golfa w którym jaden maches pokombinował coś z wtryskiem i jak silnik schodził z wysokich obrotów to strzelał jak oszalały w tłumik aż ogniem zionoł. Osiągi się troche poprawiły a spalanie wzrosło do ok 15l przy spokojnej jezdzie i wrócilismy do stanu pierwotnego. Dodam że katalizator był wybebeszony a zamiast ostatniego tłumika był wstawiony kawałek prostej rury (kanalizacyjnej). Larmo jak pieron.
Co on tam pokombinował to nie wiem ale może u ciebie też jest coś z dawką paliwa.
:pub:

: śr mar 09, 2005 03:37
autor: marceliii
Nie wiem czym to sie robi i jak się to je,ale kumpel miał mk2 i coś tak kombinował z elektroniką żeby właśnie przy schodzeniu z obrotów był szczał w tłumiczek.
Ale nie wiem jaki tam miał silnik i co dokładnie zrobił.
:)

: śr mar 09, 2005 04:12
autor: Apsik
No chodzi o to ze w moim wszystko bylo OK - 0 przerobek/modyfikacji. Dopiero po ostatnim grzebaniu przy silniku czyli: wymianie uszczelki pod glowica, wybebeszeniu katalizatora i wymianie wkladu filtra na K&N'a zaczely sie dziwne jazdy :(
Teraz jak rozrząd jest OK to jezeli chodzi o moc autka to na moje "czucie" jest OK.
Co zauwazylem to:
- po zapaleniu silnika we wnetrzu auta mozna poczuc delikatny zapach miesznaki paliwa i spalin
- auto strzela tylko jezeli z 1000rpm wykeci sie gwaltownie silnik do 2800 - 3800rpm
- po strzale czasami w kabinie czuc zapach miesznaki paliwa i spalin
- jezeli sinik jest wkrecany na obroty normalnie (na birgu w czasie jazdy czy delikatnie na postoju) to nie strzela

Stan ten mi osobiscie nie przeszkadza, ale autko jest na sprzedaz i troche dziwi mnie to zachowanie, pozatym 0 problemow.

: śr mar 09, 2005 04:17
autor: marceliii
A ile dałeś za K&N?
:)

: śr mar 09, 2005 04:24
autor: Apsik
marceliii pisze:A ile dałeś za K&N?
:)
230zł w InterCars w Raciborzu

: śr mar 09, 2005 08:16
autor: gtx
Moze sonde lambde zapomniales podlaczyc :hmm: :hmm:

Re: Dziwne zachowanie silnika MK2 RP

: śr mar 09, 2005 11:43
autor: kesier
Apsik pisze:Cala sprawa wyglada tak:
W moim MK2 RP zeby wszystko bylo "Tip-Top" wymieniana byla uszczelka pod glowica i autko chodzilo znacznie gorzej niz przed wymiana (mul na maxa) wiec byla zabawa z zaplonem i zostal ustawiony na ksiazkowe 6* - silnik pracowal lepiej ale to jeszcze niebylo to, a ze kat "dzwonil", wiec zostal wyprozniony jako nastepny podejrzany (myslalem ze to przyczyna), znowu bylo lepiej, ale czegos brakowalo, wiec znowu zabawa z zaplonem i przy 5* byl "mul", a prawie 6* wszystko w normie (powyzej 6* byla lipa).

Teraz auto zachowuje sie tak: moc jest ok, silniczek pracuje rowno, poprawa jest, ale jak sie zagrzeje to wkrecam go na 3500rpm zwalniam pe_dal gazu i BUM!!! jakby ktos maluchem strzelal - jezeli ktos ma jakies pomysly co to moze byc to slucham - regualcja zaplonu nic nie daje. :grrr: Pomysly juz sie skonczyly.
Czy przed wywaleniem kata tez Ci strzelal?Ja jak wywalilem swojego tez przy schodzeniu z obrotow pyrka,oczywiscie nie strzela jak z armaty ale jest glosniejszy.Moze to przez usuniecie kat?

: śr mar 09, 2005 17:30
autor: Apsik
Przed usunieciem kata wszystko bylo OK.

: śr mar 09, 2005 18:47
autor: kesier
jak masz mocny silnik a widze w opisie g60 to moze to bydz przez usuniecie kata jak byl to kat go dlawil a teraz jest pusty i moze troche strzelac,spaliny inaczej sie zachowuja,jak mialem kat to z kluczyka tak jak maluch nie chcial za diabla strzelic a po wywaleniu nie ma problemu i tak jak pisalem tez mi pyrka jak ma troche obrotow ,wiec moze nie masz sie co martwic ze to cos innego

: śr mar 09, 2005 20:52
autor: Apsik
kesier pisze:jak masz mocny silnik a widze w opisie g60 to moze to bydz przez usuniecie kata jak byl to kat go dlawil a teraz jest pusty i moze troche strzelac,spaliny inaczej sie zachowuja,jak mialem kat to z kluczyka tak jak maluch nie chcial za diabla strzelic a po wywaleniu nie ma problemu i tak jak pisalem tez mi pyrka jak ma troche obrotow ,wiec moze nie masz sie co martwic ze to cos innego
heh ale to nie w G60 sie dzieje tylko w moim 2gim MK2 - tam silniczek 1.8 RP 90KM