Strona 1 z 1
Problem z termostatem woskowym...
: pn sty 22, 2007 16:44
autor: toofast_38
Witam! Byłem w końcu na pełnej diagnoestyce silnika i samochodzik chodzi jak nigdy (KAT tylko do wyrzucenia bo zamula)
Jedyne co wykrył mechanik to niesprawny termostat woskowy - falujące, nierówne obroty na biegu jałowym i brak ssania. Co z tym fantem zrobić bo podobno ten bajer kosztuje 400 PLN ?! Dzieki
: pn sty 22, 2007 17:06
autor: Paweł Marek
szukać z używki na szrocie, cały uszkodzony gaźnik już za stówę sie wyrwie.
Po drugie złe działanie elementu woskowego (nie zaworu) można skorygować regulując odpowiednio śróbkami na takich krzywkach u dołu gaźnika po stronie kierowcy, ale ciężko dokładnie wyjaśnić na odległość jak to zrobić, widać dość dobrze o co chodzi jak się gaźnik wyjmie i weźmie do rąk. Po drugie jeśli obroty falują na ciepłym to nie jest wina tego zaworu. O jego uszkodzeniu świadczą zwykle tylko za wysokie wolne obroty, co mozna do pewnych granic skorygować w innych miejscach. Jednym słowem wątpię w diagnozę Twojego mechanika.
: pn sty 22, 2007 18:46
autor: toofast_38
Źle sie wyraziłem, nie falują obroty, tylko są za wysokie... Sorki za błąd i dzięki za pomoc.. Może znajde te krzywki przy odrobinie szczęścia, albo używke gdzieś dostane.. (obroty nie są tragiczne bo coś tam poprawił, jest jakieś max 900-1100, zależy jak się ułoży).
: pn sty 22, 2007 20:03
autor: Paweł Marek
: pn sty 22, 2007 22:01
autor: toofast_38
No to tak mi regulował, ale widocznie nie do końca mu wyszło.. Spróbuje jeszcze poprawić o ile jest mozliwość - dzięki za fotke
Pozdrawiam
: pn sty 22, 2007 22:13
autor: Paweł Marek
Uda się napewno, drogą prób i błędów. Gdyby potem były klopoty z wolnymi na zimnym to można troszkę poregulować szparę górnej przepustnicy rozruchowej (imbusik z tyłu u góry gaźnika). Jakoś będzie chodzić zanim zdobędziesz nowy element woskowy
[ Dodano: Pon Sty 22, 2007 9:14 pm ]
Ja tak podregulowałem szwagrowi który jeździ moją starą jetką. Ma teraz koło 400 tys przebiegu i całkiem nieźle to wyszło.