Forum.VWGolf.pl

Witam. Od samego początku posiadania mojego Golfa coś tłucze w tylnym zawieszeniu tak jakbym młotkiem walił w podwozie. Kiedyś stuki były słyszalne na bruku i każdej dziurze w ulicy. Wymieniłem amorki z tyłu bo i tak były słabe. Po wymianie jest trochę ciszej, na bruku już nie wali. Ale jak wjadę na torowisko, dziurawą osiedlową drogę lub jakąś głęboką studzienkę to ciągle słyszę te stuki, szczególnie gdy auto jest obciążone z tyłu.
Amortyzatory, sprężyny, odboje sprawdzone, tuleje gumowo-metalowe w wahaczu są dobre, wydech nigdzie nie uderza, auto nawet przy 170km/h jedzie jak po szynach (po autostradzie).

Podejrzewam jeszcze łożyska oporowe w górnym mocowaniu amotyzatora. W jaki sposób można to stwierdzić (wizualnie samemu czy u mechanika). jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co może to być poza tym łożyskiem to proszę o pomoc.

Ja jednak obstawialbym na tuleje w belce.Moge nie miec luzu a i tak beda stukac,poprostu ze starosci guma sparciala.Z tylu nie ma lozysk w mocowaniu amortyzatora wiec to odpada.

kurka, to ja już nie wiem. Mam książkę "sam naprawiam vw golf i wento" w której jest rysunek. Zresztą w tekście też jest o tym łożysku. I co teraz.......

A z tą tuleją może masz rację - fakt luzów nie ma ale guma może być stara

raczej 100% tuleje najlepiej wymienic 2

[ Dodano: Pon Sty 15, 2007 19:31 ]
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... ht=#632600