Strona 1 z 1

Nie odpala na benzynie, nawet nie mruknie.

: czw sty 11, 2007 00:06
autor: chosen
Witam, mam taki problem, nie dawno pisalem o nim, ale napisze od początku, bo się pewne sprawy wyjaśniły. A więc pewnego pięknego dnia przyjehcalem do domku, jechalem na benzynie caly czas bo mi sie gaz skonczył, a ja na benzynie wogole to mam taką zasadae ze po jakichs 300 km na gazie, jeżdze 50km na benzynie albo więcej. I nigdy nie miał problemow z odpalaniem na benzynie i wogole z odpalaniem. A wiec przyjechalem do domu. NA drugi dzien, wsiadam do samochodu, przekręcam kluczyk..i co ? i kręci ale nic nawet mruknąc neichce. Teraz to juz odpali tylko na chwilkę, i zgasnie, tak jakby tylkto to co pompa wtrysnie przy zaplonie i gasnie jak sie wypali. Pojechalem z tym do mechanika, sprawdził pompe, wymienił filtr benzyny, I nadal to samo... A na gazie pali, tylko gorzej jak jest zimny silnik, bo cięzko.pojechalem do gazownikow, i oni za bardzo tez nie wiedzą co jest. komputerek mi zrestartował, nic nie dało, przepływomierz dziala iskra porządna...a nie chodzi....co jest ?
Moze ktos pomóc?

: czw sty 11, 2007 10:09
autor: krzys
Nie pali Ci na benzynie tylko jak jest zimny czy ogólnie ?
Miałem kiedyś taki myk że nie palił na benzynce jak był zimny. Okazało się, że problemem jest czujnik podający temperaturę. Wymieniłem i jest ok!

: czw sty 11, 2007 10:40
autor: jarvr6
SPRAWDZ DOBRZE POMPE PALIWA BO MOŻE ONA DZIAŁAĆ ALE NIE PODAWAĆ PALIWA(MIELI TAK JAKBY W SOBIE) :cool:

: czw sty 11, 2007 19:54
autor: chosen
Ad.1 wogole nie pali na benzynie
Ad.2 pompa daje jak głupia, sprawdzałem.

A dzis jak mi wczoraj cos grzebali pod maska przy gazie, nagle jadąc zgasłna gazie i juz neichciał odpalic. Tak jak by sie coś odłączyło od gazu. bo centralka w samochodzie sie swieciła, a jak ja odłączyłem i przyłączyłęm, przestała. (nie myślcie za zbrakło gazu). Niewiem co robic, załamać się idzie...
help.

: pt sty 12, 2007 09:52
autor: wezu
Nie wiem czy masz podobnie jak ja ale jak wlącze gaz to odcina mi dopływ paliwa, raz szlak trafil to urzadzonko i jak przechodzilem na beznyne to i tak blokowalo dopływ paliwa. Motyw był jak u Ciebie pompka dawała (elektryczna) a silnik milczał.

: pt sty 12, 2007 10:40
autor: krzys
chosen pisze:A dzis jak mi wczoraj cos grzebali pod maska przy gazie, nagle jadąc zgasłna gazie i juz neichciał odpalic. Tak jak by sie coś odłączyło od gazu. bo centralka w samochodzie sie swieciła, a jak ja odłączyłem i przyłączyłęm, przestała. (nie myślcie za zbrakło gazu). Niewiem co robic, załamać się idzie...
jeśli oto chodzi to sprawdż przekaźnik od gazu i bezpiecznik, miałem tak że znikła centralka rozwiązaniem okazał sie przekaźnik który przełacza między gazem i paliwem

: pt sty 12, 2007 12:17
autor: krzycho85
Z tymi centralkami od gazu różnie bywa, czasem faktyczie coś nie łączy i odcina dopływ paliwa albo podaje oba paliwa jednocześnie i zalewa silnik. Elektrozawór od benzyny napewno ma możliwość mechanicznego włączenia dopływu benzyny. (najczęściej wkręcana śruba) więc zablokuj go tak aby podawał benzyne a od elektrozaworu gazu zdejmij da pewności przewody i zobacz czy odpali. jeśłi tak to centralka od gazu świruje.