[mk3] lozyska przod oraz tapicerka
: pn sty 15, 2007 00:31
Witam
Mam dwa pytanka:
1. Wymianialem u mechanika lozyska z przodu ( firma lozysk gpd ) i slychac ich wycie ( ja slysze..ale jak ktos inny wsiadzie to juz nie slyszy:/ czuje dyskomfot bo jest to dosyc wyrazne..i zwieksza sie w miare przyspieszania..nie wyja moze jak stare zepsute..ale jedna to buczenie jest odczuwalne) przy predkosci powyzej 90km/h ...nie wiem czy one musza sie "dotrzec" :/ czy to przestanie czy jechac z reklamacja ...? ( lozyska kupoiwalem sam..placilem tylko za montaz 110 zł ) przejechalem od wymiany raptem 200 km ...nie jest to mocne wycie..ale jak mialem stare..to ich praktycznie nie bylo slychac wogole..no za wyjatkiem sytuacji jak zaczely juz padac..wowczas to wyly na maxa
2. wypralem tapicerke z drzwi..ale tylko czesc zewnetrzna czyli ta od strony siedzen a nie od drzwi ...postataly 1 dzien w pustym pokoju..a na nastepny dzien nie szlo tam wejsc...obwachalem je ..i smierdza od strony wewnetrznej....czy w zwiazku z tym mozna ja prac ? nie nasiaknie do niej woda ? a co za tym idzie nie rozejda sie ? jesli tak czy uzywac standardowych srodkow do czyszczenia ? z zewnatrz czyscilem proszkiem izo..gabka...oraz vanishem czesc materialowa..
Za wszelkie odpowiedzi dziekuje ..i pozdrawiam
Mam dwa pytanka:
1. Wymianialem u mechanika lozyska z przodu ( firma lozysk gpd ) i slychac ich wycie ( ja slysze..ale jak ktos inny wsiadzie to juz nie slyszy:/ czuje dyskomfot bo jest to dosyc wyrazne..i zwieksza sie w miare przyspieszania..nie wyja moze jak stare zepsute..ale jedna to buczenie jest odczuwalne) przy predkosci powyzej 90km/h ...nie wiem czy one musza sie "dotrzec" :/ czy to przestanie czy jechac z reklamacja ...? ( lozyska kupoiwalem sam..placilem tylko za montaz 110 zł ) przejechalem od wymiany raptem 200 km ...nie jest to mocne wycie..ale jak mialem stare..to ich praktycznie nie bylo slychac wogole..no za wyjatkiem sytuacji jak zaczely juz padac..wowczas to wyly na maxa
2. wypralem tapicerke z drzwi..ale tylko czesc zewnetrzna czyli ta od strony siedzen a nie od drzwi ...postataly 1 dzien w pustym pokoju..a na nastepny dzien nie szlo tam wejsc...obwachalem je ..i smierdza od strony wewnetrznej....czy w zwiazku z tym mozna ja prac ? nie nasiaknie do niej woda ? a co za tym idzie nie rozejda sie ? jesli tak czy uzywac standardowych srodkow do czyszczenia ? z zewnatrz czyscilem proszkiem izo..gabka...oraz vanishem czesc materialowa..
Za wszelkie odpowiedzi dziekuje ..i pozdrawiam