Strona 1 z 1

Brak mocy na nagrzanym silniku

: pt sty 12, 2007 15:36
autor: kwoka5
Wtam.
Jestem tu nowy więc z góry przepraszam za wszelkie niedociągnięcia.

Ze swoim golfem mam następujący problem.
Od pewnego czasu po przejechaniu kilkudziesieciu kilometrów silnik stopniowo zaczyna tracić moc, przy zmainie biegów najpierw go muli a potem bardzo wolno przyspiesza, przy tym wskazówka od poziomu paliwa zaczyna spadać w oczach.
Gdy jadę dalej dochodzi do sytuacji gdy przy zmianie biegu i dodaniu gazu silnik gaśnie po czym z odpaleniem nie ma najmniejszego problemu jednak po chwili sytuacja się powtarza. Gdy samochód postoi z 10 minut wszystko działa prawidłowo po czym po kilkunast kilometrach znów to samo.
Na zimnym silniku wszystko jest OK - moc bardzo dobra, no może wolne obroty nieco falują.

Zmieniłem lambdę, kopułkę i palec ale zadnych efektów. Na WAGu też OK.

Z góry dziękuję za pomoc:).

[ Dodano: 12 Sty 2007 14:41 ]
Dodam jeszcze że przeszukiwałem forum za podobnymi problemami ale wyczerpującej odpowiedzi co mogło się u mnie popsuć nie otrzymałem.
Jeśli coś przegapiłem to proszę o link.

: sob sty 20, 2007 18:29
autor: KUBEK
jak tam filterek paliwa i czujnik temperatury cieczy chłodzącej

[ Dodano: 20 Sty 2007 17:30 ]
aha i podstawka pod wtryskiem

: śr sty 24, 2007 01:02
autor: kwoka5
Dzięki Kubek że się w ogóle odezwałeś:)

Podstawę pod wtryskiem wymieniałem w zeszłym roku wiec powina być jescze ok.

Co do filterka paliwa to właśnie zamierzam go wymienić bo po 15 latach juz mu sie należy tylko niezbyt dokładnie orientuję się gdzie on jest - w zbiorniku czy gdzieś na przewodach?

Tak sie zastanawiam co do tego czujnika temperatury bo na zegarach temp. mam prawidłową(chyba) tak ok 80 - 85 nigdy więcej, ale pewnie tez zeba bedzie wymienić ewentualnie sprawdzić, tylko jsk skoro problemy są dopiero po dłuższej jeździe.

Jeszcze raz dzięki. :pub:

: śr sty 24, 2007 01:27
autor: jaszczur
kwoka5 pisze:gdzie on jest - w zbiorniku czy gdzieś na przewodach?
tu masz link 3 post od góry i schemat gdzie on jest,częstotliwość wymiany co 20 tys km http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... ht=#877696

: śr sty 24, 2007 13:13
autor: pawel3
a czy czasem nie masz zapchanego kata???,miałem podobnie, na zimnym było ok.,a jak sie tylko troche nagrzał to mulił i brakowało mu mocy. jak nic nie da wymiana filtra to sprawdź kata....

napisz co było powodem! :pub:

: śr sty 24, 2007 13:48
autor: KUBEK
Co do czujnika temperatury cieczy chłodżcej to osobno jest czujnik na wskaźnik a osobno na sterownik silnkia więc wskazania na wskażniku mogą być dobre a silnk widzi coś innego. Pozdrawiam

Spadek mocy

: śr sty 24, 2007 22:07
autor: Andrzej1
Witam.
Mam te same objawy.Katalizator wczoraj wybiłem,nie widzę różnicy.Jestem
umówiony na telefoniczną rozmowę z niemieckim mechanikiem który
pracuje w serwisie VW 20 lat.Jeśli mi pomoże spróbuję coś napisać.
Pozdrawiam.Andrzej.

: śr sty 24, 2007 22:33
autor: Jacenty85
To co pisze autor tematu mogłoby wskazywać na zapchany katalizator. Nie powinniśmy się jednak łudzić, gdyż zapchany katalizator będzie spowalniał także auto nierozgrzane. Myślę, że problem może leżeć w sterowaniu elektronicznym. Ja bym mimo wszystko na twoim miejscu spróbował podmienić aprat zapłonowy z czujnikiem halla i zobaczył czy się poprawi. Kiedyś miałem podobnie i zwykła wymiana aparatu usunęła usterkę. Szkoda, że nie piszesz w jakich to się stało okolicznościach. Czasem tak jest, że zostaje kupiony samochód z wadą a użytkownik wstydzi się przyznać, że kupił bubla. Nie ma czego się wstydzić, przecież wszyscy jesteśmy omylni. Wracając do tematu. Jesli kosztowna podmiana nie wchodzi w gre, spróbuj rozgrzać auto, poluzować aparat i obrócić go minimalnie w dowolną pozycję, po czym porócić do zaznaczonego miejsca (na uruchomionym silniku - chodzi o działanie komputera sterujacego zapłonem). Jesli dużo pali możnaby zobaczyć szczelność układu zasilającego. Spotkałem się kiedyś z sytuacją, że regulator cisnienia paliwa był "słabo" założony i do ukladu dostawało sie powietrze. Szczególnie było to widoczne na ciepłym silniku (mało mocy i bulgotanie przy dodaniu gazu). Pozdrawiam i życze sprawnego rozwiązania sytuacji

: czw sty 25, 2007 13:41
autor: kwoka5
Dzięki panowie za wszystkie podpowiedzi:)Na pewno wszystko wezmę pod uwagę.

Zgodnie z zasadą że najpierw trzeba zrobić rzeczy najłatwiejsze i najtańsze w sobotę wymienię filterek paliwa i może sprawdzę kata, zobaczymy czy bedą jakieś zmiany.

Jeśli nie to będę się pewnie zastanawiał nad elektroniką.

Jeżeli chodzi o okoliczności kiedy zauważyłem problem po raz pierwszy to było to właściwie podczas jazdy z przyczepką pod obciążeniem.
Po załadowaniu przyczepki (ok 500kg) dowiozłem towar do domu i następnie po odczepienu przyczepki i przejechaniu kilku km. zauważyłem utratę mocy:(.
Na początku myślałem że to wina przejściówki od świateł przyczepki (gniazdo mam jeszcze niemieckie) bo dzień był wilgotny i mogło być jakieś zwarcie a ja zapomniałem go do razu odczepić. I faktycznie zaraz po zdjęciu przejściówki moc się poprawiła ale tylko chwilowo.
Myślałem też że to może coś z zapłonem.
Od tamtego czasu a było to jeszcze w jesieni próbowałem juz kilku rzeczy: wymiana sondy lambda(poprzednia była całkiem odłączona), zmiana kopułki i palca, wymiana termostatu(stary nie działał).itp. i każda naprawa przynosiła pewną poprawę ale od tamtej pory każdy wyjazd w dłuższą trasę konczy się tam samo: po ok 70 km silnik się muli, traci moc, jak sie nie zatrzymam i nie odpocznę z 10 minut to gasnie po czym bez problemu odpalam i jadę dalej.Przy czym zaznaczam, że od momentu zakupu wszystko było ok nawet w trasach ponad 600 km.

Jak tylko bedzie jakaś poprawa to napiszę. Jeśli po tym co napisałem macie jeszcze jakieś sugestie to proszę o rady.
Jeszcze raz dzięki.
POZDRAWIAM

: czw sty 25, 2007 16:24
autor: pawel3
dziwi mnie dlaczego sąda była odłączona....,a masz tam założony gaz?, może sąda była celowo odłączona,tak robią gaziaże jeśli nie ma założonego emulatora sondy lambda. teraz jak mu podpiołeś sonde to po prostu łapie wszystkie syfy i stąd te chocki klocki....,sprawdź to,bo to też jakiś trop

: czw sty 25, 2007 16:56
autor: kwoka5
Witam.
Sam sie zdziwłem jak zobaczyłem że sonda jest odpięta, a może przewód sam się przetarł, w sumie to nawet nie sprawdziłem czy jest dobra tylko od razu wymieniłem na nową bo po 250 tyś i tak pewnie nie była sprawna a była orginalna boscha z 94r.
Poza tym po założeniu sondy widać poprawę w spalaniu i mocy.
A gazu nie mam więc mój problem musi wynikać z czego innego:(
Dzięki za radę.
Pozdrawiam.