Strona 1 z 1

stuki w lewym tyle.

: ndz sty 14, 2007 13:36
autor: ibz
witam. Oglądałem dziś golfa diesel z naprawdę idealną blacharką (tzn jest dużo podłoga łatana ale zrobione profesjonalnie, listwy kompletne wszystko ok (poza przebiegiem.. 820000 ale o dziwo silnik pracuje wręcz idealnie żadnego kopcenia odpala na dotyk, nie trzeba czekać długo na nagrzanie się swiec)
ale przejdę do sedna sprawy.
otóż pan z komisu powiedział że do wymiany jest łożysko. Faktycznie jak się przejechaliśmy to słychać.. tylko nie wiedział które.. ja natomiast siedząc na tylnym siedzeniu zauważyłem bardzo niepokojącą rzecz.. tylne lewe koło strasznie mocno wichrowało.. na tyle że stuki zagłuszały 'wycie'tego łożyska.. czy może to być spowodowane łożyskiem czy coś poważniejszego? bo ogólnie koła wyglądały na dosyć proste, od spodu wszystko też w porządku co może być przyczyną?
acha.. gość przypuszczał że łożysko do wymiany z przodu ale nie wiedział na 100%

: ndz sty 14, 2007 15:17
autor: sas_gti
ibz, moze tak byc, jak lozysko ma luz to koło ma tez luz i lata lekko na boki....czuc to jak nacisniesz noga na koło....


A na "panów" z komisu to uważaj, bo czesto mówieniem np o łożysku do wymiany chce odwrócic Twoja uwagę od czegos innego, a przy mk1 z 800tys przebiegu to raczej nawet pewne...
nie rozumiem tez o co ci chodzi z tymi listwami ze sa kompletne, to o niczym nie swiadczy przeciez ale zostawmy bo to nie sedno sprawy...
pozdro

: ndz sty 14, 2007 16:10
autor: ibz
no w sumie jak naciskałem na koło (tak srednią siłą) to nie było luzów właśnie... no listwy to niewazne. chociaż powiem szczerze ze troche mnie zastanawia cena.. bo za 1000 chcą mi go oddać a blacha naprawdę w dobrym stanie (fakt że podłoga spawana ale dobrze to zrobione) od spodu wszystko ładnie pięknie, tylny wydech nówka jeszcze spawy się świecą.. tylko i tak z nim roboty od cholery bo wszystko w nim stuka, tak jak było w moim obecnym benzyniaku .. dopiero rozkręcenie wnętrza do zera pomogło. koszt praktycznie żaden ale roboty od cholery.
a tak ogolnie jesli nie jest to wina łożyska to na co zwrócić jeszcze uwagę? (w ogóle to mam zamiar jechać najpierw do diagnozy z nim)
no i cholera zastanawia mnie że wszędzie jest woda... pod wykładziną w bagażniku mokro... ale np półeczka już nie więc raczej uszczelka nie cieknie.
pod wykładziną na podłodze też woda.... a dziur raczej nie widać... i ta wilgoć w bagażniku nie jest aż tak stara bo widać dosyć świeżą korozje .. taką lekką ..

jeśli to możliwe to prosze o przeniesienie tego do innego forum bo chyba tu nie pasuje zbytnio.. sorry..

: ndz sty 14, 2007 20:45
autor: jogi25
ja miałem tak w swojej jedyneczce i bylo tak ze lozysko bylo do wymiany jak odkrecilem kolo to zauwazylem ze lozysko rozlecialo sie tak ze poklinowalo te waleczki i starsznie stukalo.

: pn sty 15, 2007 20:53
autor: ibz
no. Golfik juz mój. Możliwe ze będę go robił na coś konkretniejszego bo nadaje się (poza silnikiem który strasznie mulaty jest) okazało się
wszystkie łożyska do wymiany, uszczelka pokrywy zaworów, linki do ręcznego, stuki spowodowane rozje***felgą .
oprócz tego trzeba odpowietrzyć bak będzie:) bo żeby natankowac 30 litrów trzeba 10 minut tankować.

: pn sty 15, 2007 21:17
autor: sas_gti
ibz pisze:bo żeby natankowac 30 litrów trzeba 10 minut tankować.
moze byc cos w rurce do tankowania , czesto jak kradna ze starych auta paliwo to im tam cos zostaje i tak wlasnie potem sie kujowo tankuje....pzdr

: pn sty 15, 2007 21:22
autor: ibz
mysle ze nie .. bo miałem przygode na stacji... wylałem na ziemie jakies 3 litry... ale nie przez wlew.. tylko wybiło . własnie odpowietrznikiem.. eh dziwna sprawa tam jest.. ale wszystko bedzie robione. BTW.. co myslicie o włozeniu tam baku z ggolfa benzin ? jaka różnica pojemnosci?