Strona 1 z 1

alternator valeo

: śr sty 17, 2007 16:45
autor: somsiad3
wymieniłem szczotki złożyłem ale strasznie wyje łożysko próbowałem to rozebrać ale nie chce zejść i teraz nie wiem przez co czy to przez te zagięte druciki zaznaczone na rysunku na czerwono czy trzeba je rozginać żeby zdjąć to ustrojstwo czy jest jakiś inny sposób
wiem że wiele osób to robiło tylko nie opisane jest jak to rozebrać a dokładnie jak odzielić prostownik od pokrywy tylnej(rys)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/214 ... 4558d.html

z góry dziękuje

: śr sty 17, 2007 17:53
autor: miś fazi
nie masz innego wyjścia jak rozlutować trzy kable stojana od prostownika ja wiem ze to jest bardzo cięzko bo dosyć ze są zalutowane to jeszcze zaciśnięte , ja sobie poradziłen w ten sposób ze odciołem kable przy samych łapkach tam gdzie są lutowane , potem wylutowałem i rozgiołem te łapki ,ni e martw sie kabli Ci potem nie braknie żabojady tak to wymyślili , bo ja następnym razem to kupie bosha a ten wywale do śmieci , wiedz tak samo o tym ze pierścieni nie dasz rade wytoczyc jak są zużyte , są całe kompletne do kupienia ,tylko musisz mieć stare na wzór bo jest kilka rodzai

: śr sty 17, 2007 18:10
autor: somsiad3
tylko trzy nie ma tam więcej? wydawało mi się że więcej jest. tego się obawiałem i chyba tak zrobie że to rozlutuje. to mi wyglądało że to jest włożone przez oczko i ściśnięte ale za chiny nie mogłem nic tam ruszyć ale jak mówisz zalutuje to spowrotem i będzie hulać? jakich pierścieni mówisz o tych co szczotki chodzą po nich? wymieniłem szczotki za pomocą zaprzyjaźnionego elektryka który mi wyrwał dosłownie stare i zamontował nowe ale chodzi i ładuje tylko wyje łożysko (szczotki 9 zł)
punkcik jak najbardziej sie należy thx

: śr sty 17, 2007 19:16
autor: miś fazi
dokładnie to te pierścienie po których chodzą szczotki

[ Dodano: 17 Sty 2007 18:20 ]
tak, zalutujesz nie ma obawy tylko musisz kable obciąć zaraz koło tych oczek , ale robota jest naprawde paskudna przy tych alternatorach ,francuzi robią to chyba jako jednorazówki ale nie znają smykałki polaków

: śr sty 17, 2007 20:35
autor: baggio
Ja bym Ci radził zawieść do specjalisty .Ja też próbowałem wymienić łożysko i skończyło się to kupnem uzywanego alternatora bo nowy kosztuje 580zł