Strona 1 z 1

po wymianie łożysk - ustawianie zbieżności

: ndz sty 21, 2007 17:40
autor: prezesik25
Mam pytanko:

Czy po wymianie łożysk z przodu muszę jechać na ustawianie zbieżności i geometrii przednich kół?
Jeżeli tak, to mogę tak jeździć jeszcze tydzień (dziennie 50km), czy łożysko jakoś się układa i musze natychmiast jechać na ustawianie?

Szukałem na forum, ale niestety nic nie znalazłem.

Przypomnę, że musiałem odkręcić zwrotnicę od amortyzatora.
Po wymianie łożyska podczas przykręcania kolega "odciągał do siebie" amortyzator i zwrotnicę, a ja przykręcałem ją do amortyzatora. Jakby to nie było zrobione, to koło byłoby za bardzo "położone".

: ndz sty 21, 2007 18:01
autor: dziejo
prezesso25 pisze:zwrotnicę od amortyzatora.
wszzystkie operacje dokonane na zawieszeniu PRZóD kwalifikuja sie do ustawienia ponownie zbiezności łozysko sie nie ustawia

: ndz sty 21, 2007 18:06
autor: PinkFloyd
Zazwyczaj przy wymianie łozysk nie robi się zbiezności. Chyba, ze miałeś łozyska tak wyrąbane ze koło chodziło na boki i w czasie robiłeś zbieżność- to możesz mieć źle. Ale jak wymieniłeś dlatego ze szumiały to ok. Jeżeli nie kręciłeś końcówkami, nie odkręcałeś sworznia i amortyzatora od piasty to nie musisz. Bo jak odkręciłeś go tylko z góry to zbieżnośc będzie ok, a jak z dołu to będzie do zrobienia pochylenie koła tak samo jak odkręcenie sworznia.
W książce nic nie ma żeby trzeba było robić zbieżność.
Obrazek

Re: po wymianie łożysk - ustawianie zbieżności

: ndz sty 21, 2007 19:31
autor: irekczek
prezesso25 pisze:
Przypomnę, że musiałem odkręcić zwrotnicę od amortyzatora..
GEOMETRIA OBOWIĄZKOWA!
Można wymienić łożyska i nie stracić geometrii, ale Ty niestety odkręcałeś zwrotnicę i niestety musisz jechać na ustawienie.

: pn sty 22, 2007 13:34
autor: RobertP
PinkFloyd pisze:Zazwyczaj przy wymianie łozysk nie robi się zbiezności. Chyba, ze miałeś łozyska tak wyrąbane ze koło chodziło na boki i w czasie robiłeś zbieżność- to możesz mieć źle. Ale jak wymieniłeś dlatego ze szumiały to ok. Jeżeli nie kręciłeś końcówkami, nie odkręcałeś sworznia i amortyzatora od piasty to nie musisz. Bo jak odkręciłeś go tylko z góry to zbieżnośc będzie ok, a jak z dołu to będzie do zrobienia pochylenie koła tak samo jak odkręcenie sworznia.
W książce nic nie ma żeby trzeba było robić zbieżność.
[url=http://images14.fotosik.pl/52/b270d9723ce63fb7med.jpg]Obrazek[/URL]
heh o właśnie tak jak w książce to ja robię nawet nie czytając jej :bigok:
nawet nie wiedziałem że w tej książce jest to to :-) , PinkFolyd DZIĘKI ! :pub:
ale podejrzewam że prezesso25 odkręcił za dużo śrub i teraz musi jechać
na ustawienie kąta pochylenia, na bank ma przestawione pewnie tym bardziej
że przed odkręceniem nie pozaznaczał sobie choćby rysikiem miejsc gdzie wszystko
było przed odkręceniem (ja tak robię, zaznaczam sobie i flamastrem i rysikiem) :bigok:

: pn sty 22, 2007 20:12
autor: prezesik25
Jeżeli chodzi o sworzeń dolny, to nie odkręcałem go od wahacza, zdjąłem zwrotnicę ze sworznia.
Ale niestety jak już pisałem na początku, odkręciłem zwrotnicę od amortyzatora, a niestety otwory w amortyzatorze co do śrub to mają niewielki luz.
Po wymianie łożysk zauważyłem, że niewielkie nierówności na drodze bardzo odczuwam na kierownicy (wtedy nie odczuwałem, bo prawdopodobnie łożyska były nieźle wywalone :))

Dla pewności pojadę na zbieżność.

Dzięki chłopaki za poradę.

: pn sty 22, 2007 20:51
autor: kupszczelisty
no otwory muszą mieć luz żeby właśnie się dało ustawić konty kół

: pn sty 22, 2007 23:01
autor: RobertP
prezesso25 pisze:Po wymianie łożysk zauważyłem, że niewielkie nierówności na drodze bardzo odczuwam na kierownicy (wtedy nie odczuwałem, bo prawdopodobnie łożyska były nieźle wywalone
miejmy nadzieję że zostały dobrze wciśnięte i prosto i oczywiście na prasie ...

[ Dodano: Pon Sty 22, 2007 22:08 ]
kupszczelisty pisze:no otwory muszą mieć luz żeby właśnie się dało ustawić konty kół
tak w zasadzie to chyba jeden z nich górny musi mieć luzik
a dolny wtedy pracuje jako zawias, po ustawieniu górną śrubę skręcamy na maxa a nastepnie dolną (te przy amorkach)

: wt sty 23, 2007 00:25
autor: prezesik25
Dodam jeszce jedno - po wymianie łożysk nadal czuję lekkie chrobotanie na którymś z przednich łożysk (30-50 km/h, przy większej prędkości już tego tak nie słychać).

(tylne nie wchodzą w rachubę, gdyż wymieniałem je w październiku, ok. 8000 tys. km temu)

Czy możliwe byłoby, aby przy wciskaniu łożyska któraś z bieżni pękła? - bo to chrobotanie mówi, że najprawdopodobniej stało się coś takiego.

Łożyska wymieniałem sam, a wciskałem je na prasie zwanej imadłem :) zgodnie z wytycznymi (nic na siłę, wszystko poszło gładko).

Łożyska kupiłem za około 40 zł za sztukę, nie pamiętam firmy.
Czyżby była to wada materiału?

Odnośnie dokręcania nakrętek na przegubach, to moim zdaniem nie reguluje się luzu, tak jak ma to miejsce z tyłu. - Czy dobrze myślę? - dokręciłem je na max.

Jutro podniosę autko i sprawdzę jeszcze raz, czy podczas kręcenia kołem jest jakiś chrobot.

: wt sty 23, 2007 00:37
autor: EmigrantGB
Odnośnie dokręcania nakrętek na przegubach, to moim zdaniem nie reguluje się luzu, tak jak ma to miejsce z tyłu. - Czy dobrze myślę? - dokręciłem je na max.

No to dobrze dokręciłeś bo tak się dokręca :)

: wt sty 23, 2007 10:52
autor: kupszczelisty
co do łożysk kupiłem 2 komplety na tył firmy CX i po 50 kilometrach zaczeły szumieć :| nie miałem czasu tego zrobić i w jednym łozysku był uszkodzony wianek i mi koło zablokowało, teraz kupiłe SKF dałem 50 zł za komplet na koło, wszystko dobre wszystko pasuje

: wt sty 23, 2007 11:57
autor: prezesik25
O.K., a czy miał ktoś taki rpoblem z przednimi łożyskami(chrobotanie po wymianie)?

: wt sty 23, 2007 14:11
autor: RobertP
prezesso25 pisze:O.K., a czy miał ktoś taki rpoblem z przednimi łożyskami(chrobotanie po wymianie)?
ja nigdy takiego czegoś nie miałem
czy te chrobotanie to napewno z łożysk? może przegub zewnętrzny lub wewnętrzny
ewentualnie problem jestw skrzyni biegów :bigok:
opisz te chrobotanie kiedy występuje ... :bigok:

: wt sty 23, 2007 19:09
autor: prezesik25
chrobotanie to nie jest takie głośne i dokuczliwe, występuje gdy jadę ok. 40-60 km/h, przy większych prędkościach ucicha.

Sprawdzałem dzisiaj, czy nie ma czasami luzów na kołach:
z przodu idealnie
z tyłu obydwa koła mają minimalny luz na łożyskach, podczas wymiany w październiku, widocznie trochę za mało je dokręciłem.

Jutro jadę na ustawienie zbieżności, no i aby się nie brudzić, to powiem mechaniorom, żeby dokręcili mi te łożyska trochę.

Wiem, ze chrobot tylnego zużytego łożyska rozchodzi się po tylnej belce, ale żeby rozchodziło się po całej karoserii?

[ Dodano: 25 Sty 2007 18:19 ]
Zbieżność ustawiłem, wszystko jest O.K.

Pozdrawiam