Strona 1 z 2
Gasnie i szarpie gdy wjedzie w kałuze
: śr lut 23, 2005 21:12
autor: ćwikła
Witam z moim MK3 ostatni czasdzieje sie cos nei dobrego po pierwsze nie zawsze chce razno po nicy odpalic mozna go ciagac i ciagac i pupa dzis zas zaskoczył mnie czyms innym bo podczas jazdy wjechałem w dosyc spora kałuze,autko nagle mi zgasło,odpaliło za pierqwszym razem z bólem i potem przez pre kilometrów szarpało.Kable i swiece mam nówki..juz nie mam siły i pomysłów a wogóle to zajrzalem pod maske i gdy autko chodzi i zdejme jedną ze swiec i chodzi tylko na 3 to na cewce pojawia sie iskra(przebicie czy co-od tego to moze byc ze nie chce palic??)
: śr lut 23, 2005 21:17
autor: Michael G60
Musisz zwalniać. Zalewasz aparat zapłonowy !
: śr lut 23, 2005 21:22
autor: ćwikła
Hmm no własnie chyba nie bo po zdjeciu kopułki jest sucho wszedzie:(
: śr lut 23, 2005 21:22
autor: 79Adam79
Moze nie masz obudowy spodu silnika-ja w swoim mk2 nie mam czegoś takiego i bardzo żałuje bo po wjechaniu w kałuże pasek alternatora piszczy-w poprzednim aucie zdjałem obudowe pod silnikiem bo była popękana i pewnego razu czekałem 2 godziny az aparat zapłonowy wyschnie po wjechaniu w kałuże
: śr lut 23, 2005 22:27
autor: ćwikła
ano nie mam obudowy a wogóle takie cos jest w mk3???było to orgilnalnie montowane??
: śr lut 23, 2005 22:31
autor: ćwikła
i powiem jeszcze ze mam autko bardzo obnizone ze ledwo nad ziemią stoi i kazdy wiekszy dołek kończy sie zawadzeniem o asfalt.Dis jak jechałem rozpedzony i wpadłem w zaspe do az snieg do góry poleciał tak spojler zderzaka zebrał ia utko nagle zgasło ja otwieram maske a tam nie widac silnika sam snieg!!!zaczeło sie troche dymic bo w końcu wsio gorace a tu snieg.Wyczysciłem(chyba zeszło mi sie ze 30min)z grubsza silnik ale miałem problemy z odpaleniem gdy opaliłem strasznie szarpał póxniej blo w miare oki do nast razy wjechania w kałuze i dalej ja w/w
: śr lut 23, 2005 22:32
autor: HaiFisch
kumpel miał objawy szarpania jak wjechał w kałuże a przyczyną tego było że miał kable naderwane od sondy lambda przy wtyczce i woda się tam dostawała
: śr lut 23, 2005 22:34
autor: ćwikła
a moze mi ktos doklądnie wytłumaczyc gdzie znajduje sie sonda lambda???ta od gazu to wiem!!
: śr lut 23, 2005 22:54
autor: emge
79Adam79 pisze:Moze nie masz obudowy spodu silnika-ja w swoim mk2 nie mam czegoś takiego i bardzo żałuje bo po wjechaniu w kałuże pasek alternatora piszczy-w poprzednim aucie zdjałem obudowe pod silnikiem bo była popękana i pewnego razu czekałem 2 godziny az aparat zapłonowy wyschnie po wjechaniu w kałuże
Tez mi wtedy piszczy pasek i zapala sie kontrolka ladowania. Czy orginalnie byly takie obudowy? Widzialem na Allego do sprzedania ale drogo i nie wiem czy uniwersalne do II-jek czy jak?
: śr lut 23, 2005 23:01
autor: HaiFisch
ćwikła pisze:a moze mi ktos doklądnie wytłumaczyc gdzie znajduje sie sonda lambda???ta od gazu to wiem!!
sonda znajduje sie w puszcze katalizatora sprawdziłem właśnie
: śr lut 23, 2005 23:33
autor: ćwikła
ja mialem na kompie bład zwarcie masy sondy ale mechanior powiedziałze to od gazu w chwili gdy autko przełacza sie z benzola na gaz
: czw lut 24, 2005 00:31
autor: 79Adam79
emge pisze:79Adam79 pisze:Moze nie masz obudowy spodu silnika-ja w swoim mk2 nie mam czegoś takiego i bardzo żałuje bo po wjechaniu w kałuże pasek alternatora piszczy-w poprzednim aucie zdjałem obudowe pod silnikiem bo była popękana i pewnego razu czekałem 2 godziny az aparat zapłonowy wyschnie po wjechaniu w kałuże
Tez mi wtedy piszczy pasek i zapala sie kontrolka ladowania. Czy orginalnie byly takie obudowy? Widzialem na Allego do sprzedania ale drogo i nie wiem czy uniwersalne do II-jek czy jak?
Ja bym nawet taką nieoryginalna kupił(podobno w mk2 w niektórych były osłony a w mk3 to nie wiem ale sa takie na allegro) tylko kasy nie ma

, ale zawsze coś by pomogła w jesieni i zimie, a tym bardziej jeśli auto jest obniżane (nasze drogi niestety dobre są chyba tylko dla wersji cross country lub jeepów)-mam już dosyć oglądania syfu po otwarciu maski, nawet zboirnik wyrównawczy płynu chłodniczego musze szmatą przetrzeć żeby zorientować się ile mam borygo
: czw lut 24, 2005 11:02
autor: MekkaB
HaiFisch pisze:ćwikła pisze:a moze mi ktos doklądnie wytłumaczyc gdzie znajduje sie sonda lambda???ta od gazu to wiem!!
sonda znajduje sie w puszcze katalizatora sprawdziłem właśnie
Witam
a nie czasami w kolektorze wydechowym? Patrzac od gory tuz za silnikiem od lewej strony komory silnika jest latwy dostep do niej.
pozdrawiam
: czw lut 24, 2005 11:03
autor: MekkaB
HaiFisch pisze:ćwikła pisze:a moze mi ktos doklądnie wytłumaczyc gdzie znajduje sie sonda lambda???ta od gazu to wiem!!
sonda znajduje sie w puszcze katalizatora sprawdziłem właśnie
Witam
a nie czasami w kolektorze wydechowym? Patrzac od gory tuz za silnikiem od lewej strony komory silnika jest latwy dostep do niej.
pozdrawiam