Strona 1 z 1
Tester akumulatora - warto ??
: śr sty 17, 2007 13:18
autor: Przemo31
Mam pytanie czy taki tester do akumulator jest faktycznie cos warty?
Tester 1
albo taki:
Tester 2
Bede wdzieczny za opinie.
Re: Tester akumulatora - warto ??
: śr sty 17, 2007 13:28
autor: RobertP
Przemo31 pisze:Mam pytanie czy taki tester do akumulator jest faktycznie cos warty?
Tester 1
albo taki:
Tester 2
Bede wdzieczny za opinie.
e tam po co Ci to?
zwykły miernik uniwersalny będzie lepszy niż tych kilka diód, a jak już
to specjalistyczne zakłady naprawiające akumulaory zrobią Ci próbę za free
w jakim stopniu i czy jest uszkodzony jest Twój akumulaotr,
ja bym tego nie kupował a pieniążki przeznaczył na miernik uniwersalny (multimetr)
: śr sty 17, 2007 13:28
autor: Paweł NPI
ten drugi jak widać w opisie jest czytelniejszy w odczycie światełek... Jednak nie wiem jak one się sprawdzają w użytku... Ja osobiście używałem urządzonka do badania gęstości elektrolitu, ale w dzisiejszych czasach gdzie aku są bezobsługowe to chyba tylko takie wynalazki pozostają poza miernikiem...
: śr sty 17, 2007 13:41
autor: RobertP
palen pisze:Ja osobiście używałem urządzonka do badania gęstości elektrolitu, ale w dzisiejszych czasach gdzie aku są bezobsługowe to chyba tylko takie wynalazki pozostają poza miernikiem...
tak ale b.duża większośc to aku jeszcze gdzie możesz włożyć ten areometr
i zbadać gęstość, dlatego też napisałem że zakłady naprawiające akumulatory
mogą Ci to zrobić za free i nie tylko areometrem ale i specjalną opornicą,
po podłączeniu jej widać która cela w aku ma zwarcie lub przerwę
dla mnie szkoda byłoby kasy nawet tych 20zł na te diody, za tyle samo kupisz multimetr
: śr sty 17, 2007 13:48
autor: Przemo31
RobertP pisze:
dla mnie szkoda byłoby kasy nawet tych 20zł na te diody, za tyle samo kupisz multimetr
Multimetr w sumie mam. Jakie poprawne wartosci powinny byc na woltomierzu przy sprawnym akumulatorze ? Sprawdz sie to chyba przed zapaleniem samochodu i po tak ? Ponizej jakiej wartosci mozna podejrzewac ze akumulator jest czesciowo wyladowany ?
Dzieki
: śr sty 17, 2007 13:56
autor: RobertP
Przemo31 pisze:Jakie poprawne wartosci powinny byc na woltomierzu przy sprawnym akumulatorze ? Sprawdz sie to chyba przed zapaleniem samochodu i po tak ?
napewno 12V ale powinno być coś.powyżej z 12,5V i najlepiej mierzyć po odłączeniu klem
a jak je podłączysz o zapalisz samochód i wsadzisz miernik to pokaże Ci łącznie ile masz
w trakcie ładowania z alternatora u mnie jest to ok.13,7 do 14,1V
Przemo31 pisze:Ponizej jakiej wartosci mozna podejrzewac ze akumulator jest czesciowo wyladowany ?
powiem Ci że widywałem nawet aku poniżej 10V ale to byly zajeżdżone
a samochody odplane na pych, mimo że ładowanie było to aku już nie trzymał
i mialy zwarcia na celach a siedziały pod maską tylko na sztukę
: śr sty 17, 2007 14:02
autor: Przemo31
RobertP pisze:
Przemo31 pisze:Ponizej jakiej wartosci mozna podejrzewac ze akumulator jest czesciowo wyladowany ?
powiem Ci że widywałem nawet aku poniżej 10V ale to byly zajeżdżone
a samochody odplane na pych, mimo że ładowanie było to aku już nie trzymał
i mialy zwarcia na celach a siedziały pod maską tylko na sztukę
Czyli rozumiem ze wartosci ponizej 12V nie wiem np. 11,5V moga swiadczyc juz o czesciowym wyladowaniu akumulatora ??
: śr sty 17, 2007 14:03
autor: endriu
jedyny wiarygodny pomiar akumulatora to pomiar pod obciążeniem-symulacja rozrusznika plus pomiar gęstości i klarowności elektrolitu/jak się da/,multimetr tego nie pokaże.
: śr sty 17, 2007 14:09
autor: RobertP
endriu pisze:jedyny wiarygodny pomiar akumulatora to pomiar pod obciążeniem-symulacja rozrusznika
i dokładnie to robi się tą opornicą w takich firmach o których pisałem
zawsze jeżdże do jednej takiej i od kilku lat kupowałem aku u nich do swoich
autek, widziałem jak to robią, a ponadto nie raz też sprawdzali mi pobierany
prąd z rozrusznika (mają specjalne cęgi, zakładane na ten gruby kabel od rozrusznika)
co też pozwala dobrać odpowiedni akumulator z odpowiednim prądem rozruchowym
: wt gru 25, 2007 16:27
autor: smoked
Podlacze sie pod temat, bo mam maly problemik. Codziennie rano jak jest zimno (czyli teraz) to rozrusznik kreci i kreci i co chwile tak jakby silnik zaskakuje, ale od razu gasnie. Dopiero po kilkunastu sekundach silnik sie odpala tak, ze juz sie trzyma
Odpalam na PB.
Boje sie wiekszego mrozu, dlatego wykonalem test miernikiem (plus do klemy, minus na mase pojazdu)
- po nocy spedzonej na zewnatrz, temp otoczenia ok -2 st C, wynik:
12.05 v
- po odpaleniu pojazdu, bez obciazenia:
13,9 v
- po 5 minutach pracy, po zgaszeniu silnika:
12,9 v
Zapomnialem sprawdzic pod obciazeniem, ale co wynika z tych wartosci ??